do czego doszlo w tym kraju to ja nie wiem

dziewczynki mam do WAS pytanie mam nadzieje ze mi pomozecie i prosze o powazne odp.Otóż sprawa wygląda tak iż zadzwoniła wczoraj do mnie koleżanka z nowiną ze dostała prace ,pytam wieć gdzie ( zaznaczam ze jest ona osobą młodą ,ale beż wykształcenia ,nie ma matury,a doświadczenie zawodowe wynosi 6 lat pracy w samie spożywczym na stanowisku kasjerka,przez ostatnie dwa lata byla dodatkowo na macierzyńskim i wychowawczym wiec tu również jest luka w karierze)ona mi na to że zaczyna pracę jako sekretarka w firmie komputerowejco instaluje oprogramowania do komputerów,firma nosi nazwe system jeden i miesci w wiekszym miescie w kraju.Pytam więc jaki bedzie miała zakres obowiązków ,ona na to że z komputerami nie bedzie miał stycznosci ,bedzie tylko odbierac telefony i wystawiac faktury(nigdy tego nie robila zaznaczam)hmmm myśle no ciekawie ciekawie a ile bedziesz zarabiac ,a ona na to ze na okresie probnym ...2 tys a na stale to szef jej powiedzial ze bedzie zadowolona .Jestem w szoku osoba bez studiow ba nawet bez matury i jakiegokolwiek pojecia o pracy sekretarki czy fakturzystki zostala przyjeta bez zadnego ale i w dodatku tak swietnie zarabia dziewczyny czy to mozliwe czy poprostu chciala mi zaimponowac .Dodam tylko tyle ze nie chodzi tu o zazdrosc tylko o o ze wczesniej zalatwialam jej prace merchandisera co prawda na umowe zlecenie ale ona miala problem z praca ,pozatym sama dostalam ostatnio ciekawa i dobrze platna prace ale adekwatna do mojego wyksztalcenia no i nawet ja nie mam takich kosmicznych zarobkow jak ona na okresie probnym!!!!!A pozatym do czego w takim razie doszlo w tym kraju ja koncze studia eksternistyczne no i nie wiem czy w takim razie bylo warto jezeli taka fajna robote moze dostac nawet matka na wychowawczym bez wyksztalcenia . a moze ona klamie zalezy mi na tym aby wypowiedzialy sie osoby znajace sie na zarobkach sekretarek ,ta dziewczyna zostawila na lodzie firme w ktorej pracowala a mi teraz glupio prosze odpowiedzcie

ona klamie 100%, pewnie wyczuwa ze jej zazdroscisz ze czujesz sie lepsza i chciala cie wkurzyc albo polowe zmyslila zeby siebie podbudowac

tez mi sie tak wydaje tym bardziej ze ja nie moge jej sprawdzic bo wyprowadzilam sie 300 km od niej,kupilam mieszkanie co prawda na kredyt no i mowie jej o tym ale nie chce sie chwalic tylko chce zeby wiedziala ze pomimo wszystko jest mi tu dobrze ,pewnie pracuje w tej firmie ale nie za taka kase,mąz mi mowił ze jak pracował w firmie x znana na cala polske to glowna ksiegowa w dodatku po studiach zarabiala 3,5 na reke maks

a czy moglyby sie wypowiedziec rowniez jezeli to mozliwe osoby pracujace teraz albo kiedys na stanowisku sekretarka /fakturzystka i przedstawic mi realne zarobki w firmach np komputrrowych bede wdzieczna ;)

Wszystko jest możliwe gdy ma się znajomości. Kiedyś gdy pracowałam zatrudniono panienkę która nie wiedziała nawet jak się adresuje koperty. Była świeżo po studiach bez doświadczenia. Po miesiącu okresu próbnego dostała umowę na stałe i zarabiała więcej ode mnie. Ja w tej firmie pracowałam wtedy już 9 miesięcy i cały czas byłam na umowach na czas okreslony. Dopiero po fakcie dowiedziałam sie że była czyjąs protegowaną. Pracowałam na dwóch stanowiskach. Gdy trzeba było kogoś zwolnic zwolniono mnie. Nic mnie juz nie zdziwi.

