Zapoczątkowałem taki oto seks - eksperyment

Nie mam dziewczyny i nie uprawiam seksu. Dotychczas dość często się masturbowałem ale z kilku przyczyn postanowiłem, mimo braku seksu, przyzwyczajenia i potrzeb, po prostu się nie masturbować. Zobaczyć, czy mi się uda, jak mój organizm będzie na to reagował. Nawet pogadałem na ten temat trochę z chłopakami na portalach katolickich, żeby dowiedzieć się, czy jest możliwe życie bez seksu i masturbacji. Nawet oni powiedzieli, że jest ciężko i że co jakiś czas zdarza im się masturbować. Ja jestem jednak wyjątkowo upartą osobą więc, myślę, że jeśli się bardzo uprę to dam radę. Teraz może pokrótce przedstawię wam powody, które skłoniły mnie do podjęcia takiej decyzji a także powody, które wcześniej były niewystarczające do tego abym wytrwał w tym postanowieniu. Może zacznę od tych wcześniejszych. Była to przede wszystkim kwestia grzechu i argumentacji kościelnej. Wszystkie inne źródła typu teksty naukowe, wypowiedzi seksuologów, ludzi w internecie bowiem zawsze mówiły, że w masturbacji nie ma nic złego. Jak więc mówię, argument grzechu mnie nie przekonywał i mimo wszystko się masturbowałem. Kiedyś, chodząc co i raz do spowiedzi, ostatnimi laty, nie chodząc w ogóle do kościoła. Teraz może o powodach, dla których obecnie postanowiłem się nie masturbować: 1) Może to brzmi banalnie ale masturbacja w piżamie przy komputerze powodowała konieczność częstego prania piżam, co pociąga za sobą większe zużycie wody i pretensję o to rodziców. Pociąga to za sobą też stres o to, czy poplamionej piżamy ktoś nie znajdzie. 2) Żeby czuć się czystym po każdej masturbacji musiałem też brać prysznic, co też powoduje większe zużycie wody o co też mieli pretensję moi rodzice (bo poza codziennym wieczornym prysznicem, musiałem brać prysznic po każdej masturbacji, więc często brałem prysznic dwa razy dziennie) 3) Zarówno sama masturbacja, jak i częste branie prysznica, i częste robienie prania jest marnowaniem całkiem sporej ilości czasu. 4) Ostatnio nawiązałem i zacieśniam przyjaźń z osobami należącymi do tzw. młodzieży katolickiej. Nie chodzi o to, że oni mi coś narzucają ale głupio jest mieć świadomość, że oni są w stanie powstrzymywać się od takich rzeczy a ja nie. Poza tym jak oni chodzą do kościoła i do komunii a ja nie mogę chodzić do komunii głównie z powodu masturbacji to też trochę głupio. 5) No i ostatnie, zauważam, że istotnie jeśli człowiek przełamuje swoje słabości, różne, czy to lenistwo, czy strach, czy np. nie masturbuje się to staje się pewniejszy siebie. I teraz wreszcie czas na moje pytania do was: 1) Co sądzicie o moim eksperymencie? 2) Czy ktoś z was też próbował postępować tak jak ja obecnie? Pozdrawiam i czekam na wasze wypowiedzi:)

Zapoczątkuj drugi eksperyment i idź z mamą do USC po metrykę.Potem przyjdź tu jeszcze raz i powiedz dokładnie ile masz lat? Ile dorosły facet jest w stanie wytrzymać bez seksu/masturbacji?

rety ale az tyle:O

No ten eksperyment ma tyle wspólnego z seksem co koń z koniakiem. Ale zużycie wody jest ważne, oj ważne. Pamiętaj, nie waląc konia ratujesz przyrodę !

--->bladozielona USC to urząd stanu cywilnego? Wiem ile mam lat i nie muszę w tym celu nigdzie chodzić. Mam 24 lata, bo urodziłem się w 1983 roku. A ile dorosły facet jest w stanie wytrzymać bez seksu ani masturbacji to się przekonam, na tym właśnie polega mój eksperyment. Ale mam nadzieję, że jeśli się wystarczająco uprę, to wytrzymam dowolnie długo. --->mmm757 Co masz na myśli i co aż tyle?

