Właśnie usłyszałam takie słowa od ojca

czego drzesz pysk !!! mam juz go ku***a dośc .....Cale zycie despota jeden się do mnie tak odnosi ,nienawidze go ,nienawidze....... tylko dlatego ze delikatnie mu powiedzialam żeby stanął w inne miejsce na parkingu .......Tak sie zachowuje ojciec ? NIENAWIDZE GO !!!

pierdolne mu boksa

:(

a ja dzisija powiedzlam ojcu ze ma dziure w swetrze a on do mnie "ty kurwo mi uwage zwracasz gdzybym ciebie cale zycie nie utrzymywal to bym mial swetr za 200zl" zatkalo mnie:(

fajnych ojców

kurcze nie wiem co zrobic mam juz dosyc tych wyzwisk chce sama mieszkac ale mieszkania sa tak drogie ze az zal. jestem w kropce

dziewczyny...wspolczuje wam naprawde, z tym swetrem to juz szczyt chamstwa jak mozna sie tak do dziecka swojego odezwac:O

nie dziwota jak mają takie córki-prózne , pazerne i puste kurwiątka

odswiezacz topikow ale ojciec ale radze ci - dla walsnego dobra -machnij na to reka niestety takie jest dzis swieto i pomysl jaki by nie byl to twoj ojciec. drugiego miec nie bedziesz

niekoniecznie szczy chamstwa moze ta corka co to pisze ma nowe ciuchy i nawet nie zdaje sobie sprawy, ze ojciec czuje sie gorszy i gorzej ubrany w zyciu bywa roznie

a wez:O i to go usprawiedliwia ze mowi do swoje córki kurwo? nie przesadzajcie juz są granice

nie usprawiedliwia oczywiscie ze nie ale z czegos to wynika byc moze nie z agresji i chamstwa tylko z rozalenia i upokorzenia

to powiedzcie jeszcze opinie na temat tego mojego co powiedzial czego drzesz pysk -to nie jest pierszy raz kiedys powiedzial kilkakrotnie : Stul pysk a jak byliśmy z moim bratrem malutka to pamiętam cos rozrabialiśmy jak to dzieci ( mielismy tak 6 lat ) a on do mamy tak : Trzeby by TO oddać do jakiegoś domu dziecka !!! -pamiętam jak bardzo wtedy się bałam ...zapamiętalam sobie to na cale życie...

chamy jedne... może to kwestia dzisiejszego smutnego dnia... albo po prostu nie odzywaj sie do ojca, nie prowokuj, a jak on sam zacznie, zachowaj spokoj... trudno... i staraj sie jednak wyprowadzic, moze kredyt?

szczerze? glupie i chamskie zachowanie nie wyobrazam sobie zeby tak odezwac sie do swojego dziecka:O głupota, przeciez wlasnie dzieci zapamietuj sobie takie cos nie mozna tak mowic

no oczywiście generalnie aczkolwiek rzecz biorąc jak tak mozna?

caly dzień mi spieprzył ,calutki ..bylam wyciszona ,spokojna a teraz cala chodzę z nerwów ...mam go dośc!!! Bogu dziękuje ze pracuję teraz juz bo do zeszlego roku studiowałam i bylam na utrzymaniu tego chama -bo ojcem go nazwać nie można ...Tyle tylko że jeszcze z nim mieszkam ....

weżcie jeszcze coś powiedzcie :-( nie mogę sie uspokoić....:-(

a do mamy jak sie zwraca?

moj ma rozne jazdy ale az tak sie do mnie nie odnosi. wspolczuje...

ja ci powiem uspokoj sie zaakceptuj fakt, ze twoj ojciec jest nie tylko ojcem ale czlowiekiem moze sie zirytowac na czlowieka ktorym jestes ty i potraktowac cie jakbys nie byla jego dzieckiem tylko irytujacycm czlowiekiem u podloza lezy to, ze pewnie widzi ze parkowanie juz mu tak nie wychodzi, moze sie stresowal a ty przepelnilas czare goryczy swoim komentarzem

no tez bardzo często nie ma do niej szacunku ,wyszydza z jej rodziny ,krewnych że to dziady brudasy -a to bardzo porządni ludzie tylko mniej zamożni niz mój ojciec .Na mame tez krzyczał często : wont ,spier*** j itd... choć musze przyznac ze kiedys czesicej tak do niej sie zwracal niz teraz ...ale jednak było..

ja przez takie chamskie gadanie pozniej wpadam w kompleksy jak wlasny ojciec mowi na mnie ty k... itd to co dopiero obci ludzie :(

moj tak sie do mojej mamy odzywa ze np zal mi jej a ona mowi ze on juz taki jest

ale ja juz mam tego SERDECZNIE DOSYĆ !!! cale zycie się go bałam !! całe calusieńkie jak wchodzi lz pracy tylko patrzylam jaki ma humor- jak dobry to ok w domu luz ale jak cos nie tak w pracy -stoi na czele wielkiej firmy ,odpowiedzialnosc itd.. to tylko wyżywla sie na nas tzn.mamie i mnie ---wyzwiska ,wypominanie ze jestesmy darmozjady ze na jego utrzymaniu itd..,ciąglę zaczepki jak studiowalam ze czemu nie łącze pracy ze studiami ( dziennymi ! ) porównywanie do tych co pracuja i studiują ....generalnei ma zasade taką -jak mu coś nie wyjdzie w pracy czy ma jkis nawet malutki tam problem to wyżywa się na nas I O ZGROZO ZAUWAŻYLAM że odczuwa ulgę jak czymś nas poniży albo zdenerwuje ...ewidentnie w jego oczach widac wtedy jest radosc.... moja mama to złota kobieta o wielkim sercu -do rany przyłóż i cale życie mi jwj szkoda jak patrze zeon jej nie docenia ...w ogóle oni sa calkiem inni Ojciec jest zamkniety w sobie snob i gbur a mama jest radosna ,dusza człowiek i uczuciwa ....Przepraszam że się rozpisałam ale mi ulżyło ..... ale i tak prosze o rade -jak żyć z takim człowiekiem pod jednym dachem ,jak ??? nie chce byc gnębiona cale ,już teraz dorosłe życie !!! zapomnialam dodac ze kazdego mojego chłopaka czy narzeczonego tez wyszydzał iwyśmiewal : że dziad ,ze nie tak się wysławia ,że nic nie osiągnął ,że burak itd..

dzizys.a ja narzekam na swoich rodzicow :( tez czasem do siebie skaczemy.ale jak bylam dzieckiem to nigdy nic zlego nie uslyszalam od rodzicow.zawsze mi tez pomoga finansowo choc bogaci nie sa.rodziny sie nie wybiera tylko sie ma.

proste...zacznij pracować i studiować na raz i się wyprowadź z domu...ja mam zamiar studiować dwa kierunki na raz i jeszcze pracować więc na pewno dałabyś rade .

:-( :-( to żesice mnie te dwie ostatnie dziewczyny pocieszyły ,nie ma co....Ale chociaż się wygadalam to mi ulżyło ....

a dlaczego Twoja mama daje sie całe życie poniżać i nie odejdzie od niego ?? :O ehhh te kobiety to czasami są dziwne :O nieważne, że bije, pije, wyklina - trzyma sie to to jak rzep psiego ogona :O

musisz zaakceptowac to ze czujesz do niego nienawisc widocznie tego nie akceptujesz i to ci uwiera to ze tot tweoj ojciec nie znaczy ze musisz go lubic!!