Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zazdrosna o..

Mój mąż ożenił się z ....

Polecane posty

Gość zazdrosna o..

telewizorem....Takie mam wrażenie, czasem to czuje jakbym musiała konkurować z tymi wszystkimi programami itp. Wraca po pracy do domu i zasiada przed swoją "ukochana skrzynką"- mało ważne czy jest jakis ciekawy film, serial czy beznadziejny program typu reality show...ile razy próbowałam ugotować jakąś kolację, starałam się zacząć rozmowę...itp.- no niestety - zawsze wieczór kończy przed telewizorem...oczywiście jest wiecznie zmeczony . Nawet jak się kochamy to go nie wyłącza ( miszkamy w 1 pokoju więc nie możemy go wyrzucic z sypialni) - a kiedyś nawet przyłapałam go, że podczas seksu tam zerkał- no masakra!!! Dodam, że znamy się niecałe 3 lata a po ślubie jesteśmy pół roku!!! Nie wydaje mi się też, żebym była aż tak nudna...miałam wcześniej paru faetów i nigdy tak nie było...zaczynam z tego powodu mieć doła...buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna o..
jak mam to rozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się że ma wszystko, i nie musi o nic walczyć. Faceci juz tacy są że nie doceniaja tego co przychodzi im bez wysiłku. Ja bym tupnęła nogą i powiedziała dość!! W przygotowaniu dania niech zechce ci pomóc, potem zmus go żeby np umył gary, dac mu coś do roboty, a żeby potem zasłużył na coś od Ciebie musi zasłużyć. To chyba jedyny sposób. A z tv wykombinuj żeby nie odbierał np kable poodłańczaj a potem jak się kapnie powiedz że zupełnie zapomniałaś ale wyłączyłaś ponieważ coś się działo i sie przestraszyłaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopek mazurski
no to jest typowy fiut: film i uwentualnie telewizja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ma tendencje do takich medialnych miłości szanuj tą jego miłość i pielęgnuj ;) Zdecydowanie gorsza byłaby miłość do komputera, szczególnie podłączonego do netu. A na serio. Chyba istnieje coś takiego jak rozmowa. Oderwij go pomysłem na wieczór, na wyjście... Nie krzykiem i pretensją, a zwykłym określeniem Twoich potrzeb. Dygresja dnia dzisiejszego.. Do licha, czy musimy być w nieustannej gotowości bojowej, żeby być atrakcyjniejsze od TV, kompa, sąsiadki ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna o..
nie chodzi o to, że mąż mi nie pomaga- przeciwnie- jak go o coś poproszę to mi nigdy nie odmówi- ale co z tego...po wspólnym ugotowaniu kolacji jest już taki zmęczony że nie ma siły na nic...poza ogladaniem tv... Numer z odłączeniem tv nie przejdzie- podejrzewam że szukałby "usterki" nawet cały weiczór...Próby rozmowy...były...próby zainteresowania go soba...były... Ale jak ktoś slusznie zauważył-mam już dosyć ciągłego zabiegania o względy mojego faceta- dlaczego ja musze być ciągla gotowa- a on ma po prostu być i już...to jego cały wkład w małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec z tym
nie martw sie ja wyszlam za maz za komputer , i od wczoraj prowadze o kompa wojne nie odezwe sie do skurczybyka dosyc powiedzialam mam dos gier na necie komp rano w nocy i wszedzie koniec !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gertrudzia
u mnie jest to samo - wchodzi, cmok cmok, może zrobimy sobie zarcie - ale już zarcie przy telewizorze. Nie przy stole, jak ludzie, tylko jak kurwa jakieś ufoludki przed nadajnikiem. I potem wymaga ode mnie, żebym z nim lezała i "sie przytulała". I tyle z tego przytulania jest, że sie przytulamy, ale on sie cały czas gapi w to głupie pudło. Rano - telewizor. Po pracy - telewizor. Przy jedzeniu - telewizor. Przy robieniu czegos na kompie - telewizor. A w weekend to potrafi być nawet 10 godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna o..
