Brzydkie kobiety

No to teraz moja pora żeby ponarzekać ...albo inaczej to nazwę stwierdzić fakt - jestem brzydka i nieszczęśliwa. Mam krzywy gruby nos małe usta przyozdobione krzywymi nie białymi zębami z przegrodami na karty kredytowe cienkie oczy z opadającymi powiekami i wielkimi sinym workami pod oczami dosyć duże trochę odstające uszy ...kwadratowe wysokie czoło trochę kwadratowy kształt twarzy brzydką cerę - pryszczy może nie mam ale za to wągry na całej twarzy zaczerwienienia,gdzieniegdzie prześwitują jasno granatowe żyły zmarszczki mimiczne na czole,paskudne włosy. to tylko twarz... jestem za gruba -może nie jakoś tragicznie- ale mam sadło na brzuchu boczki sadło na udach grube łydki celulit chyba na całym ciele,oczywiście jestem blada jak trup a mojej okropnej blado-czerwono-granatowej twarzy żadne słońce ani solarium nie łapie. Nie mam nawet na tyle pieniędzy żeby bardziej o siebie zadbać,ja nie mam nic.Nie dość że jestem paskudna to jeszcze biedna jak mysz kościelna...i gdzie tu sprawiedliwość. Mój wygląd bardzo mi przeszkadza i utrudnia życie.nie wychodzę z domu bo się wstydzę.Mam przyjaciółkę z którą pisze od roku ale nie chce się z nią zobaczyć bo się wstydzę,że pomyśli z jaką brzydulą ona się mogła zadawać.Kiedy widzę się w lusterku w pełnym świetle zaczynam płakać potem się wściekam i zaczynam walić się pięścią w brzuch,drapać po brzuchu drapać uda wyrywać włosy.nie cierpię nienawidzę mojego ciała.Gdybym była ładna to wszyscy by mnie szanowali,traktowali normalnie ...ale nie jestem ładna więc chłopacy śmieją się że bycie ze mną w związku to było by najgorsza rzecz jaka mogłaby ich w życiu spotkać że woleli by sobie odciąć ***** niż być ze mną...a dziewczyny tylko mnie obgadują że jestem brzydka itd.

To nie takie łatwe kiedy wszyscy wokół traktują cię jak śmiecia bo nie jesteś ładna ...tylko brzydka...

to chyba najwyższa pora by wziąć się za siebie ?

napisałam...nie mam pieniędzy żeby wziąźć się za siebie ...nawet nie mam ochoty sie za siebie brać nie mam na nic ochoty ...nawet jak bym sie za siebie wzięła to co mi to da ?? że będę miała włosy zrobione (zakładając że kiedykolwiek będę miała jakiekolwiek pieniądze dla siebie) i będę miała tusz na rzęsach...to mi nie zmieni kształtu twarzy to mi nie wyprostuje nosa itd.

jak bedziesz miala takie podejscie to wiesz... nie trzeba miec duzo pieniedzy zeby wygladac ladnie... trzeba tylko troche o siebie zadbac... zmienic garderobe... nie musisz kupowac super drogich ciuchow.. przeceny tez sa... albo mozesz kupic material sama cos uszyc..:) wiec glowa do gory..:)

To weź się za prace a potem za siebie ...

ale nie rozumiesz....żadne ciuchy kosmetyki nie zmienią tego że mam brzydką twarz nawet jak bym miała pieniądze i się za siebie wzięła to i tak twarz będę mieć tak samo brzydką jak wcześniej.

pieniądze nie są wszystkim, jak to się większości wydaje... najważniejsze jest chyba samo nastawienie ? a jak sobie będziesz tak wmawiać i wmawiać to istotnie nic Ci sie nie uda...

Zrobisz sobie operacje.

Proust powiedział, że piękne kobiety zostawia mężczyznom bez wyobraźni i coś w tym jest...

po pierwsze nabierz motywacji, pomysl, i uwierz ze choc odrobina tego co zrobisz juz w jakis soscob ci ezmieni, serio usiadz przed lustrem, najpierw zrob parowke, wrzaca wode z garkiem, pochyl nad nim twarz i poczekaj jakis czas, potem powyciskaj wagry, odrazu cera ci sie polepszy kup tani puder w kremie, tusz do rzes pozawijaj slimaki na glowie, kup tania farbe, papiloty z gazety , na wilgotne wlosy zawin a kiedy juz to w jakis sposob ci humor poprawi pomysl nad sportem, biegaj, cwicz w domu, zobaczysz ze figura ci sie zmienia potem twoja penosc siebie powoli ale regulernie i bez przerwy uwierz mi ze wszystko sie zmieni, ty sie zmienisz bo bedziesz z siebie dumna ze to wszystko sama zrobilas , wtedy tez zmieni sie nastawienie do swiata , do ciebie samej i oczywiscie wyglad sie zmieni

