Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość riazor.org

Dziewczyny chciałybyście miec kochanka

Polecane posty

Gość riazor.org

Dziewczyny mam pytanie. Czy gdyby wasz mąż albo chłopak powiedział wam, że nie ma nic przeciwko temu abyście znalazły sobie kochanka to jakbyście zareagowały. Ucieszyłaby was taka deklaracja czy wprost przeciwnie. Co sądzicie o takich tolerancyjnych facetach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym zareagował
zaczęłabym się rozglądać, ale nie za kochankiem, a za nowym mężem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riazor.org
Dlaczego? Nie chciałabyś miec takiego tolerancyjnego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym zareagowała
NIE. dlaczego ? bo to by znaczyło, że kompletnie mijamy się w systemach wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riazor.org
Pewnie zakładasz, że skoro zgodziłby się na kochanka to i on na pewno chciałby miec kochankę. Co jednak gdyby on wcale nie chciał kochanki i byłby ci w 100% wierny natomiast nie miałby nic przeciwko abys to ty miała kochanka. Może nawet nie kochanka tylko przyjaciela od seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo...
...usłyszałam od swojego faceta , chciałby abym miała kogoś do bzykania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riazor.org
No i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym zareagowała
przyjaciela od seksu ? :o Nie, dziękuję :p Gdyby facet tak chętnie się mną " dzielił " po prostu czułabym się niekochana, odepchnięta. No i dla mnie taka zgoda oznacza jakąś niezdrową fascynację zdradą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riazor.org
Rozumiem ale czy to oznaczałoby od razu rozstanie z takim facetem czy tez chciałabys być z nim dalej ale dałabys jasno do zrozumienia, że się nie zgadzasz i temat zamknięty. Oczywiście zakładamy, że się kochacie i jest wam dobrze. Co bys w ogole zrobiła z takim jego wyznaniem, jakbyś zareagowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym zareagowała
No i dlaczego on ma być ten w 100 % wierny, a MNIE nakłania do zdradza ? to robie z kobiety.. dopowiedz sobie sam/a :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym zareagowała
No i dlaczego on ma być ten w 100 % wierny, a MNIE nakłania do zdrady ? to robi z kobiety.. dopowiedz sobie sam/a :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo...
niektórzy faceci mają takie fantazje seksualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to paranoja
facet, który kocha nigdy nigdy nie zakceptuje tego, że ukochaną kobiete puka inny jeśli sklada takie propozycje to znaczy, że może jest mu z jakichś powodów wygodnie w tym zwiazku i nie chce tego zmieniać , ale nie piszcie na milość boską , że on kocha , bo tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym zareagowała
Tematu na pewno bym od razu nie zamknęła, tylko zaczęła go drążyć i rozbierać na czynniki pierwsze, jak to kobieta potrafi ;) Tzn. pytałabym DLACZEGO tego chce, co właściwie do mnie czuje i czy w ogóle coś czuje, czemu tak pociąga go " kontrolowana " zdrada w związku, czy myślenie o tym sprawia mu przyjemność itp. :p w każdym razie byłoby to przesłuchanie gorsze niż u psychiatry ;) No i utrata zaufania, na pewno, bo poczułabym się w tym związku bardzo niepewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo...
ja myślę,że trzeba tu rozgraniczyć dwie sprawy , sex to sex a miłość to miłość,jezeli potrafisz uprawiać sex bez miłości to taka propozycja nie powinna być az tak szokująca dla Ciebie.Jezeli jest inaczej to powiedz mu,że nie wchodzi to w grę i albo to zaakceptuje albo niech znajdzie sobie taką,która będzie w stanie spełniac jego fantazje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riazor.org
A gdyby powiedział, że bardzo cię kocha, szanuje, chce być z tobą do końca swych dni. Powiedziałby tez, że nie ma kochanki i absolutnie nie chce mieć natomiast niesamowicie podnieca go sam myśl o tym, że robiłabyś to z innym, że bardzo chciałby coś takiego zobaczyć. Powiedziałby, że nie wie dlaczego tak jest i kiedy ta myśl się pojawiła ale strasznie go to kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo...
jakbym swojego słyszała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale...........
masz fantazje riazor:) dla mnie to byłoby nie do wykonania. dlaczego?ano dlatego, że najlepiej mi jest z facetem, który mnie pociąga psychofizycznie, który jest mi bliski. Seks dla seksu miałam i owszem był fajny, ale w porównaniu z obecnym jałowy jak trawa. dlaczego więc miałabym rezygnowac z boskiego seksu na rzecz seksu z innym facetem? to niedorzeczne. ale byc moze są kobiety , które lubią seks dla samego seksu. ja bym Twoich fantazji nie spełniła, no i podłamałabym się , że nie mamy podobnej wizji co do spełniania się erotycznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riazor.org
