Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ktos_zwyczajny

wyznac jej milosc - rozparawa o uczuciu

Polecane posty

Gość Ktos_zwyczajny

Troszeczke przypadkowo trafilem na to forum, ale zainteresowala mnie jedna z wypowiedzi niejakiego tomka datowana na wrzesien tego roku, podejrzewam, ze tego typu sprawy byly poruszane niejednokrotnie na tym forum ale moze przyblize troche swoja. Poznalem pewna dziewczyne (no jakze to oczywiste i powielane :) ) kilka lat temu, nie ukrywam ze odrazu sie w niej zakochalem, czas mijal znajomosc sie rozwijala, spotykalismy sie od czasu do czasu szczegolnie w swieta i pare razy w wakacje, nie bylo tych spotkan wiele ale jednak byly. Jak juz wspomnialem zakochalem sie w niej ale nie traktowalem tego jako typowa milosc bardziej jako zauroczenie, faze, etap zycia. Spotkalismy sie ostatnio i nadal czulem to niezwykle plynace z serca cieplo ktore powodowalo pocen dloni, i dziwne dreszcze w okolicach karku, pomyslalem, ze cos jest nie tak po tak dlugim okresie ponad 3 lat nadal tak reaguje na jej obecnosc, uswiadomilem sobie, ze cos jest nie tak przeciez to powinno juz dawno splynac po mnie jak woda po kamieniu, powiniem juz dawno pozostac obejetny na jej bliskosc jednak nadal trwalem w tym dziwnym stanie uczuc ktory nie daje mi przestac o niej myslec. Postanowilem nie stac obejetnie i zaryzkowac wyznanie milosci, ryzyko bylo na tyle duze, ze wiazalo sie z zakonczeniem tej znajomosci, oczywiscie budzilo to we mnie adrenaline ktora podwyzszala cisnienie krwi. Podsumowaniem mojego wyznania okzala sie wypowiedz drugiej strony, ze nic o niej nie wiem, ze to nie moze byc milosc. Nie czekajac na koniec postanowilem zakonczyc cos, czego pragnalem przez tyle lat. Wartosc naszych spotkan pozostanie na zawsze w mej pamieci. Ktos napisal gdzies na tym forum czy warto czekac? Warto ale czasami oczekiwania przewyzszaja rzeczywistosc. Nie rzywie do niej zadnej urazy ani nienawisci, poprostu uswiadomila mi jak wazne jest wyrazanie swoich uczuc a jeszcze wazniejsze komu sie te uczucia wyznaje, to tak jak z nasionami trafiajacymi na podatny grunt. Zle rzucone nigdy nie urosna. Moze mialem pecha i nic mi z tego nie wyszlo, ale i tak zrobilbym to samo teraz poniewaz wierze w to, ze jak sie nie zaryzykuje to sie nic w zyciu nie osiagnie a stany uczuc sa najlepszym przykladem pozdrawiam wszystkich ktorym nie wyszlo i tym ktorym sie udalo. pewnie jakis czas bede o tym myslal intensywnie w szczegolnosci w zwiazku z zbilzajacym sie swietem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamillllll
witam mysle ze zawsze jest warto mowic o tym co czujemy poniewaz potem mozemy z czystym sumieniem spojrzec sobie w oczy powiedziec nie poddalam sie i zrobilam wszystko co w danej chwili moglam zrobic by "realnie " zyc pzdrawiam .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawsze trafnie lokujemy swoje uczucia. Czasami niestety bywa tak jak w Twoim przypadku. Gdyby było inaczej nie czulibyśmy tej niepewności, fal gorąca niemal do omdleniai stada fruwających motyli w brzuchu. Jeszcze się tak trafi, która na Twój widok będzie czuła to co Ty. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...gratuluje odwagi w dazeniu do celu, nie kazdy ja ma. Miales pecha ale... przynajmniej wiesz teraz na czym stoisz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktos_zwyczajny
wartosc tych wspomnien, bo uznaje to juz za wspomnienie choc gdzies tam wsrodku pozostanie iskierka nadzieji na to, ze moze kiedys, kiedys, kiedys, rozplonienie na nowo i moze nie bedzie to ogien ktory trawi lasy, pochlania wszystko, niszczacy rzywiol ale raczej cieply ktory ogrzewa i daje poczucie bezpieczenstwa i milosci. I pewnie nie bedzie to juz ta sama osoba ... Dla wszystkich ktorzy cenia sobie wartosc szczerosci i odwagi moge tylko powiedziec, ze warto postawic na te przymioty zycia, bo zycie w wiedzy jest chyba lepsze niz w sztucznej nadzieji, ktora powoduje tak malo wartosciowe podejscie do statusu milosci, wywyzszana i pielegnowana w nadzieji jest niczym dom na piasku ktory moze pochlonac kazdy rzywiol wiec Nie warto czekac, lepiej postawic raz i nawet gdy sie przegra to i tak kiedys sie wygra a szczescie z takiej wygranej moze byc wieksze niz z kilku przegranych... Ale sie rozpisalem a chcialem tylko podziekowac za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktosiu... nie przejmuj sie, jestes wartosciowy facet i jakas kobieta mocno to kiedys doceni. To, co piszesz swiadczy o twej wrazliwosci, a takich mezczyzn jest malo (patrz: topiki w stylu \"faceci-emocjonalne kaleki\") :) Glowa do gory i zostan soba. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba lepiej tak
tez uwazam, ze trzeba stawiac spr jasno.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytlumacz mi prosze
nie rozumiem?! piszesz ze spotykales sie z nia sporadycznie, ale jednak sie spotykales. piszesz ze sie zauroczyles i nie traktowales tego powaznie. nie utrzymywaliscie kontaktu, nie rozmawialscie ze soba przez gg, nie pisaliscie maili? i tak nagle po 3 latach powiedziales jej, ze ja kochasz? i zdziwila Cie jej reakcja?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×