Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kesera

Co ja mam zrobic?

Polecane posty

Gość Kesera

Jestem w zwiazku z moim facetem prawie 3 lata. Mamy ustalona date slubu cywilnego (jestesmy za granica). No ale im blizej tej daty tym bardziej jestem przerazona. Czuje ze, zle robie wiazac sie z nim na zawsze. Mam palno obaw, coraz bardziej zauwazam jego wady. Nie mowie, ze jestem idealna ale teksty , ktore nieraz od niego uslysze doprowadzaja mnie do szalu. Najgorsze jest to, ze kilka miesiecy temu kupilismy mieszkanie, walasciwie to ja kupilam bo kasa na pierwsza wplate byla moja. Dwie raty zaplacilismy po polowie. Rachunki place ja. Boje sie ze sama nie poradze sobie finansowo ze splata kredytu. Wiem jedno- slubu nie chce. Nie wiem teraz jak to rozegrac, bo wiem ze latwo sie go nie pozbede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kesera
Lilka- bylo juz setki rozmow, ale zawsze slysze ze to ja wymyslam problemy. Wszscy wkolo odradzaja mi ten slub, nawet jego siostra. Kocham Go, ale perspektywa spedzenie z nim zycia mnie przeraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze dasz sobie rade ze splacaniem - wynajmiesz jeden pokoj i bedzie na pol raty. To po pierwsze. a po drugie, jesli nie jestes pewna i na dodatek wszyscy Ci mowia, ze nie powinnas - to moze maja troche racji, co? Nic na sile, kumppela wyszla za maz wbrew wszystkim, bo \'oni go nie znaja tak jak ja\'....i , skurviel, skopal ja tak w pewnym momencie, ze poronila...wiec jednak czasem otoczenie ma racje - zwlaszcza jak sama widzisz, ze gosc zasuwa tekstami, ktore Ci sie nie podobaja. Pomysl jeszcze, ze po slubie on bedzie duzo pewniejszy siebie i te teksty zrobia sie tak z 10 razy gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kesera
Zrobilam TO. Powiedzialam mu wczoraj o tym, ze nie chce slubu i ze nie wyobrazam sobie dalszego zycia z nim. I wiecie co powiedzial? OK. Ok, on sie wyprowadzi i juz. Nie chcial o tym pogadac, nic. Po prostu zero reakcji. W zasadzie to przeonalo mnie, ze dobrze zrobilam. Musze tylko dalej byc silna ,trzymac sie swojej decyzji, znowu uwierzyc w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfddd
skąd ty takiego wytrzasnelas? sypiasz z facetem, planujesz z nim slub a nawet go nie znasz? :o smiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małajaa
Kasera podziwiam ;) ja chyba nie odwazylabym sie tego zrobic najtrudniejsze za toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kesera
hgfddd- nigdy nie poznasz czlowieka tak dokladnie. Niektore cechy wychodza wlasnie po pewnym czasie tak jak w jego przypadku. Mieszkamy ze soba tylko te kilka miesiecy i wlasnie przez ten czas najbardziej go poznalam,lacznie z jego wadami, ktorych nie jestem w stanie tolerowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×