a po co ci pieniadze? :/ :| ludzie ja was nie rozumiem :/ moje rady : na małe usta - konturówka np. brzoskwiniowa, i błyszczyk powiekszajacy usta (duzo tego jest naprawde), Biale zeby mozna wybielic - chyba ze palisz to sie nie dziw, wysypiaj sie,maluj sie, Zmien fryzure, poradz sie fryzjerki jaka fryzura by ci pasowała, Ciało : cwicz cwicz cwicz! zdrowo sie odżywiaj( owoce,warzywa,woda przedewszystkim), na cellulit albo jakis krem antycellulitowy albo peeling kawowy i cwiczenia, kup sobie samoopalacz , Nie zawsze ładne dziewczyny maja lepiej, ja siebie za ładna nie uwazam, a inni tak.. i musze im udowadniac ze nie jestem głupią idiotka, a nie jest miłe jak ktos ci mówi : Ladna, a taka głupia .. to przykre.. pozdrawiam!

nie ma brzydkich kobiet. Jest tylko za mało wina :)

a tam gdzie masz cellulit szczyp sie dalikatnie koncowkami palcow, zawsze po kapieli a lepiej codziennie przed spaniem

jeszcze jedno : w ciuchlandach są tony zajebistych ciuchow, za 2,5,10 zł .. pozdro :*

nopomaaaaaagam przeciez kolezanka pisala ze nie ma pieniedzy :O to co piszesz raczej jej nie pomoze

Po wypowiedziach Twoich kolegow i kolezanek domyslam sie, ze jestescie bardzo mlodzi... pociesz sie, ze w tym wieku wiekszosc ludzi nie cierpi swojego wygladu i cierpi z powodu kompleksow.

enamorada to twoje zdjecia??? sa swietne, cudowne miejsce, co to?

wazne ze ma otwor .Wyglad nie jest najwazniejszy.

Dziekuje! To zdjecia z wakacji w Brazylii :)

pocieszające trochę to co piszecie...jak będę mieć pieniądze to na pewno kupie sobie farbę i zafarbuje włosy ale teraz nawet jakbym zafarbowała to nie wiem czy za miesiąc miałabym żeby zrobić sobie odrosty a z odrostami będę wyglądać jeszcze gorzej.

enamorada a ty masz chlopaka portugala albo brazylijczyka???

Moj chlopak jest pol-Brazylijczykiem, pol-Portugalczykiem, wiec trafilas :D

dzięki enamorada....może i to przez wiek...osoby starsze ode mnie mówią ze wcale nie jestem brzydka ale jak się cały czas słyszy od rówieśników nie miłe słowa to ciężko w to uwierzyć .

kup sobie kolor farby taki sam jak twoje wlosy, jak beda odrastac nie zauwazysz roznicy, a napewno beda zdrowiej wygladac

ja nie wierze w 'brzydkie kobiety'-popatrz na meryl streep -ona jest piekna -jak sie siebie kocha to jets sie pieknym i tyle-a wzor urody i tak sie bez przerwy zmienia http://myspace.com/angellaashtonla

Betti, jak mialam nascie lat to tez czulam sie bardzo zakompleksiona, a wyroslam na ladna kobiete :) To, co dodaje uroku kobiecie to przede wszystkim usmiech i bycie szczesliwa. Co do farby to rzeczywiscie kup sobie kolor, ktory jest zblizony do Twojego, choc mysle, ze od farby lepsze byloby po prostu dobre obciecie wlosow, odpowiednia fryzurka dziala cuda.

moze powinnas zaczac od tego by siebie nie nazywac brzydka i na pewno nie pisac o tym na forum bo ludzie z reguly tylko sie ciesza jak komus gorzej niz nim http://myspace.com/angellaashtonla

myślisz że z czasem sobie wypięknieje ??:)

"a po co ci pieniadze? :/ :| ludzie ja was nie rozumiem :/ moje rady : na małe usta - konturówka np. brzoskwiniowa, i błyszczyk powiekszajacy usta (duzo tego jest naprawde), Biale zeby mozna wybielic - chyba ze palisz to sie nie dziw, wysypiaj sie,maluj sie, Zmien fryzure, poradz sie fryzjerki jaka fryzura by ci pasowała, Ciało : cwicz cwicz cwicz! zdrowo sie odżywiaj( owoce,warzywa,woda przedewszystkim), na cellulit albo jakis krem antycellulitowy albo peeling kawowy i cwiczenia, kup sobie samoopalacz ," A pomyslalas moze ile to co wymienilas kosztuje? Konturowka, blyszczyk,krem antycelulitowy, peeling,wybielenie zebow, dobry fryzjer? To chyba nie do konca wiesz co to znaczy nie miec pieniedzy. To nie brak duzych pieniedzy na operacje plastyczna ale wlasnie np. na dobre strzyzenie i farbowanie w salonie fryzjerskim ...