Nie chce pracowac z daleka od rodzinnego miasta-moze jestem nienormalna?

Mam propozycje pracy. Niezle platnej i co najwazniejsze w mojej waskiej branzy. ale.. no wlasnie..wcale nie chce pracowac z daleka od rodzinnego miasta. Tu planuje swoja przyszlosc, tu mam znajomyh i rodzine. Czy ja jestem nienormalna? Wszyscy wyjezdzaja w Polske, do innych krajow za lepsza praca, a ja wybrzydzam. I wole pracowac za polowe tego, co bym zarabiala w tej pracy, ale wracac do swojego domu i znajomych ludzi niz do pustego, wynajetego pokoju..

Jeśli dostałaś bardzo korzystną propozycję finansową rzędu 1200 zł brutto, to pracuj w mieście. Będzie cię stać na wynajęcie mieszkania , uregulowanie opłat i odłożenie miesięcznie 20, 30 zł. Po 10 latach skutecznego odkładania bedziesz miała 3600 zł! Natomiast jeśli to słaba propozycja rzedu 936 zł brutto czyli minimalnego wynagrodzenia to odpuść sobie i pracuj u ojca w zagrodzie. Pozdrawiam

Nie każdy musi mieć kase. To nie obowiązek. Zobaczymy czy ci wspaniali znajomi, których tam masz dadzą ci kase jak coś się stanie.

Milo mi, ze choc jedna osoba potraktowala mnie powaznie. Wydaje mi sie, ze pieniadze to jednak nie jest wszystko. I nie chodzi o to, ze sie lenie i nie chce pracowac. Bardzo chce! Ale nie chce emigrowac.

Milo mi, ze choc jedna osoba potraktowala mnie powaznie. Wydaje mi sie, ze pieniadze to jednak nie jest wszystko. I nie chodzi o to, ze sie lenie i nie chce pracowac. Bardzo chce! Ale nie chce emigrowac. I jest to niestety przykre i zalosne, ze w Anglii na zmywaku zarabialabym wiecej niz tutaj jako mgr inz.

Milo mi, ze choc jedna osoba potraktowala mnie powaznie. Wydaje mi sie, ze pieniadze to jednak nie jest wszystko. I nie chodzi o to, ze sie lenie i nie chce pracowac. Bardzo chce! Ale nie chce emigrowac. I jest to niestety przykre i zalosne, ze w Anglii na zmywaku zarabialabym wiecej niz tutaj jako mgr inz.

Milo mi, ze choc jedna osoba potraktowala mnie powaznie. Wydaje mi sie, ze pieniadze to jednak nie jest wszystko. I nie chodzi o to, ze sie lenie i nie chce pracowac. Bardzo chce! Ale nie chce emigrowac. I jest to niestety przykre i zalosne, ze w Anglii na zmywaku zarabialabym wiecej niz tutaj jako mgr inz.

No i extra. Nie płacz tylko potem, że nie stać cię na dzieci, że nie masz mieszkania jak koleżanki i dobrego auta.

Nie jesteś nienormalna ino lekko z beretką masz. Pracuj dziołcha w mieście bo więcej dudków zarobisz a ojciec i chlopaki z remizy poczekają. Jak przyjedziesz kasiasta to bedziesz najlepszą partią we wsi:)

A gdzie ja napisalam, ze mieszkam na wsi? No, chyba, ze to taka wyszukana metafora :/ Dobr, dzieki za wypowiedzi. Nie ma sensu ciagnc tej dyskusji w tak "przyjaznym" tonie. Zycze Wam duzo kasy i rodziny przy sobie.