Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MOliMOli

Jak jest z tolerancją witaminy D3 u waszych pociech?

Polecane posty

Moja 6 miesięczna córcia chyba jej nie toleruje. Podejrzewam, że ma krzywicę. Byłam już u paru lekarzy ale oni nie dają jednoznacznej odpowiedzi. Jak to jest u waszych pociech. Moja córcia ma duże ciemiączko, które nie chce zarastać do tego moge dopisać szereg objawów, które mogą świadczyć o krzywicy. Robiłam badania krwi i dalej nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corka miala ciemiaczko do 2 roku zycia i podejrzewali nie tylko krzywice ale i wodoglowie!!!!!!!!!!!!!!! robilam setki usg czaszki,bo jak stwierdizli ze badanie trzeba powtarzac i co....wszystko gra!pocila sie okropnie ale jak sie okazalo to genetycznie hhehe wiec spoko,napewno twoja mloda jest zdrowa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moli...ale co mowia lekazre??????ja tez sie balam ,plakalam ale okazalo sie ze nie potrzebnie,widzialas moja wiki nie ma wodoglowia..a co ja nameczyli tymi usg to jej i moje,,,brrrrr,konowały!!!!i jeszcze strajkuja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neurolog na początku stwierdziła, żebym napomknęła lekarzowi prowadzącemu Olkę, żeby zwróciła uwagę, żę ma duże ciemiąćzko i od tego się zaczęło. Zwróciłam uwagę lekarzowi prowadzącemu przy wizycie. A ta stwierdziła, że jej może taka uroda i że ciemiączko zarasta do 18 miesiąca życia i nie ma się czym martwić. Ale ja nadal naciskałam i dała mi skierowanie na badania krwi. między innymi na hormon tarczycy i inne. Okazało się , że wyniki są dużo przekraczające normy. Ale ona stwierdziła, że dziecko rośnie i ma prawo mieć wysokie poziomy. Zaniepokoiło ją tylko, że olka ma wysoki wynik FT3 bo FT4 był ok. Więc skierowała ją do endokrynologa do Wrocławia. Przed endokrynologiem pojechałam z Olką prywatnie do pediatry neurologa. Pediatra powiedziała, że ma odstające żeberka ale to jest wina napięcia mięśniowego z którym się urodziła. Najpier mówili jak się Olka urodziła , że napięcie mięśniowe jest za duże, ta pediatra stwierdziła, żę ma za małe i dlatego używa nieodpowiednich mięsni i dlatego żebra zaczęły odstawać. Choć ja w to nie wierze bo z innych źródeł wiem, że odstające żeberka robią się przy krzywicy. Niektórzy twierdzą, że taka też uroda. Ale jeszcze nadomiar tego ta ped. neurolog powiedziała, że broń boże , żębym nie dała sobie wcisnąć, że to krzywica bo tak nie jest. I tu zamarłam. Pojechaliśmy z Olą do Wrocławia do endokrynologa tam okazało się że córka wcale nie ma nadczynności tarczycy o którą ją podejrzewali bo wyniki okazały się być w normie. A o tym , że Olkę podejrzewa o krzywicę nie powiedziała. A niby jest od tego. Kurcze. Wróciłam do domu szczęśliwa, że wszystko w porządku a tu rehabilitantak do której chodzimy z Olą powiedziała nagle w trakcie rozmowy , że jak dla niej OLka ma krzywicę. I tu znowu mój niepokój. Będąc znowu u Pani doktor prowadzącej znowu poruszyłam sprawę ciemiączka, że takie duże, żę żeberka odstające, żę trochę poci się przy jedzeniu ale rzadko, że nie ma jeszcze ząbków itd. a ona stwierdziła tak , że wyniki powtórzone z krwi są bardzo dobre jak na maluszka, żę endokrynolog nie zwrócił uwagi, żeby to była krzywica, że neurolog też jedna pwiedziała, że krzywicy nie ma i nie mam się czym martwić. A i że Pani rehabilitantka nie jest od stawiania diagmozy. Oj strasznie i niewiem co mam robić bo każdy gada co innego. I co o tym myślisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moli naprawde wspólczuje. Idz prywatnie do jakiegos dobrego