czy sa tu mamy 3latkow?

a 4 - latki mogą być? ;)

moga moga;) wiec jednak to wino nas przyciagnelo;) chcialam porownac jadlospis, no ale jednak menu twojego dziecka pewnie jest nieco bogatszy;) tak mi przyszedl topik do glowy po kolejnej walce mojej corki z kolacja:(

moja też nic nie je, wszystko muszę ukrywać. szczególnie mięso. jedynie grzyby i ryby lubi.

no wlasnie, mnie juz szlag trafia na mysl o obiadach i kolacjach. jedyne na co sie zgadza (jesli chodzi o miecho) to parowki, mielony i czasem, od wielkiej parady schabowy/ew piers z kurczaka. ogolnie jej jadlospis opiera sie na makaronie, koncentracie pomid pod kazda postacia, zupach mlecznych, kanapkach z nutella, miodem i dzemem malinowym:o kapikapi - a ty co np serwujesz swojemu maluchowi?

makarony to chyba każdy dzieciak uwielbia, bo moja też zajada się własnie makaronami i najlepiej jakby były z sosem grzybowym. :-o

makaron plus: (u nas tez) sos grzybowy, spaghetti (koncentrat:P), smietana+cynamon jogurt pitny(latem mus z kefiru i jakis owocow) bez plusa ale podsmazony na patelni (po ugotowaniu) z keczupem/koncentratem:P i wiecznie ten sam zestaw sniadaniowy. platki czokapik z kanapka z miodem. niby masa w porzadku ale wydaje mi sie, ze malo je, jest energiczna, ma sily tyle co cala rodzina razem wzieta. moze nie tyle malo je(chociaz rekordow nie pobija) ile ma malo urozmaicome menu:o