Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość M.A.R.T.Y.N.A

ŻYCIE PO ŚLUBIE - KTO ZROZUMIE!

Polecane posty

Gość M.A.R.T.Y.N.A

Nie wiem od czego zacząć. Jestem 3 lata po ślubie, w ziązku z "nim" razem 7 lat.Mamy już tez dzieciaczka.Wszystko układało sie pięknie, ładnie i nagle trach...totalna zmiana. Mój mąż który nie widział świata poza mną, nagle jakby zaczął sie nudzić. Wraca z pracy i jakby nie może sobie znaleźć miejsca w domu, myśli tylko o tym jak tu się wyrwać do kumpli. Rozumiem go, ale ja też mam dośc siedząc w domu cały dzień z dzieckiem, też czasami potrzebuję odmiany. Jego natomiast to nie interesuje. Natomiast wystarczy parę dni postu od seksu, wtedy chodzi za mną jak pies, spełnia każde życzenie, jest miły , kochany. I zńow jest parę dni idealnie...a potem znów to samo....szara monotonia.Czy to normalne. Dziewczyny może któraś z was jest w takiej samej sytuacji? Ja poprostu tego nie rozumiem....tego jego zachowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.A.R.T.Y.N.A
Nic z tych rzeczy. Ja go nie tresuję przez sex. Ma ochotę uprawim z nim sex, ale jeśli nie mamto nie. Przyjemnośc powinnabyć dla nas dwojga a nie tylko dla jednej osoby.Ja go po prostu nie rozumiem. Dlaczego wtedy potrafi być miły a w innych sytuacjach nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stwierdzamże Paweł 28
nie wie nic o życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.A.R.T.Y.N.A
Czyli co radzisz? Jesteś facetem więc bardziej zrozumiesz jego zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buła
zgadzam się z przedmówcą ja byłam w takiej sytuacji wręcz musiałam zmuszac się do sexu bo z tego powodu były awantury, naszczęście jest to już za mną, rozwiodłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szabatin cycki extra
no i caly w ty ambaras aby dwoje chcialo na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stwierdzamże Paweł 28
Martyna, moja rada jedna- szczera rozmowa ! związek to nieustanna praca nad sobą i partnerem.Nie może fizycznoć decydować o Waszych relacjech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szabatin cycki extra
bula ty glupia krowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikao
ja tez radze szczerą rozmowe i do tego troche zainwestowania w siebie - moze chwila na jakies hobby, ladny ciuszek w domku itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szabatin cycki extra
no bo widzisz autorko co 7 lat charakter sie zmienia, ty zdurnialas, a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.A.R.T.Y.N.A
No właśnie , wiecie jaki mam jeszcze problem? Taki, że z nim nie da się porozmawiać, tak szczerze porozmawiać o nas. Zwykle ja mówię to co leży mi na sercu a on słuch i tylko tak ..."no tak" albo "racja".Chociaż chciałabym porozwiać z nim o tym naprawdę sie nie da. Mało tego. To co do niego mówię, dociera do niego tak powoli...i wylatuje z głowy następnego dnia. On nawet nie potrafi sie dobrze pokłócić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze zmien taktyke-i rob dokladnie na odwrot niz dotad,cos Cie wkurza? zamiast sie denerwowac usmiechnij sie i zajmij sie tym czym lubisz..on nie chce z Toba rozmawiac? Pogadaj sobie z milymi osobami wokol lub na kafeterii:) Jak sam zacznie rozmowe zbyj go..daj mu do myslenia. Zapewne Twoj mezus przyzwyczail sie do Ciebie, wie co powiesz i co zrobisz..zaskocz go:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.A.R.T.Y.N.A
Czasami rzeczywiście mam go dość, ale mimo wszystko chyba dalej go kocham. Coraz częściej myślę, żeby ułożyć sobie życie od nowa, ale wiem że jeszcze tego nie zrobię.inie wiem czy w ogóle na to mnie stać. Czas pokaże. Ja chce dobrze a jemu z tym źle, może przyszedł czas żyby w końcu pokazać "różki" i też zacza żyć swoim osobnym życiem, bez próby rozmowy na konkretnytemat (to chyba bardzo by go ździwiło), bez przejmowania się tym co on myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.A.R.T.Y.N.A
Papadam , chyba pomyślałyśmy jednocześnie o tym samym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.A.R.T.Y.N.A
OK. Zacznę od wieczora, zreszta nie.On nie lubi jak przychodzi z pracy i nie ma mnie w domu. Zaraz wydzwania za mną. Wię dzisiaj po południu wychodzę na zakupy i wróce późnym wieczorkiem. A niechsię trochę ździwi. Znając go i tak nie powie na ten temat mi nic choć będzie niezadowolony. On uwielbia dusić wszzystko w sobie, ale zobaczymy jak długo wytrzyma a wtedyto ja będę mówiła ..."no tak" ..."racja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buła
Szabatin cycki extra; ale z ciebie palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szabatin cycki extra
to na cholere zes sie bulo wychodzila za maz jak zes aseksualna, malo to betanek czy innych dziewic konsekrowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buła
jak facet okazuje sie palantem to kobiecie wszystkiego sie odechciewa i wiecej na temat mojej zyciowej pomyłki niebede sie wypowiadała, najwazniejsze ze teraz mam wspaniałego faceta i wreszcie jestem szczesliwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×