Mój facet wciąż mnie zaskakuje

nie uwierzycie. jestesmy w zwiazku, kochamy sie. musialam zrobic przerwe w przyjmowaniu pigulek anty wiec poprosilam go zebysmy przez ten czas uzywali gum zeby nie splodzic dzidziusia a on mi na to, ze nie bedzie sie ode mnie separowal i ze absolutnie nie....nie moge mu przetlumaczyc...ja swoje on swoje, final finalow nie uprawiamy sexu od miesiaca:( on bardzo chce, ja bardzo chce i dupa zbita. staram sie nie myslec o sexie a on chodzi i wiecznie robim i ochote, pewnie czeka jak sie zlamie. a ja po prostu nie chce bez zabezpieczenia, nie czas na dzidziusia:-o

Rozumiem, że to zaskoczenie in minus :O

chciałabym aby mój facet tak mnie zaskakiwał :)

widocznie mu tak pasuje, skąd wiesz, że chce? :p

bo wiem:) niestety wkurza mnie fakt, ze nie chce isc na kompromis i to ja musze sie ciagle podtruwac:-o proszilam go o 2 miesiace a pote,m wszystko wroci do normy i bedziemy sie kochac bez...no to dupa zbita. myslalam, ze moge na niego liczyc. korona by mu z glowy nie spadla:(

z jego strony:-o

no tez mi sie tak wlasnie zdaje, bardzo nie elegancko;) wkurza mnie fakt, ze nie chce:[ moglby to przeciez dla mnie zrobic:( powiedzialam mu ze jelsi sie nie zabezpieczymy nie bede miala nawet orgazmu, ani jednego, bo bede sie bala ze wpadniemy i bede wyspinana

wydaje mi sie, ze jelsi mezczyzna kocha kobiete to moze to dla niej zrobic. a on mi na to, ze nie bedzie sie separowal ode mnie, ze faceci zakladaja gumy jak posuwaja jakies laksi wyrwan na imprezach a nie kobiety, ktore kochaja...

no już nie przesadzaj, może przeżyjesz ten miesiąc... może się boi bo nigdy gumki nie używał?

podobno uzywal raz czy dwa.... no chyba, ze ma zle wspomnienia, ale zna mnie na tyle, ze ani bym go nie wysmiala ani nic. kocham go i chce z nim uprawiac sex, duzo sexu tym czasem nagle zachowujemy sie jak stare malzenstwo, nawet gorzej bo 10letnie malzenstwa kochaja sie przynajmniej ze 2 razy w tygodniu a my od miesiaca ni chu chu:(

hehe, wyobraz sobie, ze mialam dokladnie ten sam problem i uslyszalam od mojego dokladnie to samo:) musialam zrobic przerwe bo mialam anemie i w ogole jazdy ze zdriwem. moj tez walczyl i ta walke wygral bo nie dalam rady mu przegadac:/ bylam na siebie zla jak cholera...final finalow wrocilam do pigul:-o mowil mi ze jak dla niego nie musimy sie zabezpieczac. z sie kochamy, bedziemy uwazac a jak bedzie dzidzius to bedzie, ze sie nie boi bo chce ze mna spedzic reszte zycia itp itd....:-o a ja sram w gacie bo na dzidziusia nie czas wiec wrocilam do pigulek. dzisiaj zaczynam nowy listek:-o jak widac w pewnych kwestiach nie ma co liczyc na facetow:-o

głupie baby , po co tak ulegacie facetom? oni chcą mieć przyjemność więc nie chcą stosować gumy , a wam każą się truć.ja nie mogę.... prawda jest taka: oni was nie kochają tylko chce im się seksu. gdyby was kochali, to poszliby na ustępstwa. facet, który kocha , nie chce dopuścić by kobieta tak się truła. macie niedojrzałych gnojków za mężów. ale niestety wy jestescie tak uzależnione od seksu , że wolicie ustąpić. gratuluję głupoty

dziekujemy Kasiu :) po czesci zapewne masz racje....z drugiej jednak strony zastanow sie czy gdybys byla facetem chcialabys sie kochac w lateksie i nie czuc tego, ze kobieta jest wilgotna :-) i tu Cie mamy:P ja rozumiem ze on nie chce gum, tyle ze tu chodzilo i mnie i autorce o miesiac czy dwa a nie cle zycie:) dlatego nas to wkurza:-o

druga sprawa , jesli kobieta potrafi zyc bez seksu cos z nia nie tak:-o bo ja przyznaje sie bez bicia, ze nie wyobrazam sobie ze jestem z facetem i nie uprawiamy sexu:) kocham sex, kocham orgazmy i nie widze w tym nic zlego. do tego uprawiam go rozsadnie skoro mysle o zabezpieczeniu. lepsze to niz uprawiac go bez zabezpieczenia, z byle kim i byle gdzie jak to weraz polowa glupich kobiet robi:D

nie chciałam Was urazić dziewczyny, ale może to tak zabrzmiało. po prostu szkoda mi tych kobiet które trują się antykoncepcją. dobrze że chociaż Justus chciałas zrobić przerwę :) pozdrawiam

JUSTUS - jeśli kobieta nie potrafi wytrzymać powiedzmy kilku dni bez seksu to coś z nią nie tak :o chyba bardzo młode jesteście...

