Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

myrra

Jeszcze nie wyszłam z szoku...

Polecane posty

Właśnie wróciłam od chirurga - byłam z małym na badaniu bioderek. Z bioderkami ok, ale to co zrobił ten lekarz doprowadziło mnie do łez. Taki gburowaty, burczący typ :( Kazał rozebrać malego i zanim się zorientowałam, zamiast zbadać mu bioderka, zerwał mu napletek :( Matko, ile krwi :( Mały zaczął wyć z bólu, a jak chcialam go uspokoić, pogłaskać, to kazał mi się odsunąć i stwierdził, że to nie ostatnie badanie w jego życiu i nic mu nie będzie :( No normalnie zatkałao mnie, stałam i łzy mi leciały. Nie powiedział mi co mam dalej robić z napletkiem. Ledwo wyburczal, że z biodrami ok. Idę jutro do pediatry, ale co do jutra? - odkazić to czymś? Wygląda to strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A swoją drogą to chyba zmienię pediatrę. Do tej pory nie zwrocila uwagi, że mały ma coś nie tak z napletkiem :( A mi nie przyszło do głowy - skórka się zsuwała, ale widać nie do końca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limka*
w tym wieku chlopcy maja fizjologiczna stulejke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matko jedyna
Jak mógł to zrobić....matko,jeszcze poleciała krew..Mój syn miał sklejony napletek ,ale w życiu lekarz tak mu nie robił. Mojego szwagra syn miał sklejony napletek i rodzice niechcacy my ściagneli go do krwi.Teraz chłopiec ma 9 lat i co kilka miesiecy potęzne prob;emy z siusiakiem.Co chwile jakies infekcje,spuchniety ,bolacy .lekarz powiedział im ,że to przez ich nierozwage....współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem moze tak
a co ma chirurg do bioderek?? z bioderkami to do ortopedy sie chodzi przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matko jedyna
Zreszta do ściagania napletka nie jest pediatra tylko chirurg....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limka*
niewolno tego robic na sile bo pozniej moga zrobic sie zrosty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matko jedyna
ojej,nie doczytałam ,że to robił chirurg...ale swoja droga to jak bym wywineła temu lekarzowi......to by sie niezle oblizał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdkdhfgkfhgk
myrra twoj synek maledwo 3 miesiace a juz mu sciagali napletek?????????????? do roku niewolno ruszac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdkdhfgkfhgk
nawet nie 3 tylko 2:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdkdhfgkfhgk
ja bym to zgłosila jakiemus kierownikowi szpitala etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę w to uwierzyć
To prawda? Boże, skąd takie konowały się biorą? Ze średniowiecza? Pewnie zobaczył, że syn ma trudności ze zsuwaniem napletka i zastosował absolutnie niedozwoloną metodę. To skrajne nieuctwo i barbarzyństwo. W tej chwili nie zaleca się już nawet delikatnego zsuwania w ciepłej wodzie, z mydłem, jeśli są jakieś problemy z tymi sprawami. Nie zostawiaj tego tak! Zgłoś kierownictwu przychodni albo szpitala. To się w głowie nie mieści. Aż mnie boli na samą myśl, nie mówiąc o tym, że on mógł okaleczyć Twojego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co ja miałam zrobić - on nic nie powiedział, tylko po prostu to zrobił! Nie mialam szansy zareagować - zorientowałam się dopiero jak zobaczyłam krew :( Mam nadzieję, że mały nie będzie mial z tego powodu klopotów. Ja czytałam wczesniej różne opinie - zeby odrywać, i zeby nie. Ale mógł się chociaż cham jeden zapytać, albo powiedzieć, że chce to zrobić :( A co do bioderek i chirurga - to może je zbadać chirurg dziecięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę w to uwierzyć
Idź koniecznie do porządnego lekarza. Niech obejrzy, czy ten debil czegoś tam nie uszkodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zostaw tego tak
Ja na Twoim miejscu pojechałabym z dzieckiem na pogotowie. Przynajmniej dowiesz jak możesz to odkazić. Dziecko to potwornie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matko jedyna
Prawdopodobnie zrobił to niechcacy i głupio sie tłumaczył......musisz to zgłosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę w to uwierzyć