A gdybyś na przykład w pracy spotkała faceta który pociąga cię i fizycznie i duchowo i osobościowo. Duzo mówisz o nim swojemu męzowi a mąż w pewnej chwili stwierdza, ze jeżeli masz na niego ochotę to sama wiesz:p Myslisz, że to nierelane, że kobiety nie może pociągac równoczesnie dwóch facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale...........
myślę, że może, ale to nie tak jak myslisz. Nie beą mnie fascynować na RÓWNI. to niemożliwe. A ja wybiorę tego, który jest mi bliższy, czyli tego z którym jestem:)...no chyba, że bliski mi byc przestaje, że nam się nie układa, a ja spotykam kogoś fascynującego, który mnie oszałamia osobowoscią, pożądam go...ale wtedy odchodzę od pierwszego:) jak widzisz ciężko jest to rozdzielać, zreszta ja nie widzę takiej najmniejszej potrzeby. po co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może podniecać i 10. Ale po pierwsze osobowośc gościa do seksu to najmniej ważna rzecz. Mój własny ma niesamowitą. A jak się kocha, to żadna mega niesamowita dupa z 3 fiutami nie zachęci mnie do zdrady. Po prostu nie chce wkładać sobie do cipki niczego, co jest obcego faceta chociażby był połączeniem wenta millera i dominica Purcella:o Bo mój facet i tak jest lepszy od wszystkich. Tak już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riazor.org
Dziewczyny dzięki za wyjasnienia ale jednego nie rozumiem. Kobiety często piszą także na tym forum, że maja kochanka ale jednoczęsnie jak najbardziej kochaja swojego męża i absolutnie nie chcą z nim zrywać. Po prostu tak im jest wygodnie miec męża i kochanka. Jak mi to wyjasnicie, czy one kłamią czy tez mozna miec kochającego męża i samemu go kochac a jednoczsnie mieć kochanka? A jeśli tak to czy nie lepiej byłoby miec kochanka za zgoda i wiedza męża? znacznie mniej stresow, nie trzeba by się było ukrywać, nie byłoby wyrzutów sumienia, że zdradzam męża itd. No chyba, że wracamy do początku is twierdzamy, ze jeżeli kobieta zdradza to znaczy, że jednak nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale...........
NIE kocha....jest z mężem, bo tak jest wygodnie, cicha stabilizacja. pojmij to wreszcie - jak kobieta KOCHA to nie szuka wrażeń i ma gdzieś innych facetów. co nie znaczy, że jej się nie podobają, nie pociagaja itd. do zdrady zawsze popycha jakis BRAK. jesli mam wszystko to nie szukam kochanka. Jeśli jest mi dobrze, to po co mam mieć kochanka za przyzwoleniem męż??ABSURD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riazor.org
A widziałas film "Niewierna"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale...........
widziałam, no i?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riazor.org
No to powiedz mi czego tej niewiernej brakowało? Czuły, kochający mąż, przystojny, udany seks, miała z nim dziecko. Po prostu sielanka Z filmu wynikało, że było jej zwyczajnie nudno i potrzebowała adrenaliny. Tylko, że jeśli uznamy, że tak było to każda kobieta zawsze i wszędzie moze powiedziec, że czegoś jej brakuje. Pewnie gdyby mąz dawał jej adrenalinę to mogłaby go zdradzić bo kochanek dawał jej poczucie bezpieczeństwa i stabilizację. Czyż nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale...........
ona nie spełniała się w roli żóny. A mąż był cichy, stabilny i przez to dla niej nudny. czego szukała?przygody, adrenaliny, dzikości, wulgarności, której jej mąż nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale...........
wiesz...związki dwojga ludzi nie są IDEALNE. nigdy chyba nie jest tak, że ma się absolutnie wszystko. to niemożliwe. ale widzisz, wchodząc z kims w związek dojrzałośc nakazuje liczyć sie z tym. Związek dwojga ludzi to kompromis, to docieranie się, praca, walka z rutyną, nudą. Jeśłi jest miłość, będa i chęci. gdyby szukać od razu tego czego nie mamy, jaki sens byłby w wiązaniu się?czy nie lepiej życ wolnym i mieć kilku mężczyzn, jeden spełni to, drugi to???ale widzisz, związek to- decyzja. że chcę być z tym właśnie człowiekiem, nie innym. To kwestia dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riazor.org
No więc własnie o tym piszę Szukała przygody, adrenaliny, dzikości, wulgarności. Mąż jej tego nie dawał więc dal jej kochanek. Ale gdyby ten kochanek był jej mężem to po pewnym czasie chciałaby spokoju, stabilności, poczucia bezpieczeństwa itd. Czy twoim zdaniem ona kochała męża? Pisałaś, że jesli kobieta kocha to nie zdradza a mi się wydaje, że ona go kochała a mimo to zdradzała. Poza tym cięzko byłoby jej męzowi zarzucić, że jej nie kochał, czy zaniedbywał. w tej zdradzie nie było nawet 1% jego winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riazor.org
Zgadzam się, że związek to kompromis dwojga ludzi i jak w każdym kompromisie z czegoś trzeba ustapić. Co jednak gdy twój mąz zgodziłby się na kochanka czyli jakby w pewnym sensie dałby ci większą wolność. Czy nie byłoby lepiej w przypadku niewiernej gdyby jej mąz dał jej przyzwolenie na ten romans? z jednej strony miałaby czyłego, kochającego męza a z drugiej dzikiego, namiętnego kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×