Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aneta z Gdyni

Jak pomoc siostrze -mezalians XXI wieku

Polecane posty

Gość Aneta z Gdyni

Chcialabym zeby ktos mi doradzil jak przekonac 22 letnia siostre ,ze marnuje sobie zycie. Moze nie powinnam sie wtracac ale serce mi peka jak patrze na jej zwiazek. Ona: Studentka ,ma dobra prace ,ambitna ,bardzo ,ladna . Taka fajna dziewczyna ,towarzyska ,lubiana . Nie bede jej tu zachwalac ,jest naprawde ok. On: Po podstawowce ,bez ambicji ,bez pracy -bo co mozna robic po podstawowce . Prawa jazdy nawet nie ma /a chlopcy nastoletni pierwsze co to sie wyrywaja zeby zrobic prawko/. Do tego wyraz twarzy jak z kronik policyjnych . Oczywiscie uwielbia jak mu siostra ugotuje i go opierze. Jak ja przekonac ze bedzie miala z nim straszne zycie ? Fakt - nie bije i nie pije ale czy to juz wystarczy ? Ona teoretycznie wie ,ze powinna go zostawic ale mowi ze to nie jest tak latwo . Jakby mieli 5 dzieci i majatek do podzialu. Ja jestem starsza i wiem jak jej zycie bedzie wygladac ,bedzie musiala ciagnac 2 etaty zeby utrzymac ewentualne mieszkanie /na ktore ona wezmie kredyt/ ,wszystko bedzie na jej glowie . Nie mozna byc materialista ale nie oszukujmy sie ze jak przyjdzie proza zwyklego zycia ,rachunki ,obowiazki to facet po podstawowce pomoze jej stworzyc i utrzymac "dom". Moze ktos wie jak jej to wybic z glowy bo mnie juz brak argumentow ?? !! Boje sie ze dojdzie do tego ze powiem sobie "olej to ,ona jest dorosla".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze sróbuj ją poznać z
innymi ludźmi, innymi meżczyznami - może ktoś jej się spodoba, albo sama zobaczy ze z kimś bardziej podobnym do niej mogłoby jej być lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"a chlopcy nastoletni pierwsze co to sie wyrywaja zeby zrobic prawko\" mój ojciec ma 48 lat i właśnie kończy kurs i bedzie zdawał :P :P :P :P :P :P takżeeeee tegooooo :classic_cool: a co do reszty zgadzam się z PRZEDE WSZYSTKIM ;) jak sie siostra sama nie przekona to wy jej tego z głowy nie wybijecie = nawet ciężkim narzędziem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ściema gigant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeswtes zalosna
ciekawe czy jakbys ty byla szczesliwa i zakochasna to milo by ci bylo wysluchiwac jak wlasna siostratakbredzi o twoim facecie. daj im spokoj. milosc nie zna granic i nie ma czegos takiego jak mezalians!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjjkkk
Szczerze mówiąc, miałam 16 lat, a na dyskotece nie interesowali mnie chłopcy z zawodówki. Facet musi być kimś, mieć wykształcenie, pracę i ambicję. Poza tym może być brzydki. Może mieć nawet jakąś ułomność czy defekt. Ograniczoność umysłu, ambicji, perspektyw to gorsza przypadłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgggg
To nie jest kwestia mezaliansu, tylko spaprania sobie życia. Facet bez pracy - no wybacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta z Gdyni
Dzieki za Wasze opinie . Mam troche zwiazane rece bo mieszkamy daleko od siebie. Milosc nie zna granic - to tekst chyba z kiepskiego melodramatu. Nie ,nie mowie o idealach !!! Moze byc brzydki i miec inne wady ale najwieksza wada jest brak ambicji. Ktos tu wspomnial ,ze ona jest szczesliwa. Ciekawe jaka bedzie szczesliwa jak znajomi i przyjaciele ja oleja bo kto chce sie znizac do poziomu takiego prostaka. Teraz to moze i jest szczesliwa ale wszystko wylezie w praniu . Ona spadnie do jego poziomu i tyle. Chyba nalezy do grona naiwniaczek ,ktory mozna powiedziec "kocham cie" i to starczy. Boje sie ze ja strace .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta z Gdyni
