niecierpie dziewczyny mojego brata!

w dodatku ona z nami mieszka...nie moge jej zniesc. Czuje jakby zajela moje miejsce, moja mama ja uwielbia, a ja przez jej obecnosc mnostwo trace. Chcialam sie zaprzyjaznic ale ona nie chce wiec dalam sobie spokoj. Ale nie moge z nia mieszkac pod jednym dachem. Ona wykorzystuje mojego brata, czuje ze leci na jego kase. On jej wszystko kupuje utrzymuje ja...Chcialabym sie wyprowadzic ale nie mam gdzie...Moj drugi brat zgadza sie ze mna ale on juz z nami nie mieszka...Nawet nie wiecie ile mnie kosztuje wysluchiwanie jak moja mama sie z nia swietnie rozumie jak sie smieja itd. A ona jest taka sztuczna...

a według mnie jestes poprostu zazdrosna. ale co sie przejmujesz:)

i przez ta zazdrosc wymyslasz ze on ja utrzymuje, kupuje jej drogie rzeczy. ty se znajdz chlopaka :P

Oj zazdrosniczko:) Postaraj sie jakos opanowac. Ja tam bylam szczesliwa, ze moja mama swietnie sie dogaduje z dziewczyna mojego brata, nawet mialam nadzieje, ze troche zajmie moje miejsce i pocieszy mamcie, bo ja po slubie wyprowadzilam sie bardzo daleko. Niestety zwiazek mojego brata sie skonczyl...

Ja mam coś podobnego tyle że ja znalazłem stancje i się wyprowadziłem. Zresztą to był koszmar ale już minoł

a ja ne cierpie brata mojego faceta, zaakceptuj ze on wiecznie nie bedzie sam i niekoniecznie znajdzie dziewczyne ktora tobie bedzie pasowac, najwazniejsze zeby on byl szczesliwy, ciekawe jakbys sie czula gdyby twoj brat nienawidzil twojego chlopaka na ktorym ci bardzo zalezy...

nie jestem zazdrosna. Powaznie nawet nie znam takiego uczucia :( Macie racje ze nie moge oczekiwac iz moj brat znajdzie sobie laske co mi sie bedzi epodobac. Ale chodzi o to ze ona zamiast byc dziewczyna mojego brata to zajela moje miejsce! I ja mnostwo trace...sami pomyslcie tez jaka jest osoba. Wprowadza sie do domu gdzie mieszka cala nasza rodzina bez wiedzy mojej mamy. Zamieszkuje w pokoju mojego brata( on ma 21 lat,ona 19) i jest na jego utrzymaniu. Nie pytajcie jak to sie stalo ze sie wprowadzila i nadal mieszka,zbyt dluga historia. Ale choc mowilam mamie zeby kazala sie jej wyprowadzic i sie ze mna zgodzila ze laska nie powinna tu mieszkac to nic nie robi!!! I swietnie sie z nia dogaduje! Ja chyba nie wytrzymam!

up