Dowolnie?może.Długo?wątpię :O

--->jo jo jo Mi nie chodzi o zużycie wody ani tym bardziej o ochronę przyrody. Chodzi mi tylko o zaoszczędzenie sobie stresu i ględzenia moich rodziców w tej sprawie, o nie marnowanie całkiem sporej ilości czasu na masturbacje, częstsze branie prysznica i robienie prania. A decydującym powodem był fakt mojej przyjaźni z osobami należącymi do młodzieży katolickiej. Po prostu, kiedy oni w większości chodzą do komunii na mszy a ja nie, to choć nikt mnie nie pyta, czemu tego nie robię, to głupio się z tym czuje, że oni mogą zapanować nad swoimi popędami a ja nie.

o cie huj ale bałwan. widze ze problemem jest woda i pranie pidzamy. posłuchaj waligruchu zacznij sypiac nago chyba ze spiszz bratem, trzep sie z rana przed prysznicem, albo wieczroem przed snam czyli tez przed kapiela. a najlepiej znajdz se panne one tez lubia sie wtykac przeciez sa ludzmi.

nie chodizs do komuni z teg opowodu, obudzsie dziecino zyjesz w czasach gdzie ksiadz współzyje z dziecmi i prowadzi msze. a twój błahy powód hahahah plzzz

ale nie wiem czy wiesz,że narząd nieuzywany odpada po jakimś czasie...Warto aż tak ryzykować??

welasnie henryka ma racje moze nie odpada ale wiadomo ze pwnis to jeden wielki miesien jak serce czy biceps. pomysl jesli nie beidzesz go cwiczyl t oza 3 lata pokazeszlasce swego bata a ona zgnije bo za wlosami lonowymi nic nie zobaczy. p.s. moja panna uczy sie z kumpela co ma chlopa z pyta 6 cm w stojce dacie wiare pewnie tylko szczal kurasem hehehe w sumie na tkaiego wyglada.

Kolo jak chcesz do komunii chodzić to co ty robisz ?? Nie powiedział ci ksiądz proboszcz że takie fora to rozpusta i najgorsze plugastwo ? Za te posty co napisałeś to już z 3 godziny klęczenia na grochu jak nic. Tak więc proponuje jakieś katolickie forum i wymienianie się spostrzeżeniami co do mycia piżamy, skarpetek (zawsze możesz spuszczać sie w skarpetkę, mniej prania :P ), w celu coraz większego rozwijania swojej wspólnej fascynacji masturbacją.

no to ci gratuluje za kilkanascie lat raka prostaty

--->bladozielona Dlaczego sądzisz, że nie wytrzymam długo? Kiedyś to, co w największym stopniu przeszkadzało mi w wytrzymaniu długo to było to, że zaczynałem znów oglądać jakieś podniecające fotki w internecie, podnieciłem się i już nie mogłem się powstrzymać. Teraz tego unikam i dzięki temu jest o wiele łatwiej. --->Zielak McTrawiak Co da sypianie nago? Masturbowałem się w piżamie, żeby nie ubrudzić innych rzeczy, typu krzesło, podłoga, biurko. Gdybym spał nago to bym jeszcze pościel pobrudził. Poza tym problem, jak już kilka razy wyraźnie mówiłem, nie leży tylko w brudzeniu piżamy i zużywaniu wody, na co akurat rzeczywiście Twoje rady po części są dobre, tylko w paru innych kwestiach. Poza tym facet może nie uprawiać seksu ani się nie masturbować. Wtedy będą u niego występować polucje. Organizm sobie z tym poradzi. A polucji się już wstydzić nie będę, bo będą one wręcz dowodem mojej siły charakteru. I jeszcze jedno pytanie, co to znaczy wtykać? \"a najlepiej znajdz se panne one tez lubia sie wtykac przeciez sa ludzmi.\" MAsz na myśli seks?

Są różni księża, jedni na pewno grzeszą ale na pewno są i tacy, którzy są uczciwi. --->jakis tam facet Czemu brak masturbacji wg ciebie powoduje raka prostaty? Nadmiar spermy i napięcie seksualne jest wtedy rozładowywane przez polucje.

