KoBIETY POMÓŻCIE! Musze się od niego uwolnić

On 33 ja 27 lat, widujemy się bardzo często ponieważ pracujemy bardzo blisko siebie- jeden biurowiec. Od samego początku super się rozumieliśmy, potrafimy gadać o wszystkim. Kiedyś nawet doszło między nami do delikatnego pocałunku ale ja się speszyłam i zepsułam całą sytuację. On w ogóle jest bardziej śmielszy w naszych kontaktach, często mnie dotyka, niekiedy nawet przytuli, często proponuje spotkanie, dzwoni do mnie i takie te wszystkie rzeczy. Można by było pomyśleć że coś do mnie poczuł.....No właśnie tak myśłałam do dzisiaj..... Był u mnie w biurze, pogadaliśmy, ogólnie bardzo miło....aż nagle do pokoju weszła jego koleżanka......... I on te same teksty!! Milutki, szczebiotał do niej tak samo jak do mnie! Najgorsze w tym że zaczęłąm coś do niego czuć... I teraz apeluje do Was!! Obrzućcie go ze mną błotem żebym mogła trzeźwo popatrzeć na sytuację i się od niego uwolnić

No cóż, jesteś kolejna naiwna.

nie rozumiem dlaczego mamy go obrzucać błotem ?? czy on ci coś obiecywał ? nie, więc jaki problem?? chyba, że jesteś psem ogrodnika, no to masz problem...

no właśnie, póki co nie jest z tobą więc w czym problem?

właśnie dlatego warto się najpierw upewnić jeśli widzisz że coś jakby więcej się kroi, jak on odnosi się do innych kobiet, bo może to taki typ człowieka miły dla wszystkich, choć niby się wyczuwa, jak jest coś więcej, no ale na pewno warto poobserować....