A w kwestii wyjasnienia to dodam ,ze moja przyjaciolka tez miala chlopaka po podstawowce - olal szkole bo mial straszne przezycia w domu . Ale to wspanialy chlopak ,rowy kopal na wsiach ,wieczorowo skonczyl technikum ,pozniej studia . To nie jest tak ,ze ja skreslam kogos bo nie ma studiow . Skreslam bo ten "hrabia" sie do niczego nie garnie - Ferdek Kiepski normalnie ! Ma warunki zeby isc do szkoly tylko mu sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem orange
Ja popełniłam kiedyś taki mezalians. On był prostakiem po zawodówce i alkoholikiem. 7 lat walki o niego i z nim, 7 lat walki o siebie i dziecko. Na ślubnych zdjęciach jego rodzina w euforii, moja we łzach. Byłam o 10 lat młodsza, poznałam kogoś, odeszłam. I to był najszczęśliwszy dzień mojego życia. poznałam smak sukcesu. Stąd nauka jest dla Żuka: Żuk na żonę żuka szuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta z Gdyni
Ja tez bylam w okropnym zwiazku ,nie w tak okropnym jak Ty ale wiem co to jest bycie z tyranem . Dlatego tlumacze jej ,ze takie toksyczne zwiazki trzeba konczyc bo brnie sie dalej i dalej a zycie ucieka. Czlowiek powinien sie rodzic z rozumem 40 -50 latka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia_21
To fakt - najgorsza przypadłość to brak ambicji. Również długo tkwiłam w nieodpowiednim związku, którego moja rodzina nie akceptowala. Aż w pewnym momencie sama sie zorientowalam ze moje życie moze lepiej wyglądać bez niego. Może warto więc jakos przeczekac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta z Gdyni
Basiu ,moze warto poczekac :) Czasami tylko sie boje ze to pozniej bedzie taki zwiazek przez "zasiedzenie". Co za idiotka z niej ,moze miec kazdego a siedzi z takim burakiem. Moze kazdy musi sie uczyc na wlasnych bledach i przejsc swoje zeby zmadrzec ? I do tego ci nasi rodzice ,stojacy z boku bo nie chca jej urazic i stracic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia_21
mysle ze dobry jest pomysl zeby zapoznac ja z jakimis facetami na poziomie, ktorzy pokazali by jej co to znaczy miec pieniadze :D Tacy którzy mogli by ją gdzieś zabrac, kupic kwiatka :D Wiem ze to troche materialistyczne podejcie, ale cóż - takie jest życie. Ja tez myslalam ze moj zwiazek jest jak kazdy inny. Dopóki nie poznalam cudownego mężczyznę, ktory pokazal mi co znaczy byc kochana i szanowana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta z Gdyni
Tak ,masz racje ale ja jestem daleko od niej . To jest cudowne wyjscie gdyby poznala kogos innego . Zaczela teraz nowa szkole wiec pokladam nadzieje ze tam znajdzie nowe towarzystwo ,nawet nowe kolezanki przez ktore dalej pozna nowych ludzi. Glupia cipa ze mnie ,moze idealizuje wszystko i mysle ze kazdy facet powinien byc taki jak moj. Ja dobrze wiem o czym mowisz i to nie chodzi o posiadanie wielkiej klasy tylko o przeskok na inny poziom zycia. Super ze Tobie sie udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdhb
znam jednego po podstawowce i pol sredniej. zarabia duzo, elokwejcja i wiedza przewyzsza niejesnego magistra, kuluralny i obyty. ale przypadek to wyjatej jeden na milion. no i z mordy normalny. a po co ty masz pracowac na jej kredyt, po prostu nie zyruj jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A taki wykład malutki
