Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocia mamma

do dziewczyn ktore maja kontakt ze swoimi eksami

Polecane posty

Gość kocia mamma

jak sobie układacie te kontakty? o czym z nimi gadacie? czy mowicie o nowych znajomosciach, zwiazkach, przygodach? wracacie do tego co dzialo sie w waszym zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka.....
utrzymuje kontakt tylko z tymi z którymi byłam dłużej. Gadamy o bieżących sprawach, również o tym co było... Generalnie jesteśmy dobrymi znajomymi i w razie jakichś problemów możemy na siebie liczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia mamma
oki ale ciekawa jestem do jakiego stopnia wracacie do spraw zwiazku - czy rozwazacie dlaczego nie udalo sie wam na przyklad? i czy opowiadacie/sluchacie o nowych milosych podbojach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka.....
hmm ja tam się lubię chwalić i nie mam jakichś oporów przed opowiadaniem o nowych miłościach - oczywiście bez szczegółów itd. ;) Jeśli chodzi o to co było to tez gadamy o tym, ale specjalnie nie wnikamy i nie rozpatrujemy faktu dlaczego się nie udało itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia mamma
a jak się czujesz gdy on mowi Ci o swoich nowych dziewczynach? dawno sie rozstaliscie? na takich spotkaniach nie ciągnie was do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry temat dziewczyny ;) ja jutro mam się spotkac z moja byłą wielka miłością. do tej pory tylko się kłóciliśmy, ewentualnie lądowaliśmy w łóżku i potem się kłóciliśmy. teraz sytuacja się zmieniła. na pewno nie będzie bzykanka, bo jajko się szczęśliwie zakochało w innym. a kłócić się też nie chcę. hmm... więc o czym rozmawiać, żeby było miło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia mamma
ja tak mysle/boje sie czy zbytnia szczerosc nie otwiera jakis starych ran poza tym czy zbytnia serdecznosc nie rozbudza starych nadziei ale milo jest oczywiscie moc byc z kims szczerym i serdecznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia mamma
a nie jest wam smutno po takich spotkaniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tam zawsze było. tzn. najpierw byłam pełna nadziei, później wściekła, a w końcu smutna. ciekawe jak będzie jutro?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia mamma
nie wiem jak bedzie jutro ;) życzę Ci żeby było dobrze mi jest smutno mimo że spotkanie bylo bardzo mile, jest mi smutno napiszcie jeszcze cos... moze uda mi sie "podkrasc" czyjs dobry sposob na dawanie sobie rady eksem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my razem pracujemy
... ba nawet mamy wspolny gabinet ... nie jest to dobre ... zwlaszcza, gdy on chcial wrocic a juz sie zadawal z inna (tzn on ciagle chce wrocic) ... eh no nie wazne ... rozmawiamy normalnie, pracujemy miedzy ludzmi, wiec akos trzeba sobie radzic ... generalnie nie jest milo, jest sztywno lekko i ciesze sie, gdy nadchodzi weekend....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rada jest prosta: musisz przestac robic sobie nadzieje ze cos jeszcze bedzie miedzy wami i szukac ukytych podtekstow w jego zachowaniu. Inaczej takie spotkania beda bolaly.. Pozatym kiedy nie masz nikogo latwo jest sobie wmowic ze \"a moze jednak sprobujmy,bedzie lepiej\". Ja utrzymuje kontakt prawie z wszystkimi osobami z ktorymi cos mnie laczylo. Ale na poczatku po rozstaniu nigdy nie jest latwo o mile relacje.. Wszystko zalezy od checi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia mamma
no ja mam dobre chęci, on tez chcemy się przyjaźnic a to chyba zaklada pelna szczerosc a to jest czasem bolesne najlepiej byloby gdybysmy obydwoje mieli kogos na stale, ale na razie tak nie jest on pilnie sobie kogos szuka, ja na razie nie jestem gotowa no i nie robic sobie nadziei - pewnie... to jest najgorsze, ze interpretuje jego zachowania w ten sposob... ze moze to "cos znaczy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja powiemze
spotykamy sie na seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo dziewczynki, najlepszym lekiem na złamane serce jest nowa miłość. a jeśli chodzi o przyjaźnie z byłymi, wierzę w nie. ale wiecie na czym opiera się wiara? nigdy ie widziałam, ale wierzę ;) ja z moim byłym facetem nigdy bym się nie zaprzyjaźniła. bardzo mnie skrzywdził, oszukał, zdradził w końcu rzucił. a tak przyjaciel się nie zachowuje. więc nic na siłę kocia mammo. lepsze szczere kolegowanie, niż udawana przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia mamma
przydałaby sie ta nowa milosc, oj przydala by sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wy nadal jestescie z soba..
do jestem deską przegrałam życie bo wy nadal jestescie z soba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia mamma
hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ja nie jestem z nikim. Z moim byłym tym bardziej. Nie jest mi smutno, często się z nim spotykam, zawsze jak mam jakiś problem, to do niego dzwonię, nie jestem ani zła, ani wściekła, ani nie uważam, ze powinniśmy się zejść. Z jakiegoś powodu z nim byłam- bo jest świetnym człowiekiem. Po prostu do siebie nie pasujemy pod niektórymi względami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×