wróciliście do siebie po roku ?

to byla piękna milosc -Oboje zerwalismy dlugoletnie,poważne związki dla siebie,Codzienne kilkunastogodzinne spotkania,wyznania ,mieszkaliśmy razem i w końcu zaręcznyny ....po 2,5 roku odeszlam bo padlo o kilka słów za dużo --blagal ,prosil ale bylam urażona ....Jednak przez ten rok oboje z nikim nie bylismy dłuzej ,tęskniliśmy,spotykaliśmy się kilkadziesiąt razy ,był sex wiele razy ,rozmowy ,smsy są ciągle....Jesteśmy sobno a wciąż tak blisko są nasze serca ....Wiem ze oboje o sobie myślimy .....żałuje że go zostawilam ale przytlacza mnie myśl ja ktrudno odbudowac zwiazek po tak dlugiej przerwie -niedlugo minie dokladnie rok :-( No tak rok osobno ale podczas tej rozlaki byly rozstania..... A mielismy juz teraz byc małżeństwem :-( Ajjj .Pogodzil sie ktos po roku ? jak to wygladało ??