Akurat brak wyksztalcenia nie jest tutaj dobrym argumentem, nie kazdy musi byc magistrem, nie dla kazdego wyksztalcenie to sprawa priorytetowa. Wazniejsze jest takie ogolne podejscie do zycia. Opowiem na przykladzie mojej najlepszej przyjaciolki. Wyszla za chlopaka po zawodowce, tez wielkie oburzenie wsrod rodziny, znajomych bo ona typowa dziewczyna z "dobrego domu", czerwone paski na swiadectwie itp. a on rozrywkowy chlopak bez szkoly. Marcin ( bo tak ma na imie) wyjechal na jakis czas za granice, zarobil troche pieniedzy i zalozyl swoj warsztat samochodowy. Jego firma swietnie prosperuje bo jest dobry w tym co robi, lubi to. Życie przyjaciolki super sie potoczylo bo są naprawde dobranym malzenstwem poza tą roznicą w wyksztalceniu. Nawiasem mowiac Marcin intelektualnie przerasta niejednego magistra czy doktora, inteligencja nie idzie w parze z wylsztalcenie. Za to chlopak jest zaradny życiowo, obrotny. Prosty chlopak a radzi sobie swietnie w zyciu i mozna na nim polegac :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta z Gdyni
A no to ja wlasnie o tym mowie ,ze nie trzeba byc magistrem ale on nie jest zaradny ,do niczego sie nie bierze . On by chcial zeby mu z nieba lecialo . Byl kilka miesiecy w Anglii ale tam trzeba pracowac -zdziwiony byl i wrocil. On jest z takiego typu ,ktory nawet jak skonczy studia to bedzie mowil "poszlem". A sama znam paru facetow bez szkol ale maja pasje ,potrafia cos robic ,dbaja o rodziny ale to trzeba chciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta z Gdyni
A jeszcze zapomnialam dodac ,ze pojechali na wakacje i ona z nim spedzila noc na komisariacie .Ktos go niby zaczepil i wywiazala sie bojka . Taka sama bojka wywiazala sie kilka miesiecy temu w centrum handlowym . Zawsze jego ,biednego ktos zaczepi. Wlasciwie to czekam az on mojej siostrze trzepnie w pysk ,moze tego jej trzeba zeby sie opamietala ! Sorry ,ze tak tu truje ale czasami potrzebna jest rozmowa z anonimowymi ludzmi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecccydowanie
Aneta, weź sie zajmij swoimi sprawami, co?? Mam 32 lata, jestem po podstawówce, w wieku 25 lat byłem wielkim nikim, bywałem na komisariatach, dołkach i wiem jak wygląda życie, wiec przestań pie.rdolić. Dziś, pomimo braku fakultetów, bez kredytu na mieszkanie i z byłą żoną na garbie całkiem nieźle sobie radzę. Po paru latach harówy dochrapałem się stanowiska kierownika sklepu w dużej firmie handlowej i nikt na mnie, ani ja na nikogo nie narzekam. I nie dostałem tego wszystkiego co mam, bo tata był ustawiony i załatwił. Do wszystkiego w życiu trzeba dojść samemu. Tylko trzeba gościowi dać szansę i trochę go pokierować na początku. Widzę, że jesteś z tych co to patrzą na kwity. Zapamiętaj, że kwit nie czyni człowieka. I gardzę takimi jak ty. Z tego co piszesz wynika, że jesteś większym tłumokiem od tego faceta!!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdhb
no prosze, ten moj kolega to tez Marcin. wiec jesli chlopak siostry ma tak na imie, to sa duze szanse, inaczej niech oleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A taki wykład malutki
dziewczyna dobrze mowi i trudno sie dziwic ze sie martwi o siostre :P. Zreszta napisala ze nie o kwity jej chodzi tylko o podejscie do zycia. Chyba kazdy chce jak najlepiej dla bliskich i logiczne ze nie chce zeby jej siostra byla nianią tego chlopaka. A to ze chlopaka trzeba pokierowac to inna sprawa- tylko dlaczego to ma byc akurat jej siostra :)? Zresztą nigdy nie wiadomo co wyjdzie z tego nakierowywania. Znam tez takie przypadki ze dziewczyna pomogla chlopakowi a ten gdy wyszedl na ludzi nie potrafil tego docenic. Czasami nie warto. A to czy ktos jest z natury nieudacznikiem czy poprostu trzeba go popchnac do dzialania widac golym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta z Gdyni
Ja Ci gratuluje ,super ze doszedles do tego co masz . Ja jestem w Twoim wieku wiec nie jestem juz glupiutka dwudziestka ,ktora patrzy jak to mowisz "na kwity". Ty jestes jeden na tysiac ,ktoremu sie udalo . Pewnie sam wiesz ile Cie to kosztowalo ,ciezkiej pracy i zaciskania d*py ,chwala Ci za to !!! Nie mow mi ,ze mam sie zajac swoimi sprawami w momencie kiedy od sprzataczki wymaga sie sredniego i znajomosci angielskiego . Moja rodzina to jest wlasnie moja sprawa. A Tobie jeszcze raz gratuluje ,ze super sobie poradziles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta z Gdyni
