Kobiety, pomóżcie mi zrozumieć zachowanie mojej eks

Myślę, że \"babskie\" forum to dobre miejsce żeby się tutaj poradzić. W skrócie - moja eks, z którą nie jestem już od prawie 2 lat ma czasami takie momenty, że potrafi się do mnie niespodziewanie odezwać, np. wysłać sms-a po pół roku milczenia. I to jeszcze nic takiego, ale potem ona na moje sms-y nie odpisuje, po prostu olewa mnie. Przykład sprzed parunastu dni. Dostaję od niej sms-a po 5 miesiącach, odpisuję, czekam na odpowiedź dzień, dwa. Trzeciego dnia puszcza mi jakiegoś \"suchelca\" i tyle. Minęło parę dni i pomyślałem, że skoro się już odezwała i szukała kontaktu to zadzwonię do niej. Puściłem sms-a czy nie jest zajęta i czy może rozmawiać. Od tego momentu mija tydzień i zero odzewu z jej strony. O co jej chodzi? Wytłumaczcie mi proszę, bo ja nie ogarniam. Dodam jeszcze, że mieliśmy jeszcze po naszym rozstaniu kontakt, ale jak poznała innego faceta, to urwałem to, żeby się niepotrzebnie nie denerwować. Ale ona takimi \"akcjami\" nie ułatwia mi tego. Nie rozumiem kobiet, choć się bardzo staram...

dziwna jest.. normalny czlowiek sie tak nie zachowuje.. ja jestem kobieta ale tej Twojej bylej niestety nie rozumiem tak samo jak ty:)

No to jeśli inne kobiety tego nie rozumieją, to ja na pewno nie zrozumiem ;)

po prostu sie nudzi i od czasu do czasu przypomni sobie o Tobie a potem chyba żałuje i znów milczy... na Twoim miejscu traktowałabym taka osobę obojętnie... dlatego ze ja też kiedyś co jakis czas odzywałam sie do byłego.. chciałam sprawdzic czy nie zmienił numeru..moze babska ciekawoś?

robi dokładnie tak samo zostawiła świetnego faceta -mojego dobrego kolegę bo poznała -jak mówi- kogos bardziej interesujacego ...kto ma power,szersze spojrzenie na świat:O i takie tam inne pierdoły...a jak tan ja olał to wydzwaniała do byłego . potem znowu kogos poznała i znowu jak rzucił to wracała i tak ciągle .. ona po prostu chce miec przy sobie zawsze kogos ,kto pójdzie z nia do kina ,potrzyma za rękę ,przytuli itd...z braku laku lepszy kit.. zostawia sobie zawsze jakąś furtke ...zrób z tym porzadek bo bedzie cie jeszcze nękać długo ...taki typ!

Tak a\'propos, właśnie się do mnie odezwała po kolejnym sms-ie. Ale na moją propozycję rozmowy przez telefon napisała, że jest zajęta. I tyle. Daję sobie z nią spokój, szkoda moich nerwów.

Byłamojego mężczyzny też tak robi-tylko,że ona chciała się spotkać za wszelką cenę ijakoś nowy numer jego zdobyła i się odezwała po pol roku cała w pretensjach,że On nie ma czasu, aby jechać 200km na spotkanie z nią-ŻAŁOSNA!