Wszystko jest możliwe gdy ma się znajomości. Kiedyś gdy pracowałam zatrudniono panienkę która nie wiedziała nawet jak się adresuje koperty. Była świeżo po studiach bez doświadczenia. Po miesiącu okresu próbnego dostała umowę na stałe i zarabiała więcej ode mnie. Ja w tej firmie pracowałam wtedy już 9 miesięcy i cały czas byłam na umowach na czas okreslony. Dopiero po fakcie dowiedziałam sie że była czyjąs protegowaną. Pracowałam na dwóch stanowiskach. Gdy trzeba było kogoś zwolnic zwolniono mnie. Nic mnie juz nie zdziwi.

Wszystko jest możliwe gdy ma się znajomości. Kiedyś gdy pracowałam zatrudniono panienkę która nie wiedziała nawet jak się adresuje koperty. Była świeżo po studiach bez doświadczenia. Po miesiącu okresu próbnego dostała umowę na stałe i zarabiała więcej ode mnie. Ja w tej firmie pracowałam wtedy już 9 miesięcy i cały czas byłam na umowach na czas okreslony. Dopiero po fakcie dowiedziałam sie że była czyjąs protegowaną. Pracowałam na dwóch stanowiskach. Gdy trzeba było kogoś zwolnic zwolniono mnie. Nic mnie juz nie zdziwi.

Wszystko jest możliwe gdy ma się znajomości. Kiedyś gdy pracowałam zatrudniono panienkę która nie wiedziała nawet jak się adresuje koperty. Była świeżo po studiach bez doświadczenia. Po miesiącu okresu próbnego dostała umowę na stałe i zarabiała więcej ode mnie. Ja w tej firmie pracowałam wtedy już 9 miesięcy i cały czas byłam na umowach na czas okreslony. Dopiero po fakcie dowiedziałam sie że była czyjąs protegowaną. Pracowałam na dwóch stanowiskach. Gdy trzeba było kogoś zwolnic zwolniono mnie. Nic mnie juz nie zdziwi.

a czy moglyby wypowiedziec sie np sekretarki lbo osoby znajace zarobki sekretarek lub fakturzystek

nikt mi nie pomorze ?;(

moim zdaniem ona nie kłamie!!! a jakie powinny być wymagania dla sekretarki?? nie sadzę, że skonczone studia.

ja ci powiem: od ok 2 tys na rękę

no moze nie skonczone studia ale przynajmniej jakiekolwiek pojecie ,kurs ,obsluga komputera albo nawet ta matura ja przyjmujac sie do mojej pracy musialam wiedziec wszystko o komputerze ,wysylka maili ,obsluga arkuszy ale to wiedzialam z dnia codziennego bo mam komputer a ona jak kiedys do mnie przyszla to nie umiala go wlączyc ;((((

ale co od ok 2 tys na reke bo teraz nie rozumiem czy tyle zarabiaja sekretarki?

wiesz??chyba ze ona ma jakies scislejsze kontakty z szefem, inaczej nie uwierze Logicznie ludzie pomyslcie , jak mozna zatrudnic kogos bez szkoly i doswiadczenia, skoro tyle ludzi po szkole bez pracy, gdybym byla pracodawca nigdy by mi do glowy nie przyszlo kogos bez matury na stanowisko sekretarki zatrudnic

nie zna szefa ,a podobno poszukiwali sekretarki od zaraz hmmmm boze dlaczego ludzie tak klamia a pozatym sekretarka w wiekszej firmie powinna chociaz znac jakis jezyk tak aby moc np preprowadzic rozmowe tel albo ja juz nie wiem jakie sa teraz realia albo jestem glupia i ciemna ze na poczatku uwierzylam jej w to ,dopiero maz mnie wyprowadzil z bledu no co coz taka naiwna jestem ;(

ha sprawdzalam ile wynosza zarobki sekretarek a wiec w roku 2006 75 % asystentek (gdzie asystentka jest prawa reka szefa) nie przekroczyly 2500 zl a wiec mam dowod na to ze to poprostu niemozliwe tylko teraz zle sie z tym czuje ze taka bliska kolezanka ,mnie oklamala

chyba wróce do pracy na rybnym w Lidlu :o

nie podszywaj sie podemnie ja pracuje u jubilera

moze ty ja zle traktujesz, dajesz jej dobitnie do zrozumienia ze jest gorsza i dlatego cie tak hamsko oklamala, a z drugiej strony ty jej strasznie zazdroscisz a wiesz dlaczego pisze ze "byc moze dajesz jej do zrozumienia ze jest gorsza" ??bo strasznie to przezywasz ze ona i taaaka praca, jak to mozliwe, to nie moze byc prawda!!!zazdrosc z ciebie wyplywa odwiedz kolezanke w pracy to bedziesz wiedziala na 100%, na kawke ja zabierz ......po pracy , hehe

