Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

autooorka

MAMY Z RYBNIKA ŁĄCZMY SIĘ!

Polecane posty

Gość maija
Hej , ja jeszcze nie mama, ale mam nadzieję ,że wkrótce uda mi się zajść w ciążę. Pozdrawiam z Rybnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj!!! Gratuluję decyzji:) Mam nadzieję, że szybko się wam uda:) Ja mam 4 i pół miesięczną córeczkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maija
makarona......chciałabym by szybko się udało, ale mój mąż niedawno zrobił badania i jego wyniki nie są za dobre. Lekarz powiedział by zrobić badania jeszcze raz w innym laboratorium. Mój w ogóle najpierw tych badań nie chciał robić, bo nie wierzył ,że coś z nim może być nie tak. Zatem ja wcześniej robiłam badania hormonów, miałam monitoring owulacji, wszystko wyszło ok. Lekarz mój nie chce mnie niegdzie dalej wysyłać na badnia , bo sądzi ,że problem jest w mężu. Gratuluję córeczki. Mamunia......ja moje mmiasto też lubię i zawsze chętnie tu wracałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Mamunia Marty i Tosi - w jakim wieku masz dzieci? Masz rację, Rybnik jest wspaniały, ja przez ostatni rok musiałam mieszkać poza Rybnikiem i bardzo cierpiałam z tego powodu, ale teraz znów tu mieszkam:) maija - A długo się już bezowocnie staracie? U nas ze mną był problem, miałam operację, wycieli mi pół jajnika, do tego oba są policystyczne. Lekarz mi wtedy powiedział, żebym nie zwlekała z decyzją o dziecku, bo mogę mieć problemy z zajściem i najlepiej zacząć się starać od razu, bo może nam się latami nie udać. Byliśmy świeżo po ślubie, ale oczywiście zdecydowaliśmy się i udało się za pierwszym razem:):):) To mnie nauczyło, że nie ma rzeczy niemożliwych. Słyszałam już o wielu przypadkach, że lekarze dawali cień szansy a i tak się udało. Chociaż rozumiem twój lęk, bo ja też się bałam, że zostanę bez dziecka.. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maija
makarona.....staramy się z półtora roku. Jak dla mnie to dużo. Ale wierzę ,że i ja będę w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To długo już znosisz tę niepewność. To musi być irytujące co miesiąć się na nowo rozczarowywać. Nie potrafię się wczuć w twoją sytuację tak do końca, ale widzę, że wiara cię nie opuszcza:) Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maija
Cześć , ano jest stresujące, w dodatku ostatnio między nami nie jest za dobrze. Sama nie wiem co robić i strasznie czuję się w tym wszystkim zagubiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta ma 10 lat a Tosia 5i pół miesiąca :) Powiem wam szczerze ,że dziś mam kiepski dzień ... byłam z moją Tosieńką na badaniu słuchu trzeci raz nic nie wyszło ... jestem załamana tym że moja mała może nie słyszeć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Widzę, że u żadnej z nas nie jest zbyt wesoło:( Twoja Tosia jest w podobnym wieku do mojej córki, za tydzień skończy 5 miesięcy. Bardzo ci współczuję, nawet nie wiem, co ci mam napisać w takiej sytuacji.. Ja też się nienajlepiej czuję, jestem ostatnio przemęczona i znerwicowana. Z Alicją mamy problemy ciągle, kolki wzdęcia, uczulenia. Niby nic poważnego, do twojego problemu nie da się porównać, ale jestem wykończona. Najgorszy jest brak snu, budzi się nawet kilkanaście razy w nocy i nie zawsze chce zasnąć:( Strasznie jestem zmęczona. Jakoś się trzymałam do tej pory, ale już tracę siły:( Chciałam jej rozszerzyć dietę, bo jest ciągle głodna. Dałam jej więc kaszkę, ale po kaszkach ma uczulenie- wysypkę i wzdęcia. Czyli wszystko z mlekiem krowim odpada. Dałam jej jabłko z gerbera i też dostała uczulenia! Po jabłku??!!! To czym ja ją mam dokarmiać.. Jedyne co toleruje to kleiki ryżowe, z tym że je trzeba robić na mleku, czyli muszę własne odciągać. A nie zawsze udaje mi się tyle odciągnąć, bo Alicja na bierząco wszystko wypija. Poza tym mam strasznie otarte brodawki od laktatora, z jednej leci krew, a mimo to nadal muszę z niej karmić i odciągać. Masakra. Teraz to jeszcze pół biedy, ale za jakiś miesiąc już muszę jej dietę rozszerzyć, ale czym?? Boję się tych uczuleń. Biedna ta moja córka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Dzisiaj miałam wspaniały dzień. Razem z córką i mężem odwiedzliśmy rodzinę, bylismy na cmentarzu. wszyscy mieli pyszne humory. Odpoczęłam. Było cudnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maija
