Kobietki prosze pomozcie mi.....spotkalismy sie...

kilka razy .... mialo byc kolejne spotkanie ,ale on w ogole juz do mnie sie nie odzywa. Nie pisze,nie dzwoni Nie umiem poradzic sobie z ta sytuacja. Czuje sie zle...jak jakas idiotka...ktora mozna sie bawic... Nie wiem czy nic nie robic,czy pisac do niego... Co mam robic____

ciezko mi Boze....

nie pisz nie dzwoń.jakby chciał to napewno by sie odzywał,widocznie jednak to nie to.niech spada na drzewo dziad jeden,poszukaj kolesia co bedzie za toba szalal

taaaakkkk... jak nikt mnie nie chce... albo chce a potem zmienia zdanie i znika... rycze i nie moge przestac

a ja mam podobnie. Spotkalismy się bylo fajnie, on mowil ze go zaitrygowalam. Dzwoni do mnie..raz na tydzien ( podobno jest bardzo zapracowany) mowi o spotkaniu, mowi ze zadzwoni i sie konkretnie umoiwmy na weekend po czym milczy. A wiesz co ja na to..w dupie mam to czy zadzwoni czy nie..Facet mysli ze sobie znalazł zabawkę i bede nakazde jego zkinienie, kiedy wielmozny znajdzie czas... I Ty powinnas zrobic tak samo...Mnie tez zalezało..bo wydawal sie fajny..ale juz przestalo..Bo ze mna nie mozna pogrywać. Olej dupka, nie jest wart Ciebie

taka jedna... tylko ze ja nie dam sobie rady.... Nie umiem z niego zrezygnowac.... jejuuu....

potrafisz...nie uzalezniaj swojego zycia od niego nie on jeden na swiecie.

aaaa i za zadne skarby nie pisz do niego

aaaa i za zadne skarby nie pisz do niego

moze napisze mu ... tak trudno napisac jednego smsa....

oj trzeba mieć swoją godność i szacunek do własnej Ja. Nie dzwoń, nie odzywaj sie poczekaj jak on to zrobi. To facet powinien zabiegać o kobietę, walczyć o nią ;)a nie odwrotnie;) A jak nie będzie? To jego strata:Pbędzie to znaczyło, że nie zasluguje na Ciebie;) jego strata :P

ale po co chcesz pisać? by sie osmieszyc? narzucać? Poniżać? miej swoja godność

nie umiem pojac tego...dlaczego nagle zamilkl.... bede musiala walczyc jakos...

ok nic juz nie bede mu pisala..... dam rade

walczyc??? Po jasna cholere?? On tego nie robi dlaczego Ty miałabyś. Pewnie ze dasz rade bo silna kobietka z Ciebie!

jak go spotkam to mu niezle nagadam.... nie bede jakas glupia zabaweczka..... Kuzwa jakbym byla jakims bazylem to rozumiem,,,,,,, ale tak....

zgadnij na co trafilas???

z dziewczyna raz,a gry chciałem sie umówic(trzy razy probowalem),to zawsze nie mogla.przestalem dzwonic.

wiem co przezywales.....;/;/ Ja jakos powoli próbuje zapomniec...chociaz jest tak ciezko..;/

dzwonil ? i teraz sprawdza czy Tobie tez zalezy ? co Ci szkodzi RAZ do niego zadzwonic ? (NIE WIECEJ ! ) dzwonienie do kogos raz na tydzien to przesada , zawsze sie znajdzie choc 5 minut na telefon Moj obecny mezczyzna czesto wyjezdza i potrafi z "konca swiata" zadzwonic CODZIENNIE ,zeby powiedziec mi ze teskni :) . Trzeba tylko chciec :)

tak myslisz? ze moze on mnie sprawdza? Chyba nie... wyslalam mu niedawno smsa,nie odpisał.... :(:(

"ale po co chcesz pisać? by sie osmieszyc? narzucać? Poniżać? miej swoja godność " aaha - to on ma sie "narzucac" i tak jest dobrze ? :O nie uwazam zeby telefon do chlopaka, z ktorym sie spotkala kilka razy byl jakims ponizeniem

ja tez uwazam ze sie nie ponizam..... Mysle ze gdy zadzwonie...to dowiem sie na czym stoje.... Wole grac w otwarte karty....

jesli Ci nie odpisal, to nic wiecej nie rob - przynajmniej nie bedziesz miala nic sobie do zarzucenia ,ze nie probowalas :) ja kiedys mialam takiego "amanta" ,ze po wspolnie spedzonych kilku randkach on zamilkl , wiec ja po paru dniach napisalam smsa :) . Odpisal po 3 tygodniach z propozycja spotkania . Grzecznie i z klasa podziekowalam za propozycje. (mial chlopak refleks swoja droga ;) )

nie dzwon narazie :) poczekaj do jutra- moze odpisze (dzis wyslalas tego smsa? )