Moim zdaniem za bardzo się przejmujesz :P Nie wiem w jakim ona mieście pracuje, ale w Warszawie na takim stanowisku na okres próbny jest max 1800zł dla osoby z maturą a tu są chyba najwyzsze zarobki.

a ostatnio odzruciłam propozycje drózniczki na przejeździe kolejowym w Kostomłotach za 1200 :)

dziewczyny nie zazdroszcze jej ,mamy bardzo dobry kontakt ja wyprowadzilam sie 300 km dalej ,bardzo przezylam ta rozlake z nia jezdze co 2 miesiace odwiedzac znajomych ona nie chciala do mnie przyjechac ani razu-rozumiem ma male dziecko,poprostu boli mnie to ze uwazalam ja za przyjaciolke i mowilam o wszystkich sekretach a ona mi nie moze powiedziec prawdy ,nigdy nie dalam jej do zrozumienia ze jestem lepsza naprawde miedzy nami jest dosc spora roznica wieku ja mam lat 20 ona 28,nie wiem moze to ze mi sie juz tak mniej wiecej w zyciu ulozylo a jej nie ,ale zawsze jej pomagalam czy z praca no czy z czym kolwiek a pozatym to jest firma w wielkopolsce czy wy tego nie rozumiecie baby ,no kurde przezylam taki zawod na bliskiej kolezance a wy mi tu ze jej zazdroszcze no :(

tak naprawde to wolalabym by ktoras z was napisala -pewnie to prawda sekretarki tyle zarabiaja -a wiecie czemu bo wtedy bym wiedziala ze mowi prawde a pozatym ja za nia reczylam glowa w firmie gdzie pracowala jako merchandiser rozumiem kazdy radzi sobie jak moze ale ona 1,5 roku prosila mnie o ta prace no i po 3 mc odeszla a zarobki miala tam super i to najbardziej boli ,nikogo juz nigdy nie polece

wiesz??ciezko na pierwszy rzut oka cos madrego napisac.Po tak krotkiej opowiesci wyniklo ze jej zazdroscisz moim zdaniem jedynym rozwiazaniem jest pojechac do niej i odwiedzic w pracy, dowiesz sie czy klamie, byc moze rzeczywiscie pracuje na takim stanowisku za takie pieniadze, jesli tak to powinnas sie cieszyc ze sie kolezance ulozylo :)

no i tak bym wolala bo to w sumie fajna babka z niej :)

moze wcale nie klamac ,ostatnio widuje sie juz takie zjawiska ,po prostu ,nie potrzeba studiow do takiej pracy ,a po za tym co to za ambicje trzeba miec zeby to robic? po drugie ,bardziej ceniona jest osoba ktora ma doswiadczenie ,powedzmy nie ma szkoly ale mila rozne prace i nauczyla sie praktycznych rzeczy .Moge powiedziec z czystym sumieniem ze tacy ludzie na prawde dochodza do wielkich rzeczy ,na pewno wiekszych niz studenci ktorzy budza sie po 5 latach i nie potrafia zyc w spoleczenstwie,oczywiescie nie mam nic do studentow ,sam nim jestem ale taka prawda

TO PO CO LUDZIE W TAKIM RAZIE STUDIUJA ?

zeby byc dentysta, prawnikiem, lekarzem, psychologiem,ksiegowym, bankierem, astrologiem, wykladowca , ...po to sie studiuje,tez wydaje mi sie ze na stanowisko sekretarki nie trzeba studiow, ale mature????hm....to juz minimum

sadze ze moze ona pracowac jako sekretarka.A zamiat sie cieszyc ze komus sie powiodlo to Ty zazdroscisz. u mnie w bylej pracy fakturzystka zarabiala 1100zl dostala podwyzke z 800zl. Dodam ze ma tylko zawodowke. Znam osobe ktora nie ma nawet podst skonczonej a zarabia 3500zl