wiem Pawle jaki masz stosunek do kobiet z nadwagą, ale moja waga jest w normie...więc szukasz nie tam gdzie trzeba... no własnie, znam ten ból GERTRUDZIU- mój mąż potrafi być naprawdę kochany, pomaga mi, troszczy sie o mnie ( na swój sposob ) , nie łazi po barach z kolegami...ale brakuje mi tego zainteresowania- chciałabym, żeby kiedyś przyszedł z pacy, nie włączał tv tylko ze mną pogadał- jeżeli ja go gdzies nie wyciągnę to nasze wolne niedziele wyglądają własnie tak- od rana do wieczora telewizja, a ja szukam sobie na siłę jakiegoś zajęcia- owszem- mogę wymyślać ciągle to nowe "atrakcje" - ale ja chciałabym trochę inicjatywy z jego strony...boję się że to dopiero pół roku po ślubie a przed nami całe życie... ...patrzę teraz na ten telewizor....a może by tak otworzyć okno i....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksofna30
Zazdrosna o ....Mam wrażenie ,ze wyszłyśmy za mąż za tego samego faceta;) TYlko że u mnie to trwa od 10 lat i sie pogłebia bo jak Go gonie od telewizora to idzie z gazeta do ubikacji:(na to chyba nie ma lekarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna o..
do Paweł_28 a może faceci po prostu nie mają mózgów i boją się że to wyjdzie przy pierwszej lepszej rozmowie dlatego wolą gapić się w tv - hmmmmm...to by tłumaczyło Twoje durne wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna o..
ja czasem nie mam już siły "go gonić" - w takie dni jak dzisiaj jestem zrezygnowana...mój mąż ma wiele pozytywnych cech, których nie mieli moim byli- ale oni potrafili ze mną rozmawiać i wykazać inicjatywę w wielu sprawach- a tego mi u niego najbardziej brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gertrudzia
zazdrosna - > no jakbym o swoim meżu czytała nie pije, nie łazi z kolegami, jest uczynny itd. i jak juz ja cos zaplanuje, to się dostosuje - ale jak ja nie przejmę inicjatywy, to będzie telewizor hulał non stop chciałabym , zebysmy przy kolacji normalnie porozmawiali jak ludzie, a nie tylko w przerwach na reklamy, bo inaczej ucieknie mu akcja wyogląda się i potem nagle - on sie kładzie spac; i jak chce , zeby był seks, to muszę tez natychmiast iść do łóżka, bo on jest taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki zmęczony, że nie może dłuzej czekać; to ja sie pytał - czego nie zgasi tego cholernego pudła godzinę wcześniej, jak jeszcze ma siłę na cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój podobnie, tylko, że ja na samym początku to ucięłam (w jego domu rodzinnym telewizora w ogóle się nie wyłącza! z kolei w moim sporadycznie korzysta się z telewizora -- jak rzeczywiście potrzebny). I wszystko jest ok dopóki nie jedzie do domu na kilka dni, wraca i od nowa to samo :/ telewizor przy jedzeniu, przy spaniu (!) przy włączonym komputerze itd. Ale kiedy widzę, że na niego nie patrzy po prostu wyłączam go (nie ważne, że nic nie leci ciekawego, ważne, że włączony!) ....oj ciężka ta praca z pilnowaniem by na darmo nie uruchamiać tej nieszczęsnej skrzynki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gertrudzia
miało byc "jak chcę", nie "jak chce"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>zazdrosna o.. Wręcz przeciwnie. Oglądanie TV, świadczy o tym że nic ciekawszego nie dzieje się w świecie wokół. Prawdopodobnie partnerka jest mało interesująca. Tak każe myśleć logika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gertrudzia
lara - to samo : rodzina u nich telewizor ryczy cały boży dzień, no chyba ze już absolutnie nikogo nie ma w domu pierwesza osoba, która schodzi do salonu, włącza pudło, kto wstanie następny, robi sobie kanapki i przychodzi jesć przed telewizorem; to sa dni, kiedy jest wolne, na przykład swieta czy weekend, wiec mówie o dniu wolnym od pracy cały czas ktos sie przewija, wiec i telewizor cały czas wyje czasem nastepuje też rytualne przekazanie pilotów - jest to zdarzenie bardzo nobilitujące, bo pokazuje szacunek, jaki odbarowujacy okazuje obdarowywanemu kurde paranoja i tak do późnej nocy ostatni co idzie spac, gasi telewizor dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gertrudzia
pawle, to nie partnerka ma być zabawna i interesująca - jesli ktoś z nudów sie gapi w szklane pudło, to sam jest nudny i nie umie sobie zorganizować nic lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gertrudzia
jak u nich jestem, to wychodzę do miasta, bo nie mogę zniesć tego wycia przez cały dzień; głowa mi puchnie i robie sie agresywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna o..
