3h stania w kolejce!!!

wlasnie wrocilem z wyborow w konsulacie,3h stania w kolejsce,ktos to chyba nie przemyslal sprawy?????

NIe jestes sam:) Stałam ponad 2 h do ambasady:/

Należy wam się uznanie, że mimo wszystko odstaliście.:)

mogliscie sie nie fatygowac:O(jesli glosowaliscie na pis)

ja stalam 2,5 godz POSK Hammersmith ale z kolezanka wiec bylo spoko :)

A ja w Southampton nie stalam ani sekundy, z miejsca weszlam i zaglosowalam :) Poweim Wam, ze milo bylo spotkac rodakow za granica w tym naszym dniu... :)

powiem tak szacunek dla tych co tak długo stali by zagłosować tak samo jak dla tych co jechali wiele kilometrow by zagłosować dziś w GW widzialam zdjęcia z Londynu lol co to była za kolejka sobie pomyślałam że powinniśmy wziąść przykład z niektórych emigrantów ja słyszałam u mnie na wiosce jak kobieta mówiła że nie idzie na wybory bo nie wie do którego lokalu się udać( jeden i drugi dzieliło może 200 metrów znajdowała się może 20 metrów od tego pierwszego) a wystarczyło po prostu podejść i zobaczyć gdzie kto głosuje

ja poszlam o godzinie 12 stej do ambasady i nawet 5 minut nie czekalam.

wnuczka żołnierza Wermachtu?

podobno zagraniczne glosy moga byc uniewaznione:(

i stalam 1h i 5 minut do samego lokalu w ktorym bylo mega ciasno i w ktorym praktycznie nie bylo gdzie karty polozyc bo taki scisk. ale zaglosowalam :)

Fucking waste of time...