Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie jestem panikara

Niewiem czy jechac do szpitala? Czy panikuje????

Polecane posty

Gość Nie jestem panikara

A wiec jestem w 29 tc! Do tej pory nie mialam zadnych dolegliwosci zwiazanych z ciaza! I niestety zaczelo sie od soboty:-( -mialam czeste skurcze, dosc regularne, nie byly bardzo mocne -teraz po skurczach nie ma juz ani sladu -zaczal mi twardnac brzuszek:-( i ciagnie tak jakby na dol (ale nie czesto, co jakis czas)! Dzieje sie tak juz 3 dzien! Jak sie poloze to przechodzi! Nie mam pojecia czy to dobrze czy zle! Nie jestem panikara i raczej ostatnia rzecza ktorej bym chciala jest pobyt w szpitalu:-( Ale martwie sie tym bardziej ze moja ciaze prowadzi dosc kiepski lekarz! Nie chce zeby w szpitalu pomysleli sobie ze jakas nawiedzona jestem i niepotrzebnie panikuje:-( Powiedzcie drogie kolezanki gdzie jest ta bariera miedzy mocnym skurczem a slabym! I jak to jest z tym twardnieniem brzucha? Wiem ze w tym okresie ciazy juz sie takie dolegliwosci zdarzaja, wiec moze przesadzam?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie panikuj
poczytaj trochę na ten temat rób dokładne notatki jakie są przerwy między skurczami, dopiero takie dokładne informacje powiedzą coś konkretnego lekarzowi bo jesli nie masz dokładnych danych może to zbagatelizowac dla pewności mogłabys iśc się zbadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie panikuj
poczytaj trochę na ten temat rób dokładne notatki jakie są przerwy między skurczami, dopiero takie dokładne informacje powiedzą coś konkretnego lekarzowi bo jesli nie masz dokładnych danych może to zbagatelizowac dla pewności mogłabys iśc się zbadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie panikuj
poczytaj trochę na ten temat rób dokładne notatki jakie są przerwy między skurczami, dopiero takie dokładne informacje powiedzą coś konkretnego lekarzowi bo jesli nie masz dokładnych danych może to zbagatelizowac dla pewności mogłabys iśc się zbadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem panikara
No tak tylko ze kolejna wizyte mam dopiero za 4 tyg! I tak jak pisalam moj lekarz jest kiepski! Stawia na dobre samopoczucie pacjentek mowiac im ze wszystko zawsze jest dobrze:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdz lepiej
problem w tym ,że w tym mies ciązy brzuszek może twardniec ,ale nie ma prawa byc skurczy ,więc-do lekarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem panikara
No tak jak pisalam lekarz odpada! A myslicie ze w szpitalu pomysla ze jestem niemormalna jestem????? Te sobotnie skurcze trwaly przez godzine co 2 minuty przez ok 10 sek:-( Ale nie wiedzialam czy to macica sie stawia cza zoladek mnie tak pobolewa, wiec zostalam w domu! Teraz juz ustaly ale ten brzuch nadal sie stawia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdz lepiej
skonsultuj z lekarzem,jedz do szpitala,lepiej dmuchac na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie panikuj
Trochę intensywne te skurcze, zbyt częste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, o czym piszesz, to tzw. stawianie się brzucha.Jest to czynnośc skuroczwa, która może np. prowadzić do przedwczesnego rozwierania się szyjki macicy. Na Twoim miejscu pojechałabym do lekarza żeby sprawdzić, czy wszystko jest ok. Jak nie możesz do lekarza, to do szpitala. W ciąży nie ma paniki. Należy sprawdzić co się dzieje, żeby mamę uspokoić. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedz do szpitala, chyba wazniejsze jest to żeby dziecko było zdrowe a nie co sobie pomysla. Ja tez trafiłam ze stawiająca macica na patologie ciazy i lezalam pod kroplowkami 3 dni żeby przestalo. Potem musialam brac do konca ciazy leki, jedz i nie mysl o innych tylko o dziecku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem panikara
Kurcze tak bardzo boje sie szpitali! Nigdy jeszcze nie bylam, nawet jeszcze nigdy nie chorowalam!!!! Stad te moje glupie obawy! Niewiem kiedy moga zaczac sie klopoty z ciaza a kiedy to poprostu tylko strach:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A o dziecko się nie boisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie
było tak samo.Pojechałam do lekarza ,dostałam na jakiś czas leki,bo była obawa,żw mogę urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem panikara
No boje sie, boje! Ale jest aktywne jak zawsze:-) Ach chyba jednak was poslucham i pojade do tego szpitala!!!!! Niech mysla ze przewrazliwiona jestem, mam to gdzies:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem panikara
A i jeszcze cos! Czy gesty , bialy sluz jest na tym etapie w porzadku? Mam go teraz bardzo, bardzo duzo!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA tez nie jestem panikarą,ale jeśli chodzi o dziecko to zaraz bym tam była i gdzieś bym miała co sobie pomyślą. To ich obowiązek żeby sprawdzić czy wszystko jest ok i nie mają nic do gadania. Pewnie sprawdza tetno,ktg i jak wszystko bedzie ok to cie puszcza do domu i może dają magnez i środki rozkurczowe. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co Cię może
obchodzić, co sobie ktos pomysli o Tobie! To jest Twoje dziecko i masz prawo leciec do lekarza, czy do szpitala jak tylko cos Ci nie pasuje. Biegiem na konsultacje. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem panikara
No a co z tym bialym, gestym sluzem? Bo wlasciwie wystepuje on u mnie dokladnie tyle czasu ile to twardnienie brzucha????? Dzieki dziewczyny, chyba udalo wam sie mnie zmobilizowac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do NIE JESTEM PANIKARA!! Moja droga jezeli tylko cos Cie martwi to jedz do szpitala. Jestem w 23 tygodniu ciazy i na poczatku strasznie panikowalam, bo wczesniej stracilam dwie ciaze. Za kazdym razem jak mnie cos zabolalo albo poczulam sie dziwnie to wsiadalam w auto i do szpitala. Czasem patrzyli na mnie jak na natreta i warjatke ale ja mialam to gleboko w d... Najwazniejsze bylo dla mnie to, ze ja pozniej bylam spokojniejsza i wiedzialam ze to kolejny objaw ciazowy. Pozniej nauczylam sie rozpoznawac rozne dolegliwosci. Nie przejmuj sie nikim tylko mysl o Dziecko, bo ono jest teraz numer JEDEN!!! Pozdrawiam i zycze duzo szczescia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem panikara
Dzieki dziewczyny! Wlasnie ja nie moglam nauczyc sie rozpoznawac objawow ciazy bo od poczatku ich nie mialam:-( Tzn tylko takie poprawne, te zle pojawily sie dopiero teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×