"Taki malutki ...." Dzieki ze wiesz o czym mowie . Olewam papiery ,moze teraz dotrze do czytajacych . Nie chodzi mi ze nie ma szkoly . Chodzi mi o to ze jest leniwa bestia !!! Czasami oczywiscie nocuje u mojej siostry i ona idzie na 8 do pracy a ten bydlak spi do 12 !!! No nie mowcie mi ze sie uwzielam na biednego chlopaka. Jego wlasna matka dala mu szlaban na gary ,nie gotuje dla niego bo stwierdzila ze on widocznie nie zasluguje na obiad skoro nic nie robi . Pasozyt !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdaniem.faceta
Aneta - ale dlaczego Twoja siostra pozwala aby ten 'nierób' spał do południa ? Prawdopodobnie on ma za dobrze a Twojej siostrze taki układ pasuje. Twoja siostra powinna wyjaśnić z tym 'nierobem' sprawy w związku , to jest ich sprawa. Skoro Twojej siostrze odpowiada taki układ to znaczy, że nie wolno się wtrącać . Uważam i często się spotykam, że fachowiec po zawodówce z praktyką zawodową zapędza w 'kozi róg' magistra z dyplomem, więc dla mnie tytuł magistra nie znaczy nic, wielu magistrów powinno sobie dupę podetrzeć dyplomem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta z Gdyni
Drogi facecie ile razy mam mowic ze papiery nie graja roli ,ze jest tak jak mowisz ,ze mozna i magistra zapedzic w kozi rog. Wydaje mi sie ze bliskich i przyjaciol ma sie po to zeby z nami byli jak jest dobrze i jak jest zle . Zeby byli obiektywni . Ja wiele razy w zyciu mialam rozne problemy -zwykle przyziemne i wieksze i bylam wdzieczna jak mi ktos powiedzial "zle robisz" . Czasami bywalo tak ,ze myslalam "kurcze ,szkoda ze mi nikt nie doradzil". W wielu przypadkach "z boku" wszystko wyglada inaczej. Mysle ,ze moja siostra ma syndrom idiotki ,ktora mysli ze juz nikogo sobie nie znajdzie. Niby z nim rozmawiala ale on postanowil poprawe a ona daje sie znowu nabrac. Czasami doroslymi trzeba sie bardziej przejmowac niz dziecmi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdaniem.faceta
Aneta - przecież nie jesteś w stanie dać klapsa swojej siostrze w kuper , ona jest dorosłą kobietą i musi sama ocenić co jest dobre lub nie . Rozumiem, że chcesz pomóc siostrze, ponieważ widzisz że przegrywa życie ale jakie jest wyjście z tej sytuacji ? Co można zrobić ? Jedynie Ty i rodzina mogą wpłynąć na Twoją siostrę , ludzie którzy znają Twoją siostrę mogą Jej powiedzieć, że popełnia błąd. Można jej truć aż do bólu ale sama zrobi zgodnie z własnym sumieniem , być może musi dostać kopa w kuper , może właśnie wtedy ochłonie , może za jakiś czas tu na forum Twoja siostra napisze, że wszyscy faceci to są bydlaki bez uczucia i dostanie wielkie poparcie u kobiet jej współczujących . Teraz raczej tylko możesz siostrze kadzić, że ten gostek nie jest tym którego darzysz sympatią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta z Gdyni
Tak ,wiem ze jest swirnieta i ze jest dorosla ale serce mnie jednak boli . Nie pozostaje mi jednak nic ,jak pozornie to olac i czekac . A jak juz wspominasz o wspolczujacych kobietach . Ja mysle ,ze kazdy ma to co chce miec . Wszystko mozna zmienic ,zerwac ,odnowic. Jako szczyt glupoty zawsze przypominam sobie sasiadke z moich szczeniecych lat. Maz ja lal jak psa . Mowila ,ze nie moze sie z nim rozstac bo kto jej bedzie firanki z okien przed swietami zdejmowal. Niech to bedzie podsumowaniem moich dzisiejszych wypocin . Dzieki za Wasze opinie na ten temat- cenie kazde ,nawet te z ktorymi sie nie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×