czym tym z wyzszym wykształceniem płaci sie wiecej?? czy tak samo jak tym z zawo

No własnie jak to jest?

Bywa i tak, że tym z wyższym płaci się mniej niż tym z zawodowym :o

dewiantka ma rację-niestety-poseł po zawodówce dostaje 13000 a nauczyciel-stażysta po studiach 800:o

Siostra z wyzszym wykształceiem pracuje w duzej firmie w biurze i zarabia 1200zł. A U meza w firmie meżczyzni z zawodowym wykształceniem pracujacy w budownictwie zarabiaja po 2500zł

A koleś w ogóle bez szkoły firmę założył i jeszcze więcej zarabia. A listy mu sekretarka czyta.

czyli nie warto studiowac, to po co ja sie ucze ?

trzeba byc przedsiębiorczym i pomysłowym...jak ktos ma dobry pomysł na biznes, to czemu ma sie mu nie udac mimo tego, ze nie ma studiów?? czasem ludzie bez studiów są mądrzejsi od tych \"wykształconych\" :P

No tak zgadzam sie z tym budownictwem, tyle ze co ma zrobic kobieta, przecierz nie budowe nie pojdzie..

No tak, ale zeby załozyc jakikolwiek biznes, trzeba miec jakis kapitał na start

Zgadzam sie z wypowiedzia wyzej

zdarza się że ludzie z wykształceniem zawodowym mają wyższe pensje od osób z wykształceniem wyższym. Trzeba jednak wziąść pod uwagę fakt, że często ci ludzi z zawodowym w., są wykwalifikowanymi mistrzami w swoim zawodzie. A na to trzeba lat doświadczenia i umiejętności. Mam taką osobę w otoczeniu. Zarabia świetne pieniądze i jest uznany w swoim środowisku zawodowym, mimo zawodowego wykształcenia. Przy okazji dodam, że niejeden z wykształceniem wyższym pozazdrościłby mu klasy i osobowości.

no to co z aproblem, mozna wziąc kredyt, albo pozyczyc, a jak masz studia to ci tam dają niby po obronie 10000 zł na start???

TZN zgadzam sie z tym ze czesto ludzie bez wykształcenia sa madzejsi od tych wykształconych

prawda jest taka, ze w dzisiejszych czasach studia w duzej mierze to 5 lat na rozwiniecie, pogłebienie swoich zainteresowan, a tak naprawde liczy sie głowa, pomysł, zaradność...

No pewnie, super, no to przyjmijmy, że najlepiej skończyć 8 klas, wtedy ma się największe szanse na karierę i bycie ustawionym. Świetnie.

To powiedzcie ci dlaczego jest tyle studentów? przecierz mogli wybrac od razu, klika lat w stacz Zawodówke by miec doswiadczenie i w efekcie lepsza prace i pieniadze

Do wszystkich gości którzy chca otworzyc biznez. Najlepiej otworzyc cos z budownictwem zwiazane

Po prostu niektórym wydaje się, że za sam fakt skończenia studiów coś im się w życiu na należy. Niejako z automatu. A tak nie jest. Niemniej jendak to studia a nie ich brak stwarzają możliwości.

Związanego, Paris, związanego. Coż, może jednak warto się uczyć? Choćby po to żeby mówić poprawnie.

Po studiach znacznie gorzej znalezc prace w zawodzie niz po zawodówce. Najbardziej poszukiwany zawod to muraz, ślusarz, spawacz itd

podaż i popyt działają także na rynku pracy , kiedyś było mało studentów i mogli oni być pewni ,że będą godnie zarabiać . Powstały wyższe szkoły pogody i wypoczynku i status magistra spadł. Ograniczono liczbę zawodówek i było coraz mniej ich absolwentów więc zwiększyła się podaż na ich pracę i ich wynagrodzenia wzrosły czysty rynek .

Szukam teraz ofert pracy w moim regionie, przewazaja tam oferty z zawodowym czy tez ze srednim wykształceniem. Jest napisane rózniwez "dodatkowym autem jest doświadczenie w tym i tym.."

Do kakaka jaka ty poprawna

Poza tym ludzie o czym wy opowiadacie. Może 1 na 10 osób po zawodówce zarabia dobrze. Co nie zmienia statycznego faktu, że to osoby z najniższym wykształceniem zasiedlają obszary społecznej biedy, frustracji i braku perspektyw, a ludzie robiący karierę, z szansami, perspektywami i możliwościami, ludzie zadowolenie z życia i potrafiący z tego życia korzystać - to ludzie WYKSZTAŁCENI. Wykształcenie to nie po prostu wysokość pensji. Ale to kim jesteś, gdzie jesteś i na ile potrafisz korzystać z możliwości oferowanych przez życie. Wykształcenie przekłada się też na rozumienie mechanizmów rzeczywistości, rozumienie swoich praw, poczucie własnej wartości itd.

Do kakaka co ty sobie myslisz ze jak bład zrobiłam to swiadczy o tym że do szkoły nie chodziłam

No super, no po prostu zróbmy propagandę nieuczenie się, niekształcenia, niedouctwa i intelektualnego prostactwa. Może i po zawodówce łatwiej o pracę. I może nawet o dobrze płatną. Tylko co ta praca ci daje i jakie stwarza możliwości? Przewalanie betonu do końca życia za 3 tys? Sorry, jak to komuś wystarcza. Dla mnie wykształcenie to kwestia tego kim się jest i gdzie się jest. Rozrabiając ten beton z najniższym wykształceniem będziesz zawsze tylko robotnikiem budowlanym.

Nie wiem, jakie szkoły kończyłaś i nie interesuje mnie to. Zirytowała mnie ta propaganda matołectwa w zamian za kasę. I myślę sobie, że wyrażanie takich poglądów jest po prostu szkodliwe. Wyobraź sobie, ze czyta to jakiś maturzysta, któremu właśnie bardzo się nie chce podchodzić do matury i szuka argumentów za.

w zachodnich krajach m.in. w szwecji zawodowki od zawsze liczyly sie jako prestizowe szkoly.nie bylo czegos takiego ze jak ide do zawodowki to jestem gorszy/a od tego ktory idzie do liceum.

Czy nie uwazasz, ze robotnicdy budowlani sa niepotrzebni? A po co im studia?