Poza tym mi na prawdę wydaje się, że jeśli masturbowałem się codziennie a niekiedy nawet kilka razy dziennie to robiłem to częściej niż większość facetów. Wydaje mi się, że był to trochę nałóg. A nałóg to, coś co przynosi szkodę psychiczną w postaci gorszej samooceny.

Taa... a nadmiar informacji w mózgu jest rozładowywany przez wyparowywanie

--->bladozielona Do czego się odnosisz w tym poście \"Taa... a nadmiar informacji w mózgu jest rozładowywany przez wyparowywanie\"? Do tego, że powiedziałem, że napięcie seksualne jest rozładowywane przez polucje?

polucje sa spowodowane marzeniami sennymi Jeżeli się uwezmiesz i bedziesz oddtracał fantazje erotyczne jak cos nagannego to one ustana

--->Zielak McTrawiak \"nie chodizs do komuni z teg opowodu, obudzsie dziecino zyjesz w czasach gdzie ksiadz współzyje z dziecmi i prowadzi msze. a twój błahy powód hahahah plzzz\" Chcesz powiedzieć, żebym chodził do komunii, mimo masturbacji?

--->jakis tam facet Podobno nawet jeśli nie ani nie uprawia się seksu ani się nie masturbuje ani nie ma polucji, to nadmiar spermy jest wchłaniany przez organizm. Poza tym nie powiedziałeś, co konkretnie wywołuje raka prostaty? Jeśli nierozładowane napięcie seksualne to wystarczy unikać źródeł podniecenia, takich jak erotyczne fotki i myśli erotyczne. Swoją drogą to ciekawi mnie jak często tak naprawdę masturbują się inni, którzy nie mają dziewczyn i czy niektórzy chodzą do komunii mimo, że się masturbują...

Nie, chciał powiedzieć żebyś współżył z księdzem :)

poped seskualny człowieka jest indywidualny i dlatego nalezy sie dobierac w pary zeby potrzeby seksualne byly rowne Dotyczy rowno kobiet i facetow

WYPIERZ SOBIE MÓZG RAZEM Z PIŻAMĄ:O

o ile to nie prowokacja, to musze powiedziec ze cala sprawa mnie zasmuca jakos... 24letni..mam wrazenie, ze w Twoim zyciu brakuje wolnosci, swiatla, nie masz poczucia ze zyjesz jak czlowiek we wiezieniu? jak przeczytalam Twoje wywody poczulam klimaty rodem z "Imienia Rozy" , takie sredniowieczne piekielko narzucone przez Kosciol zycie jest za krotkie, zeby tak sobie narzucac swiatopoglad innych ludzi zacznij zyc swoim zyciem, przestan roztrzasac takie bzdury jak umartwianie sie, ze ktos poszedl do komunii, a ja dzis nie ide bo zrobilem wczoraj cos grzesznego...brrr prosze powiedz, ze sam wyczuwasz w tym groteske czy moge Ci sie zapytac jak uwazasz co jest powodem, ze nie masz dziewczyny?

poped seskualny człowieka jest indywidualny i dlatego nalezy sie dobierac w pary zeby potrzeby seksualne byly rowne Dotyczy rowno kobiet i facetow

matilda zawodowiec Siwetnie to ujęłas tak tez to odebrałem ale nie chciało mi sie rozwodzić

Hm, może i za bardzo się tym przejmuję. A nie mam dziewczyny dlatego, że przez długie lata miałem niską samoocenę i miałem bardzo mało kontaktu z ludźmi. Ale ostatnio pracuję nad sobą i wszystko to zmienia się na lepsze, więc liczę na to, że będę miał dziewczynę.

up

przeciez jestes facetem i nie mozesz miec niska samoocene Wez sie garsc masz 24 lata i nie usprawiedliwiaj siebie ze przyczyna tego jest masturbacja bo to nie ma mic z tym wspolnego Maturbuja sie wszyscy faceci w przypadku barku kobiety a czestotliwosc zalezy od temperamentu a nie od jakiegos uzaleznienia .Seks jest czynnoscia zyciowa jak oddychanie ,odzywianie ,sen czy wydalanie.