Dla mnie 1 listopada zawsze jest smutnym dniem i nie lubię tego dnia. Dodatkowo jeszcze szłam na cmentarz sama, bo z moim mężem nie rozmawiam tzn , on nie rozmawia ze mną. Mam dość takiego jego zachowania. Próby rozpoczęcia z nim rozmowy nic nie dały. Ot jestem dla niego powietrzem. Ja z nim nie potrafię już żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maija
W zeszłym roku braliśmy ślub. On ma tak trudny charakter ,że ja już nie daję rady. Widzę jak my to dwie różne bajki. Chyba go nie poznałam zbyt dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Początki bywają trudne, my na początku z mężem też mieliśmy spięcia. No ale ja przecież nie znam Twojej sytuacji. Co planujesz zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maija
Wiesz , ja to chcę być z nim, bo zmiany mi wcale nie potrzebne. Wolałabym pracować nad tym związkiem który mam. Ale mamy tak różne zapatrywanie na związek , że znalezienie wspólnego rozwiązania by nam obojgu było dobrze wydaje się niemożliwe. Dla mnie ważne są uczucia , a dla niego związek to interes, coś za coś. Smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Mieliśmy wspaniałay łikend, wczoraj mój mąż też miał wolne, więc sielanka trwała, mimo że córka marudna, bo jej zęby idą. Ale opieka nad dzieckiem we dwoje to zupełnie inna sprawa. Maija, nie wiem, czy chcesz mojej rady, ale przypomniało mi się, że kidys, w podobnej sytuacji, gdy byłam w innym związku i przy wielu innych sytuacjach pomogła mi książka Radykalne wybaczanie Colina Tippinga. Szczerze mówiąc książka ta zmieniłam wszystko w moim życiu, a zwłaszcza relacje miedzyludzkie, w których czułam się ofiarą, i które wydawały mi się bez wyjścia. Jeżeli nie boisz sie nowatorskich sposobów i rozwiązań, to bardzo ci polecam tę książkę. Mogę pożyczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maija
Makarona......dzięki za polecenie książki. Nawet myślałam o jakimś poradniku, bo lubię takie książki, i one często dają siłę do działania w sytuacjach beznadziejnych, a właśnie się czuję w takiej beznadziejnej sytuacji. Nie zanudzam, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje słoneczko śpi:) nareszcie:) Kiepsko spala w nocy, a i teraz musiałam ją 2 godziny lulać, żeby wreszcie zasnęła mocnym snem, wszystko przez ten brzuszek:(:(:(śpi teraz w kołysce koło mnie jak aniołek:) Wszyscy mnie pocieszali, że te brzuszkowe problemy do 3 miesiąca przechodzą,a tu już 5 miesięcy i nic... W zasadzie moim jedynym marzeniem jest teraz, że mojej córce nic nie dolegało, cała reszta mi pasi. Ależ mnie bolą plecy od tego noszenia i taka niewyspana jestem:( Na szczęście teścu, dobra dusza, przyniósł mi obiad, więc nie muszę gotować. Co do książki, nie był to dla mnie zwykły poradnik typu mysl pozytywnie, tylko ksiazka, która radykalnie zmienila zycie, no ale nie wiadomo, czy tobie spasuje. Jak zdecydujesz sie przeczytac, to mozemy pozniej podyskutowac. Pozdrawiam cieplo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytająca listy
hej ja również jestem z Rybnika. Obecnie jestem w 26 tc i czekam na swoje maleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kasia 30! Obejarzałam sobie twojego synka, to już duży chłopczyk:) czytająca listy - gratuluję, kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Makaronia gdzie dokladnie mieszkasz w rybniku? moj skarbus jest starszy od twojego ale wierz mi ty tez za niedlugo bedziesz biegac za dzieckiem to tylko kwestia czasu moj maly cwaniak co chwila cos wymysli aja za nim latam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Jestem z Chwałowic. Moja mała śpi teraz, ja jestem dziś strasznie zmęczona, jak zwykle:( bo mała żle sypia w nocy, przez wzdęcia:( Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×