czy powinnam zrezygnowac dla niego???

czesc. moze moj problem wydaje sie infantylny ale juz sama nie wiem kto ma racje. mam chlopaka od poltora roku. kochamy sie. ja jestem jeszcze na studiach i mieszkam w innym miescie, on nie pracuje i siedzi w domu. ja jestem osoba lubiaca spotkania ze znajomymi, lubie chodzic na dyskoteki. oczywiscie jak to na studiach wybieram ysie czasami z ekipa na taka imprezke. i tu sie pojawia problem. moj chlopak nei chce zebym chodzila bo... sie martwi o mnei i nei mzoe spac w nocy. ja myslalam ze nei chce bo jest po prostu zazdosny i tyle ale tweirdzi ze nie i ze nei chce zebym ja chodzila, bo jestem w obcym miesjcu,a jestem dziewczyna i na takich imrpezach moze m isie cos stac. ja nei chce rezygnowac z dyskotek dlatego ze to bardzo lubie. moj chlopka uwaza ze jestem egoistka nie rezygnujac dla neigo z tych przyjemnosci. no ale czy to jest rowiazanei zebym ja rezygnowala z tego co lubie dlatego ze on sie martwi?? moze powninen jakso przelamac ten strach a nei zmsuzac mnei do rezygnacji z czegos co sprawia mi radosc????

kurwa ale ty masz problemy idiotko!!!

ze wybierasz sie na impreze i po sprawie

prymitywie jak nei amsz nic madrego do powiedzenia to sie zamknij i nei wypisuj glupot.

lepiej ty znikaj ze swoimi śmiesznymi problemami dwunastolatki :D

mysle, ze Twoj chlopak jest jednak zazdrosny o Ciebie. To, ze sie martwi, to tylko pretekst. Moze wlasnie nie powinnas mu mowic, ze chodzisz na imprezy, jesli nie bedzie wiedzial, to bedzie spokojniejszy.

rzuc go, wiem co znaczy zabranianie \"przyjemnosci\", przez takie akcje rzucilam poprzedniego faceta. obeny owszem martwi sie o mbnie ale nie wymaga takich poswiecen.

nie moge mu mowic ze nie chodze, bo on sie kapnei gdzie jestem, bo wie w jakich dniahc ja moglabym pojsc na ta dyskoteke i jesli zadzwoni to wiadomo ze mnei zlapie na klamstwie. niestety nie umiem klamac a on wszystkie moje klmastwa odkryl tazke to odpada.

A nie pomyślałaś, że on się naprawdę martwi? Tyle się teraz słyszy o gwałtach i napadach. A skoro mu zależy, to wręcz powinien się bać o Ciebie. Jeżeli Ci na nim zależy to zrezygnuj z tych dyskotek, możliwe też że on się po prostu obawia, że poznasz kogoś innego...

niby się martwi, sratatata, a zaraz wyskakuje, że DLA NIEGO MASZ ZREZYGNOWAĆ I JESTEŚ EGOISTKĄ .... :o jeszcze jesteś ślepa i nie widzisz, o co mu chodzi? bo na pewno nie o troskę !