Nie wolno odrywać! Mój narzeczony miał stulejkę i on wie chyba wszystko na ten temat. Nawet mu o tym nie opowiem, bo chyba zemdleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem powinnas natychmiast jechac na pogotowie,maly mzoe goraczkowac i nie poradzisz sobie w nocy!!!!!!!!!!!!! napletka sie nie rusza do roku,tak mi pow lekazr,a chirurga podalabym do sadu,on nie ma prawa tego robic!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matko jedyna
Proponuje od razu wrzucić jego dane do "najbardziej odradzani lekarze"!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę w to uwierzyć
Teraz doczytałam, jak malutki jest Twój syn. W tym wieku to jeszcze przecież napletek jest fizjologicznie sklejony z żołędzią. Zgłoś to koniecznie, a sprawy zdrowia synka nie lekceważ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matko jedyna
Badanie dziecka ze stulejką nie powinno być dla niego bolesne. Wskazane jest, aby chirurg dziecięcy (urolog dziecięcy), który powinien zajmować się leczeniem, uprzedził rodziców o celu badania. Rodzice mają prawo zapytać o sposób wykonania badania i upewnić się czy nie będą wykonywane jakieś zabiegi, o których rodzice nie zostali poinformowani. Pozwoli to uniknąć nieporozumień, a przede wszystkim, niepotrzebnego bólu, który niczemu nie służy, jak również pozwoli uniknąć pęknięć napletka, które w dalszej perspektywie doprowadzą do zmniejszania się ujścia napletka. Badanie lekarskie powinno dać odpowiedź czy jest zwężenie napletka (stulejka). Wybór sposobu leczenia należy do lekarza jednak powinien być on dokładnie przedyskutowany z rodzicami. Jeśli stulejka wymaga leczenia operacyjnego powinno się je wykonywać w znieczuleniu ogólnym. Ze względu na strach małego dziecka i konieczność jego unieruchomienia, zabiegi w znieczuleniu miejscowym nie powinny być wykonywane. Dopiero u bardzo dobrze zmotywowanych i rozumiejących cel leczenia kilkunastoletnich chłopców (są oni w zdecydowanej mniejszości) jest możliwe wykonywanie operacji w znieczuleniu miejscowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matko jedyna
Sama mam syna,i az mi się słabo zrobiło.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limka*
mozesz mu to odkazic rivanolem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienia 27
Też jestem w szoku. Kobieto idz z synkiem koniecznie do tego pediatry jutro.Czytam to co napisałas i cierpie z tobą (też mam synka małego). Może znajdzie się jakaś lekarka na forum i Ci poradzi co masz zrobic teraz z tym napletkiem.Powinnas miec coś w domu na wypadek gorączki w domu.Sama nie wiem.Poproś koniecznie na forum jakąs lekarke o pomoc. Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze z twoim maleństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie za
chyba nie zamierzasz tego zostawić bez słowa!!! Czy ty się jeszcze zastanawiasz "czy go nie zmienić"?? Jeśłi tak będziemy postępować to w końcu świat się stanie niemożliwy do życia! Trzeba było od razu poprosić o imię i nazwisko i powiedzieć że jest chamem i zrobisz wszystko np. do Izby go opiszesz czy coś. Służba zdrowia jest chora i trzeba próbować coś z tym robić, nie wolno pozwalać ludziom robić co im się podoba, bo niedługo chamy opanują świat i nie da się skorzystać z żadnych usług! Gdy mi się zdarzyło coś takiego, od razu powiedziałam dentystce że się nie nadaje, że jest bardzo niegrzeczna i postaram się by straciła wileu klientów, po czym rozpowiedziałam gdzie mogłam. A synkowi współczuję tylko, biedne dziecko nie wie jeszcze jaki durny jest ten świat,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko :( Idz z dzieckiem na pogotowie, poproś o zrobienie obdukcji - koniecznie jeszcze dziś, a potem na policję. Nie zostawiaj tego tak, to jakiś rzeźnik, on nie miał prawa okaleczyć Twojego dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczekam na męża i chyba pojadę na pogotowie. Dzięki dziewczyny za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienia 27
Z tym pogotowiem to też nie kiepski pomysł. Jedz albo wezwij karetke. Swoją drogą moze napiszesz nam skąd jestes i gdzie byłas u lekarza i jego imie,nazwisko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×