Brak Gry Wstępnej

Jest z facetem od 7 lat w tym 2 po ślubie. Sex to koszmar... tzn. może nie do końca bo oboje dochodzimy ale mnie brakuje czułosci. Jego gra wstepna ogranicza się do ściagniecia ze mnie kołdry. Np. wczoraj... budzi mnie w nocy chłód. Czuję, że On wkopuje mi się pod kołdrę, przytula do moich pleców i wkłada ręke miedzy nogi. Po 30 sekundach masowania łechtaczki wpycha sie we mnie na łyżeczkę. 10 minut później już śpi odwrócony do mnie plecami. I tak jest zawsze. A kiedyś było tak pięknie. Moglismy się pieścic godziami... :( A teraz jedyne piesczczoty, które On toleruje to oralne, 2-3 minuty przed penetracją i to nie zawsze... Ja próbuje z nim rozmawiac to próbuje obrócic wszytko w żart mówiąc: "a ile ja mam lat, by sie zalecać jak szczeniak..." jak mówie, że jestem poważna to się obraża. :O Czy Wam tez się tak facet popsuł PO ślubie?

Ja mam podobny problem. Tyle że z żoną :). Ja bym chciał dłuższych pieszczot o ona zaraz: daj spokój, no chodź już.

też mam tak z moją żoną :(

szykie numerki to bardzo dobry wynalazek, ale od zycia tez sie cos nalezy ,przynajmiej ja tak uwazam

arleenka proponuje innego faceta....ponieważ.... każda normalna mezatka ma po 5 lub wiecej latach taki moment, ze chciałaby znowu mieć faceta co sie stara i adoruje, podchodzi, zagaja itd. aby w końcu pobzykac. A mąz ma to już ustalone. Dostaje jak tylko zechce - oczywiscie i on także nie zapomnina o grze wstępnej - ale to nie to co nowy = inny. Aby nie było, ze pisze tylko o kobietach musze powiedziec, ze faceci sa jeszcze bardziej podatni na to zjawisko. Bzykne każdą ktora mi odpowiada. Cała sztuka w tym, aby sie zeszło dwoje takich - on i ona - wzajemnie chętnych na siebie.

gra wstepna u kobiet nie jest wymysłem emancypantek tylko fizjologiczna potrzeba rozbudzenia seksualnego kobiety wieszosci przypadkow doprowadzjaca je do orgazmu Facet nie potrzebuje jej gdyz ma inny mechanizm seskualny Pornusy pokazuja złe nawyki przedmiotowo traktujace kobiety dlatego musimy to wziac pod uwage ze nasza partnerka nie jest aktorka pornograficzna a osoba nam blizką ktora potrzebuje pełnej satysfakcji z seksu

moja gra wstepna to szachy jak robie mata to wyciagam fallusa i trach rachhhhhhhhhhhhhhhhh

Daję szacha potem mata, jak Bruce Lee fu ,fu, fu i następne podejście.

Z szachami to bym nie przesadzał. Jeszcze wykończy to dziewczynę, proponowałbym coś mniej nadwyrężającego szare komórki jak warcaby. To tak na rozbudzenie wyobraźni. Jeśli natomiast partnerka przejawie niedoskonałości techniczne, nie jak bierki. :P

Ja to w ogole nie mam ochoty sie sexic z moja kobieta. Staram sie tego unikac bo mnie to nudzi. Mam ochote pobzykac inne laski ktorych pelno w okolo, tylko ze najpierw musialbym wysciemniac to i owo... a nie mam czasu. Do burdelu nie pojde, bo szkoda kasy i zdrowia. Pozostaje mi tylko jazda na recznym chyba.

to może rozbierane bierki? :P