ja w sumie nie mogę mieć o to pretensji, że jest bierny w wielu sferach życia, no bo przed ślubem nie był inny- tyle że wtedy nie mieszkalismy razem i nie przeszkadzało mi to bardzo- chociaż nie powiem, że nie starałam się z tym walczyć. Gdybyśmy mieszkali sami, to może byłoby inaczej, ale mieszkamy z rodzicami - mamy jeden pokój dla siebie i wiadomo, że jest to nasz salon i sypialnia- i nie da się stamtąd wyrzucić telewizora...ja z tego wszystkiego zaczęłam przesiadywać na necie- no bo jak mój mąż gapi się w tą skrzynkę to mnie szlag trafia no i szukam zajęcia...on nawet potrafi nie zauważyć że ja płaczę bo tak go fascynuje m jak miłosć... Z tym domem rodzinnym to chyba macie rację- moi teściowie, szwagierka itp. jak się spotkają to gadają o "życiu gwiazd", serialach itp. To dominujący temat na uroczystościach rodzinnych- (mój mąż jeszcze nie jest taki zboczony na szczęście) i dlatego nie mam bardzo z nimi wspólnych tematów do rozmowy..no chyba że sobie wcześniej poczytam świat seriali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona...
Oj, jak czytam Wasze wypowiedzi, to zaczynam się zastanawiać, jak w przyszłości będzie wyglądało moje życie... Na razie nie jesteśmy nawet zaręczeni, ale w domu mojego chłopaka jest dokładnie tak samo, telewizor włączony bez przerwy... On sam też, jak tylko wraca do domu, robi sobie kanapkę i siada przed tv i odpoczywa... Nie wiem jak to będzie w przyszłości wyglądało, bo trochę leniwy jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to właśnie wtedy kiedy przychodzi z pracy zmęczony rób tak by nie pomyślał (albo niech myśli - pewnie ma to już zakodowane :) ) albo nie włączył telewizora. Ja tam wynalazłam różne sposoby i jakoś działają, z niektórych się śmieje i rzeczywiście nie włącza. Ale powtarza się to niestety kiedy jedzie , jak pisałam wcześniej i wraca. Jednak nie jest to dla mnie strasznie uciążliwe bo ja od samego początku mówiłam mu, że NIE WŁĄCZAMY BEZ POWODU KOOOOCHANIE TEEEELEWIZORA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>gertrudzia Może on po prostu się z nią męczy? Facet, którego nie kręci partnerka zamyka się w swoim świecie czego przejawem jest przesiadywanie przed TV, kompem, zamykanie się na długie godziny w pokoju, poświęcanie hobby, pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinxxx
oj dziewczyny dziewczyny...uciekajcie od tych "męskich egzemplarzy"jeśli tylko obrączka nie tkwi na palcu(?)mnóstwo kobiet,w tym i ja(...)jest w takiej sytuacji.Wyjścia nie ma ,poza jednym.Doradzić panom,aby poszukali "swojej połówki"czyli np.fanki telenowel polskich i zagranicznych!To byłby dopiero udany związek,oparty na partnerstwie i pełnym wzajemnym zrozumieniu,nie sądzicie??;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna o..
do Paweł_28 żałosne są te Twoje próby wtrącenia się w każdą możliwą dyskusję... najłatwiej zrzucić winę na kobietę, nie? Jak facet ma słaby temperament w łóżku- kobieta musi byc brzydka i go nie kręci, jak facet pije- pewnie ma okropną babę i pije żeby zapomnieć, jak facet zdradza- to też wina kobiety, bo widocznie musi być za mało dobra dla swojego mężczyzny...ciekawe, że jak sytuacja dotyczy drugiej strony to znowu wina leży po stronie kobiet....bo zdzira albo oziębła... czy Ty przypadkiem nie jesteś ofiarą przemocy w rodzinie ze strony matki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gertrudzia
pawle, ale tu nie ma mowy o hobby, o zamykaniu się, o izolowaniu sie 0 tylko o błogim gapieniu się w skrzynkę poczytaj dokładnie - jeden z drugim to sympatyczny, uczynny człowiek - ale bez inicjatywy i tyle, tylko tyle nie dorabiaj do tego bóg wie czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×