Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

natalkaa

czy sa tu jakies starajace sie o dzidzie?

Polecane posty

no właśnie idź do niej. Dobrze by było gdyby zrobiła ci usg i dokładnie zobaczyła co i jak. Może po prostu musisz być bardziej cierpliwa. No i polecam regularne mierzenie temperatury, bo to dużo daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak.Ona za kazdym razem jak u niej jestem to robi mi usg.najgorzej wyszlo za 1 razem.mam duzo pecherzykow na jajnikach ktore nie popekały.wyglada to jak gabka z duzymi oczkami.dlatego dostawalam luteine czyli progesteron aby uwolnic te pecherzyki.no i znowu stanelo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc Maju, dobrze że wybierasz się do ginki. Niech zobaczy co i jak i coś poradzi. A ty nie strsuj się za bardzo tylko wierz że ci się uda. Jeśli masz tyle lat co w niku, to bardzo dobrze. jesteś jeszcze młoda i na pewno niedługo z łatwością zajdziesz w ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja 4 miesiące i nie wiem czy powinnam sie już przebadać a czy dać sobie - nam trochę czasu? A tak naprawdę przyznam że jestem zawiedziona - myślałam że jakoś sprawniej To pójdzie....(((::::

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestalismy sie zabezpieczac na poczatku listopada.Czyli teraz bylby 3 m-c ale niestety okres nie przyszedl i wszsytko przesuwa sie w czasie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem dziewczyny ze mam jeszcze troszeczke czasu.mam 22 lata.ale wiecie ta swiadomosc tego ze to mialo byc przeciez takie proste:(maz tez mnie pociesza ze mam sie nie przejmowac i ze jeszcze sie wszystko ulozy.Tak napawde powinnam sie zaczac martwic gdyby do roku nie moglam zajsc w ciaze.Narazie staram sie uspokoic.Czekam cierpliwie na wizyte u lekarza i postanowilam ze musze sie wyleczyc i doprowadzic to tego zeby miec znowu normalne cykle.Ale dalej nie bedziemy sie zabezpieczac i nie bede sie juz niczego spodziewac tylko bede to traktowac jak przedtem kiedy sie zabezpieczalismy.Mirabelka jak tylko dostane okres zaczynam mierzyc temp.to narazie bedzie pierwszy krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poszłam do lekarza po 2 miesiącu starań nieudanych. Jeden mnie pocieszył, a drugi zmartwił. Nawet popłakałam się po jednej wizycie, ale tarez wiem, że warto wierzyć że się uda mimo wszystko i nie ustawać w starankach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja masz dopiero 22 lata, naprawdę masz czas i nie masz sie czym przejmować a zwłaszcza ze jesteś w najlepszym wieku do zajścia w ciąże. Ja niestety mam już 32 lata - i to mnie zaczyna bardzo martwić, bo moje szanse tutaj maleją. Niestety zwlekaliśmy bo studia praca dom itd, a teraz jak zaczynam myśleć o tym ze coś może być nie tak - to nawet nie mam czasu na leczenie(((:::