Kasia nie czuje sie urazona neurosa1 bardzo mloda nie jestem, nie wiem jak auttorka topicu;) widzisz, tu nie chodzi o kilka dni bez sexu tylko 2 miesiace np. to raz, a druga sprawa- wazniejsza-chodzi o sam fakt, ze jelsi kobieta prosi o zabezpieczenie to mezczyzna powinien to zrozumiec. moj zrozumial, hehe, ale sie nie ugial :) smieszy mnie teraz to wszystko ale mam swiadomosc, ze i moj facet nie zachowal sie tak jak powinien. moglabym nie brac pigul i kochac sie bez zabezpieczenia. jednak naleze do osob odpowiedzialnych- wszystko swoim czasie

no ja mam 18 lat i swietnie rozumiem justusa

zwariowalamno ja mam \'ciut\' wiecej;) ale jakie to ma znaczenie... jak dla mnie po temacie kochane. coz, nasi faceci ni sa tak dojrzali jak bysmy chcialy i tyle...nie przestane go kochac tylko dlatgeo, ze niel ubi gum. chociaz nie ukrywam malego rozczarowania cala ta sytuacja pozdrawiam Was serdecznie;)

"Prawda jest taka: oni was nie kochają tylko chce im się seksu. gdyby was kochali, to poszliby na ustępstwa. facet, który kocha , nie chce dopuścić by kobieta tak się truła. macie niedojrzałych gnojków za mężów. ale niestety wy jestescie tak uzależnione od seksu , że wolicie ustąpić." Niestety, ale dokładnie tak właśnie jest. jesteście z nieodpowiedzialnymi gówniarzami, dla których ważniejsza jest ich przyjemność niż wasze zdrowie. I co i będzie dzidziuś, fajnie że nie wezmą nóg za pas, tylko co dalej? Kolejny dzidziuś??? Czy dalsze trucie się tabletkami? jak to widzicie dalej?????

Nie lubi gum, przez co ty musisz się truć tabletkami, słowem za nic ma twoje zdrowie. Zastanow się jaki z niego materiał na męża i ojca. Duże rozkapryszone dziecka. Ja, mnie, moje... Baby potrafią być GŁUPIE.

moj chlopak powiedzial mi kiedys ze 'niepozwoli mi zazywac tabletek, ze nie chce zebym sie trula" !!! mamy po 25 lat, jestesmy tylko z soba, na tyle znam swoj organizm ze wiem kiedy mozemy bez .. juz od 3 lat wspolzyjemy i wszytsko gra, czasami jets w gumka ale on woli to niz zebym ja sie miala truc jak powiedzial :) mam swietnego chlopaka!

ok, widze, ze jak tylko czlowiek udzieli sie na topiku dostale\'po lbie\':] now iec po pierwsze to moja sprawa czy sie truje czy nie, a nie Wasza. to, ze napisalam, ze mam cos takiego za soba tez jest moja sprawa i nie prosilam o ocenianie mnie i mojego faceta. gdybym nie chciala truc pewnie stalabym przy swoim stanowisku. jestem w stanie zrozumiec fakt, ze moj nie chce gum, nie zamierzam go zmuszac. on mnie tez nie zmuszal do pigul. to moja decyzja. a co by bylo gdybym ich nie brala...pewnie nic, czt. zero sexu....bo tak sie sklada, ze on nie potrzebuje sexu, moze zyc bez niego, gorzej ze mna :-o tak wiec zanim stwierdzisz ze siedza tu glupie baby popatrz na siebie. czytasz komentarze na forum, tak naprawde sa to scinki, nie znasz calych historii od a do z wiesz tyle ile Ci ludzie napisza ale jestes w stanie od razu ocenic czlowieka. okazuje sie ze to nie dani faceci sa gowniarzami ale niestety, przeprasza, Ty sama

d e f g zgadza sie, masz w takim razie swietnego chlopaka ale to wcale nie znaczy, ze my nie mamy;) owszem, nie podoba mi sie jego podejscie do antykoncepcji ale coz zrobic. mam go rzucic? mimo tego ze wiem ze mnie kocha, troszczy sie o mnie, opiekuje...i jest najwspanialszym mezczynza? nie ma ludzi idealnych, nie mozemy sie we wszystkim zgadzac w 100%, tylko pod tym katem sie roznimy, \"pozostalosc\" jest cudowna :) szkoda ze ludzie tak sa skorzy do oceny i to negatywnej....porazka