pediatry! Kurcze nie wiem co ci poradzic. My z Mania mamy to samo ( ale u nas nie chodziło o krzywice) Jedna lekarka twierdzila ze ma slabe napiecie i wysłala nas na recgabilitacje poszlismy a tam ja zbadali i stwierdzil;i ze to wzmożone napiecie a oprocz tego jeszcze 1000 innych chorób. Moja pediatra twierdzi ze z napieciem jest ok i zebym za duzo po lekarzach nie chodziła bo kazdy mi inna diagnoze postawi. Lepiej miec jednego zaufanego i sie tego trzymac ale w twoim wypadku to powazna sprawa wiec bym tego nie bagatelizowala napisz do mnie na gg 7193127 podam ci adres bloga pewnej dziewczyny ktora wbrew opinią lekarzy dociekala swojego i miala racje bo inaczej z jej syneczkiem bylo by źle! Niestety lekarze sa poprostu do d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani. U mnie też chodzi o krzywicę właśnie na rehabilitację chodzimy od lipca prywatnie i na kasę chorych. A u pediatry neurologa to byłam prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku twierdzili że ma wzmozone napięcie mięsniowe, a u pediatra neurolog miesiąc temu stwierdził, że ma za małe. I komu wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze objawy krzywicy: • dziecko jest stale rozdrażnione; • często poci mu się główka; • kości czaszki stają się miękkie, na czole mogą pojawić się wypukłości; • ciemiączka wolniej zarastają; • zęby wyrzynają się z opóźnieniem; • na końcach żeber w pobliżu mostka występują zgrubienia; • klatka piersiowa deformuje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiu Oli
moje dziecko miało wszystko to o czym piszesz poza tymi 2 ostatnimi-chociaż może tego po prostu nie widziałam.Trzymałam się tego co powie jedna lekarka,bo mam do niej zaufanie.Nie chodziłam do żadnych lekarzy ani na badania bo nie wiedziałam ,że może być coś nie tak.Mam zdrowe 3-letnie dziecko i cieszę się,że nie przeczytałam takiego topiku kiedyś ,bo bym ze strachu umarła.Ciemiączko zarosło w 18 miesiącu.Pozdrawiam cie bardzo.I rozumiem twój niepokój.Ja znalazłabym dobrego lekarza niekoniecznie najdroższego profesora i trzymałabym się jego opinii(oczywiście w granicach rozsądku).Wydaje mi się ,że lakarz musi widzieć dziecko kilkakrotnie w odstępach czasowych żeby poznać je i ewenrualnie stwierdzic nieprawidlowości. I wiesz co,mam taką zasadę: nie czytam nic o chorobach,bo zaraz mi sie wydaję ,że wszystkie objawy pasują i się zaczyna.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiu Oli
jak my wszystkie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiu Oli
czasami zazdroszczę matkom,które nie przejmują się niczym.Mam taka na oku.6 dzieci,latają samopas.Zimą nawet zdarzy im się z krótkim rękawkiem albo w skarpetkach.Dzieci zdrowiutkie,samodzielne,chociaż zaniedbywane.Myślisz,że ta matka zastanawiała się czy dziecko ma za duże czy za małe napięcie:)A my trzęsiemy się nad nimi a i tak choruj ą.Pewnie dlatego,że się trzęsiemy.Ale ja inaczej nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiu Oli
wiesz,co? tak mi przyszło do głowy....może załóż taki topik z nazwą miasta,z którego jesteś i pytaniem o polecanego lekarza,który zajmuje się diagnozowaniem krzywicy u niemowląt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiu Oli
no a najbliższa większa? Może warto się przejechać? jak się tak martwisz..........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam we Wrocławiu u endokrynologa i nawet nic o tym nie pisnęła, a przecież też od tego jest. Widziała wyniki badań, oglądała Olkę. I nic nie powiedział o krzywicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkk
