Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie wem co robic

Co byscie zrobili na moim miejscu?

Polecane posty

Gość Nie wem co robic

Wykonuje prace ktorej nie lubie, ktora mnie strasznie doluje, nie umiem dogadac sie z szefem. Juz na sama mysl ze mam isc do tej pracy robi mi sie niedobrze. Chcialabym sie zwolnic ale maz mi mowi ze mam najpierw poszukac innej a potem sie zwolnic. Szukam i nic nie ma, ale psychicznie w tej pracy juz nie wyrabiam. Co mam zrobic zwolnic sie i poczuc ze zyje i szukac pracy czy dalej sie meczyc w tej i szukac pacy. Co byscie zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikklak
Na pewno powinnas jak najszybciej prace zmienic, natomiast trudno doradzic, czy mozesz sobie pozwolic na jakis okres bez pracy, czy nie. nie wiem, jak wyglada Wasza sytuacja materialna - trudno zgadywac. jesli mozecie sobie pozwolic na zycie z pensji meza, to rzucaj prace i spokojnie szukaj kolejnej. jesli mielibyscie w takiej sytuacji powazne klopoty finansowe - najpierw znajdz kolejna prace, a dopiero pozniej rzuc obecna. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wem co robic
Dzieki. Teraz z mezem mamy wspolnie 2000 zl na reke na miesiac, jak ja sie zwolnie zostanie 1000, z tym ze jestesmy swiezo po slubie, mieszkamy narazie z rodzicami i remontujemy nasza czesc domu. Jak zaczelam te prace to myslalam ze 1000 zl zarobku to kupa kasy, ale z czasem widac ze to wcale nie duzo. Powiem szczerze ja bym byla w stanie pracowac nawet za mniej byle bym mogla robic cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukaj innej pracy... A jak jesteś bardzo zdesperowana to się zwolnij - mieszkacie z rodzicami, więc przetrwacie :) Głowa do góry - będzie dobrze. Najgorsze co może być to mieć pracę, przy której w niedziele już ma się doła z powodu tego, że w poniedziałek trzeba do niej iść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wem co robic
a mozecie mi jeszcze cos doradzic. Umowe mam podpisana od 15.05. Pierwsza umowa byla na czas 3 miesiecy, od sierpnia mam na czas nieokreslony. Jaki okres wypowiedzenia mnie obejmuje- 2 tyg. czy 1 miesiac bo watpie ze szef pojdzie na porozumienie stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kromal
no coz ... najlepiej popytac znajomych czy neislyszeli o kims kto szuka pracownika tak najlatwiej znalezc prace. jezeli juz naprawde nie wyrabiasz i bnei mozesz wrzycic na przyslowiowy luz to trza sie zwolnic. wiadomo okres wypowiedzenia umowy trzeba bedzie jeszce popracwoac. ale ogolnie nie ma co sie meczyc w pracy bo ssie czlowiek szybko wypali. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okres wypowiedzenia jest zawarty w umowie. W Twoim przypadku będzie to 2 tyg. Masz prawo jeszcze do wykorzystania urlopu no i... L4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak mialam i rzucialam bez wzgledu na wszystko, mialam juz dosc. Dwa tygodnie pozniej znalazlam nowa prace, w ktorej czuje sie o wiele lepiej i zarabiam wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z jakiego jesteś
miasta? Ile masz lat i jakie wykształcenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wem co robic
Jeszcze jedno czy wypowiedzenie musze dac w poniedzialek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wem co robic
Dzieki Sunset Suit- podjelam decyzje i lzej mi sie zrobilo na sercu. Mam 27 lat, mgr germanistyki, miasto Raciborz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy jest ktoś co odpowie
Aha, rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Persefka - :) Jeżeli pracujesz powyżej 3 lat to masz okres wypowiedzenie 3 miesięczny. Jeżeli nie ( a koleżanka pracuje od maja) okres wypowiedzenia wynosi 1 miesiąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wem co robic
Persfetka-jakie 3 misiace??-2 tygodnie z tego co wiem, a jak sie pracuje powyzej 6 miesiecy to 1 miesiac jest wypowiedzenia. Nie wiedzialam tylko czy liczy sie od podpisania pierwszej umow czy od daty podpisania umowy na czas nieokreslony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wem co robic
A ze ja nie pracuje jeszcze 6 miesiecy to mam 2 tyg. Prawda Sunset?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm Ty się chyba załapiesz na miesiąc jednak..... Przy określonych jest 2 tyg., nieokreślonych miesiąc przed upływem 3 miesięcy pracy. Ale na 100% masz to w umowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wem co robic
ok, zobacze a mozesz mi jeszcze powiedziec jak to jest z tymi 2 tygodniami liczy sie 14 dni wraz z sobota i niedziela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wem co robic
Dziekuje wam za wszystkie odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cipcipcipcip
Ja miałam dokładnie taką sytuację jak Ty, tez zarabialam tysiaka a jak sie w stawalam to juz mi sie chcialo wyc ze musze tam isc, szefowa psychiczna, az pewnego dnia zupelnie spontanicznie napisalam wypowiedzenie i jej wreczylam. Mam 26 lat, tez jestem swiezo po slubie, my wynajmujemy narazie, wiec moj maz troche sie wkurzyl ale szybko mu przeszlo i wsparl mnie. Nie pracowalam 2 miesiace, ale znalazlam naprawde super prace, ktora bardzo lubie i teraz zarabiam 2300 na reke. Kazdego dnia dziekuje sama sobie ze to zrobilam. Uciekaj poki nie masz wiekszych zobowiazan np. dzieci. Teraz jest naprawde latwiej z praca, a znajac perfekt niemiecki nie powinnas miec problemow!!!!!!! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4nn4
ja tez nienawidzilam swojej pracy, nie odpowiadala mi i ze wzgledu na towarzystwo i na to co robilam ale przemeczylam 5 miesiecy potem skonczyla mi sie umowa, odetchnelam, po miesiacu znowu chca mnie tam przyjac wpadlam w panike i zaczelam szukac pracy takiej ktora by mi pasowala, i znalazlam :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×