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirabelka a lekarz jakieś badani Ci zlecił, coś Ci przepisał?, co powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik wiesz mam kilka kolezanek ktore w tym wieku tez urodzily.takze tez proponuje ci wizyte u lekarza i mierzenie temp.Widac ta temp duzo daje.Ja obserwowalam swoje plodne dni na podstawie sluzu ale nie jest to az tak pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poszłam do gina po 2 nieudanych cyklach. Opowiedziałam mu że mam długie i nieregularne cykle. On mi zlecił usg, które wykazało że mam pęcherzyk nie pęknięty, a lekarz który robił mi usg nastraszył mnie tak jak pisałam wyżej. Poza tym nic nie miałam robione, bo kazał mi wrócić po 2 miesiącach jeśli nadal by się nie udało i zaczął by jakieś leczenie. No i on właśnie też kazał mi mierzyć temperaturę i w 1 cyklu mierzenia udało mi się :) Na prawdę polecam mierzenie tempki. Co dzień z rana mniej więcej o tej samje porze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez teraz bede mierzyc temp.Dzisiaj ide kupic termometr owulacyjny rteciowy bo mam w domu rteciowy ale normalny, ten pierwszy jest bardziej szczegolowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mierzyłam zwykłym rtęciowym i się sprawdzał super. Ważne by mierzyć z rana o tej samej porze przed wstaniem z łóżka. No i oczywiście ok 7 minut (zwykłym termometrem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze sie wstrzymam z kupnem owulacyjnego.zobacze pierwszy m-c jak to sie sprawdzi.mirabelko ty mierzylas w lozku na lezonco pod pierzynka.sorry za takie glupie pytanie ale jak tak wlasnie robilam i nie wiem czy dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, rano brałam termometr który leżał koło łóżka na ławie. Mierzyłam w pochwie no i pod pierzynką, żeby nie zmarznąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udalo mi sie wbic do pani doktor.mam wizyte na 19:20 ale mam wczesniej zadzowic czy jest to aktualne.Jak sie mi uda to wieczorem napisze co i jak ale raczej predzej rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieuwiezycie - chyba dostane okres.Mam juz takie brazowe plamienie ale bardzo malo.Mirabelko doradz mi czy w takim razie isc do lekarza czy poczekac na okres.Jak nie dostane to chyba pojde w czwartek.Moze tak bedzie bezpieczniej.co za cuda sie dzieje.mam juz tego dosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie dostaniesz dziś okresu, to ja bym na twoim miejscu poszła i powiedziała gince przed badaniem o tym plamieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki.do 19 jest jeszcze troche czasu.zobacze jak sie sytuacja rozwinie.jakiego ja mam pecha:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam ten sam problem tzn od 60 dni brak miesiaczki a i tez nie jestem w ciazy :( Nie chce po raz kolejny brac luteiny na szczescie kolejna wizyta u gin za tydzien w czwartek. Jakie to denerwujace :( A powiedzcie kobitki mi jedna rzecz, mianowicie czy temp w czasie dni plodnych jest wyzsza niz 36,6 czy nizsza bo czytalam juz rozne opinie i ciezko sie do ktorejs z tych opinii ustosunkowac majac zerowe doswiadczenie w tej kwestii. A i jeszcze jedno tzn kiedy zaczac mierzenie temp? Czy mozna w kazdej chwili czy najlepiej po miesiaczce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatonek możesz zacząć mierzyć po miesiączce, chociaż w sumie ja zaczęłam trochę później. Najważniejsze by zacząć mierzyć temp. a od kiedy to już mniejsze znaczenie. Temp 36,6 dla jednej będzie oznaczała podwyższoną a dla innej normalną, nie dowiesz się tego póki nie zaczniesz sama mierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec: wczoraj ta plamka to jakis jednorazowy przypadek.Nie dostalam okresu wiec poszlam do lekarza.Diagnoza jest taka:mam zaburzenia hormonalne i jedynym wyjsciem jest teraz brac caly czas luteine na wywolanie miesiaczki i oczywiscie lekarstwem na te zaburzenia bedzie ciaza.Wogole wyszlam z tamtad podniesiona na duchu.Super jest ta moja pani doktor.powiedziala ze mam sie niczym nie martwic i dala mi 3 m-c na zajscie w ciaze.jezeli sie nie uda to w maju mam sie u niej zjawic i zastosuje silniejsze srodki (cokolwiek to znaczy:))wiec teraz przez 3 m-c bede na luteinie.Agatonek dlaczego nie chcesz brac luteiny?Ja tez tak czekalam z miesiaca na miesiac i nie mialam raz okresu przez pol roku.Tobie radze zalecac sie do rad lekarza.Dla mnie jedynym wyjsciem zeby miec miesiaczke i jakiekolwiek normalne cykle to musze brac luteine.inaczej moje starania na nic sie nie przydadza bo moje cylke sa bezowulacyjne.a luteina czyli progesteron wspomaga owulacje.zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju a więc wieści od lekarza całkiem niezłe. Masz podobną sytuacje do mojej, tyle że ja nie brałam nigdy luteiny. Będę trzymać za ciebie kciuki i pamiętaj o mierzeniu temperatury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie mirabelko z ta temp. chyba bedzie problem.bo luteina podnosi temperature ciala i boje sie ze moje mierzenie bedzie nie wiarygodne.ale sprobuje przez 1 m-c, jak sie sprawdzi to bede kontynuowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie spróbuj przez miesiąc i zobaczysz co i jak. Wiem że dziewczyny mierzą nawet gdy biorą luteinę, bo w okresie owulacji i tak powinna wzrosnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane dziewczyny z przykroscia musze sie z wami pożegnac🌻 postanowilam ze nie bede zagladac na forum bo niestety im wiecej czytam tym wiecej sie nakrecam.chce po prostu o tym nie myslec ze bardzo chce zajsc w ciaze i szukam wszystkich wskazówek jak to zrobic.odezwe sie do was za kilka miesiecy.zobaczyc jak mirabelka sie trzyma i jak ciaza sie rozwija.pozdrawiam was goraco i nie miejcie do mnie żalu🌻 ❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda Maju, że odchodzisz, teraz to pewnie nie będę miała do kogo się odezwać. Mam nadzieję jednak że dołączą do tematu jakieś kobietki, bo inaczej topic upadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w lipcu odstawilam tabletki, w sierpniu bylo ok, we wrzesniu i pazdzierniku brak miesiaczki wiec poszlam do moje gin dala mi luteine oczywiscie zadzialala nastepna mialam dostac pod koniec grudnia i niestety znowu ten sam problem teraz poszlam do innego gin zrobil mi badania na poziom hormonow i powiedzial ze luteina to nie rozwiazanie bo skoro brak miesiaczki u mnie nie zdaza sie pierwszy raz i cykle sa po 90 a nawet 12 dni to trzeba zastosowac terapie hormonalna jezeli ja staram sie o dziecko. Zobaczymy co mi przepisze ide do niego za tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×