a jak wygladaj te wystajace zebra i zdeformowana klatka,,,????moja ma 7,5 miesiaca tez jej ciemiaczko wolno zarasta i poci sie starsznie ale innych objawownie ma,,lekarka pow, ze napewno krzywicy nie ma,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OBJAWY I PRZEBIEG Początkowo objawy krzywicy są dość łagodne i mało charakterystyczne. W wyniku zmniejszenia wchłaniania wapnia może wystąpić drażliwość i nadpobudliwość, nadmierne pocenie, osłabienie napięcia mięśni z zahamowaniem tempa rozwoju statycznego. Na tym etapie rozwoju choroby rozpoznanie krzywicy wymaga wykonania badań dodatkowych. Na rozwinięty obraz krzywicy składa się zespół objawów kostnych: rozmiękanie kości potylicy, poszerzone obrysów przynasad kości przedramion i podudzi („bransolety” krzywicze), zgrubienie połączeń chrzęstno-kostnych żeber („różaniec” krzywiczy), zniekształcenie kręgosłupa w postaci garbu w okolicy lędźwiowej, wciągnięcie żeber w okolicy przyczepu przepony (bruzda Harrisona), a u dzieci zaczynających chodzić szpotawość lub koślawość kolan i zniekształcenie kości miednicy. Objawom kostnym towarzyszy wiotkość mięśni („żabi” brzuch), opóźnienie rozwoju motorycznego i opóźnienie wyrzynania zębów. W badaniach biochemicznych we wstępnej fazie krzywicy stwierdza się zwiększenie aktywności fosfatazy alkalicznej, zwiększenie wydalania fosforanów w moczu i zmniejszenie stężenia w surowicy aktywnej formy witaminy D3 (25-OH-D3). W okresie zaawansowanych zmian krzywiczych poza wymienionymi wyżej parametrami stwierdza się obniżony poziom fosforu w surowicy. Stężenie wapnia mieści się zwykle w dolnych granicach normy. W badaniu radiologicznym nadgarstka (badanie łatwo dostępne, użyteczne w rozpoznaniu i związane z małą dawką promieniowania) stwierdza się poszerzenie chrząstki przynasadowej z nieregularnością jej zarysów oraz upośledzenie mineralizacji. UWAGA! Stwierdzenie izolowanego objawu krzywiczopodobnego nie może być jedyną podstawą rozpoznania krzywicy. Pojedynczo występujące objawy, jak: rozmiękanie potylicy do 3 m.ż, bruzda Harrisona, duża głowa i duże ciemię, zaburzenia wyrzynania się zębów czy szpotawość kończyn dolnych u niemowląt bez odchyleń w badaniach biochemicznych i w badaniu radiologicznym nadgarstka, mają zwykle inną niż krzywica przyczynę i nie wymagają leczenia witaminą D3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moli moja Karolina miała rozmiękanie kości potylicy z prawej strony a to w związku ze zbyt słabym wchłanianiem wit d3 z vigantolu. Było to najprawdopodobniej spowodowane jej refluksem. Dużo ulewała i najprawdopodobniej ta wit nie miała szansy się wchłonąć. Moja pediatra zapisała Karolinie tabletki z wit d3 - vigantoletten i dodatkowo kazała podawać wapno aby wzmocnić kości. Teraz jest już ok ale podaję jeszcze 1/2 tabl wapna tak profilaktycznie. Poza tym miałam jeszcze podawać vigantoletten ale okazało się że firma zaprzestała produkcji i nie można już kupić tego leku. Odpowiednika niestety nie ma więc zaczęłam znowu podawać vigantol. Karolina już tak nie ulewa więc mam nadzieję że już teraz będzie przyswajała tą wit z vigantolu. Słyszałam też że niektóre dzieci nie przyswajają wit d3 z vigantolu i trzeba im podawać inne preparaty których wchłanianie jest lepsze, ale dokładnie nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest problem wiesz. Ja sama nie wiem co już robić. Mojej Olce się nie ulewa , nie rozmiękaja sie jej kości ymym odpókać. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaminę D3 zamawiam z lavanti.pl. Jestem bardzo zadowolona z jej działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×