Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajednalzh

Lęki... Dzielcie się nimi... Może się zmiejszą

Polecane posty

Gość takajednalzh

Biorę od dwóch miesięcy rexetin- jest w miarę ok :) Moim lękiem jest przede wszystkim omdlewanie. Ojej, straszne. Przy każdym wyjściu miałam zawroty głowy. Myślę, że powoli nabieram dystansu. Mój ukochany mnie bardzo wspiera. Boję się jedynie odstawienia. I skutków ubocznych przy ciąży. W najbliższej przysżłości nie planuję potomstwa, jednak kiedyś należałoby poszerzyć ród :) I trochę się tego obawiam. Jak macie jakieś wiadomości na ten temat, to walcie. Swoimi lękami sie dzielcie. I opowiedzicie mi, jak to było z odstawieniem antydepresantów u was :) Pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ , JA MAM PODOBNY PROBLEM .BIORĘ XANAX ALE CO DALEJ.TEŻ MAM ZAWROTY GŁOWY,LĘKI I INNE DZIWNE OBJAWY NP DRŻENIE OBRAZU, FATAMORGANY ITP KOSZMAR KIEDY TO SIE SKOŃCZY, MAM JUŻ DOSYĆ POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek to iluzja
a konkretnie czego sie boicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek to iluzja
chyba sie wystraszyli mnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem tego
Ja się boję śmierci swojej i bliskich, chorób, kalectwa, zmarszczek, starości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem tego
I duchów, demonów- tego najbardziej, mam schizy i bardzo utrudnione życie przez to Samotności też się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Euforyfczna
Leki dzialaja dobrze ale po ich odstawieniu wszystko wraca i najgorsza jest faza "odstawieniowa". Mnie szumialo w uszach, mialam wrazenie ze samochod wjezdza w wielka kaluze nawet gdy byla cisza slyszalam taki halas...Do tego pocenie sie jak byk. No i wszystkie symptomy wracaja po jakims czasnie niestety. Moim lekiem jest strach bycia porzucona wiec dlatego niechetnie sie angazuje w zwiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I chcialam dodac ze antydepresory to chyba najgorsze swinstwo jakie moze byc- to tez narkotyk tylko pod inna nazwa. Najgorsze jest to ze nie mozna przestac brac, ja bralam ponad 2 lata, chcialm prezstac ale za kazdym razem mowilam sobie: przerwe jak tylko moja sytuacja sie wyklaruje, jak bede juz spokojniejsza (pewniejsza pracy, mniej stresu bo nowe rzeczy, potem niepokoj o zwiazek bo dopiero poczatki) itp problem w tym ze jak sie bierze leki to wlasnie sie mysli w ten sposob- przestane jak bede miec mniej stresu w zyciu. A to blad. Bo stres jest i bedzie zawsze i umiejetnoscia jest wiedziec jak sobie z nim radzic samodzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem tego
Tez nie biore juz lekow. Chorej duszy nie uleczy jakis proszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cezary Pit
lęk należy porzadnie osrać i osikać ciepłym moczem i trzeba sobie tak wmawiać, że sram na wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takie lęki
1)zmarszczki (mam 20 lat) 2)że mi macica wypadnie (to nie zart) 3)grzybica 4)szkorbut 5)choroba psychiczna,w której będzie mi sie wydawało że przezywam cos strasznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×