wrak wytrysku a ciąża

czy wsunięcie penisa do pochwy bez gumki i wykonie paru ruchów może doprowadzić do ciąży? wszystko trwało może pół minuty. dodam, że przez rok brałam yasmin, a obecnie jestem w trakcie dłuższego odstawienia i czekam na pierwszą naturalną miesiączkę. chłopak mówi, że nie było żadnego płynu, ani żadnej spermy, więc moja panika jest bez sensu. proszę o odpowiedzi, czy istnieje duże prawdopodobieństwo, a jeżeli tak, to co w tej sytuacji zrobić? Bardzo dziękuję za odpowiedzi!

Jest to mozliwe. Nie musi byc wytrysku/spermy gdyz sperma moze byc w plynie przed ejakulacyjnym ktory moze lekko wyplywac z czlonka na dluuugo przed wytryskiem. Radze poczekac do miesiaczki lub zrobic test ciazowy juz teraz.

ja przez 6 lat stosowalam ze swoim partnerem stosunek przerywany i jeszcze nie mam dzidzi prawdopodobienstwo jest chyba bardzo niewielkie (ale jest)

Ale Ci wyszła śliczna literówka w temacie :D

przepraszam za błąd w temacie... dopiero teraz zauważyłam

prawda jest taka, że to stało się dopiero wczoraj w nocy. i nie wiem czy nie udać się jutro po postinor. mam 20 lat, studiuję, taka sytuacja zdarzyła nam sie po raz pierwszy. okres powinnam dostać dopiero około 15 listopada. może się spóźnic, jak to po odstawieniu tabletek. jak radzicie?

ja ide do gina bo boje sie wlasnie czy przez takie cos bedzie bobo

ja polecam postinor- oczywiscie to okropne swinstwo z cala pewnoscia bardzo niezdrowe dla organizmu, ale przyjecie jednorazowe na pewno przezyjesz.. a nie bedziesz musiala sie juz martwic (tak bardzo:)) tylko sie pospiesz, bo masz 72 godziny- a wiadomo, ze im wczesniej zazyjesz tym lepiej :)

dziewczyny czy wy nie przsadzacie. ja juz musialabym to swinstwo brac z 100000 razy pare ruchow bez wytrysku to chyba znikome szanse 1%?

przyznaje, że zależy mi właśnie na tym, żeby nie truć się niepotrzebnie. już tabletki dość ostro mnie wykończyły. dlatego też chciałabym wiedzieć, co zrobiłybyście będąc na moim miejscu. a może nawet byłyście w podobnej sytuacji i zechciałybyście podzielić się swoimi doświadczeniami. dziękuję za powyższe wypowiedzi i będę wdzięczna za następne.

nie chcialabym tego widziec

już starałam się wytłumaczyć, że ta literówka jest wynikiem zdenerwowania. chodzi oczywiście o "brak wytrysku", czego z resztą każdy się domyślił.

lepiej idź do lek. po tab. chyba,że wolisz ryzykować

ja bymnie brala postinoru w takiej sytuacji. W ciaze napewno nie zaszlas. Ja tak sie \"bawilam\" caly miesiac zanim zaczelam brac tabletki i nie zaszlam. Wydaje mi sie malo prawdopodobne zajscie w ciaze. Dodam ze moj chlopak wycofywal sie tuz przed wytryskiem wiec ten plyn tez napewno byl we mnie. Niewiem czy to po prostu szczesie bylo czy zajscie w ciaze bez wytrysku jest niemozliwe..

jesli twój partner ma silne plemniki to jeśli w tym płynie one były to kto wie,a i nie zawsze facet wie jak mu te płyny wypływają :D poza tym po odstawieniu tabsów czasem wzrasta płodnośc u kobiety..... także ja naprawde nie wiem,co bym zrobiła na Twim miejscu. Pewnie wzięła ten postinor.

Temat Postinoru dziewczyny przerobiły już w temacie: czy to możliwe, żebym zaszła w ciążę, gdy gumka pękła już PO wyjęciu, ale ... Poczytaj sobie. Wszystkim optymistkom wierzącym w tzw. małe prawdopodobieństwo życzę szczęścia w grze - dzieci też kiedyś trzeba mieć. Łaknącym wiedzy polecam książeczkę Wydawnictwa Medycyna Praktyczna Anne Szarewski i John Guillebaud "Wszystko o antykoncepcji" 1 wydanie w 1997r. (nie wiem czy było wznowienie). Napisane jest tam m.in. o plemnikach w kropelkach płynu, który bezwiednie może wydzielić penis jeszcze przed wytryskiem. CZY MĘŻCZYZNA BYŁBY OSTROŻNIEJSZY, GDYBY TO ON MIAŁ ZAJŚĆ W CIĄŻĘ...

czytajcie ksoazki moglbys mi dac linka do tego tematu nie umiem znalezc

:D :D :D

nie, raczej nie masz sie czym martwic :)

Do Mezopotamii: Przepraszam zaraz wyszłam z domu. Dopiero teraz przeczytałam prośbę o link do tematu: czy to możliwe, żebym zaszła w ciążę, gdy gumka pękła już PO wyjęciu, ale ... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3609253 Zaraz sprawdzę sama czy działa.

witam, wczoraj spańkowałam i pobiegłam do lekarza (zanim zobaczyłam tyle postów uspokoajających mnie, za które bardzo dziekuję), który powiedział, że "na 15% jestem w ciąży, ale na tabletkę 'po' nie mam co liczyć, bo on jej ze wzgledu na przekonania nie przypisuje". poradził mi jeszcze, żebym poszła do lekarza prywanego, bo żaden 'państwowy' mi tego nie przypisze. cała w nerwach (te 15%) zaczełam szukać prywatnego, nie znam miasta więc nie wiedziałam gdzie. w końcu natrafiłam na bardzo miłą panią w "Widok-Medzie" (Kraków), która zapisała mnie na wizytę bezpłatną do lekarza, który bez problemu przypisał mi escapelle. wzięłam tabletkę ok 46 godz po tym zdarzeniu. teraz jestem naprawdę w lepszej sytuacji psychicznej. na koniec chcę zaapelować: dziewczyny, nie bądzcie tak głupie jak ja, nie ma sensu powtarzać cudzych błędów, lepiej się na nich uczyć.

cześć... nadal mam problem ---> dziś powinien się pojawić okres, a nic go nie zapowiada. mam troszkę białego, nielepkiego, nierozciągliwego śluzu, pobolewa mnie dół brzucha. zrobiłam test rano: negatywny. może za wcześnie: czytałam w innych postach, że powinnam poczekać jeszcze około tygodnia. pewnie rozregulowanie jest wynikiem dużej ilości hormonów. czy też tak sądzicie?

narazie sie nie przejmuj tabletki po bardzo mieszaja w organizmie- na ulotce masz zreszta pewnie napisane, ze miesiaczka moze sie kilka dni spoznic... nie panikuj Kochana :) wzielas tabletke wiec bedzie ok :) u mnie postinor zadzialal :)