Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lukierka

I znowu jedna kreska

Polecane posty

Gość Lukierka

Juz nie mam siły :( juz nie potrafię płakac :( dlaczego mnie to spotyka :( 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukierka
aaaa prawie 2 lata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to współczuję, myslałam że to kolejna osoba, która rozpacza po dwóch miesiącach starań... a znana jest przyczyna tych niepowodzeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukiera, głowa do góry!! w końcu się uda macie jakiś problem, leczycie się ja starałam się 18 mscy, ale końcu się udało i jak się uda, nie pamięta się o tych niepowodzeniach, choć wylało sie wtedy mnóstwo łez pozdrawiam i życzę powodzenia!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukierka
Ech niby wszystko ok a jednak nie :(, to co powinnam mieć mam ale ciązy brak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam taka jedną, u której też było wszystko OK, a starała się z mężem dwa lata, aż w końcu się udało :-) wkrótce zostanie szczęśliwą mamą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo za bardzo chcecie, ciągle myślicie o ciąży i pewnie kochacie sie tylko w dni płodne :O Jak odpuścicie i zaczniecie uprawiać seks spontanicznie a ciąża przestanie być waszą obsesją to wtedy się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pocieszenie kawał: Przychodzi niedźwiedź do zająca I rozpaczliwym tonem mówi: - Zając, ty się mnożysz jak nie wiem co, a ja nic, pomóż przyjacielu. Zając na to: - A marchewkę żresz? - Nie! - No staaary! Pół roku niedźwiedź je marchew no I nic nie pomogło. Znowu przychodzi do zająca I mówi: - Zając pomóż, nie bądź taki. A zając na to: - A marchewkę żresz? - Tak! - A tartą? - Nie! - No staaary! Więc kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewke I nic. Znowu przychodzi do zająca I błaga go o pomoc. Zając: - A marchwkę żresz? - Tak! - A tartą? - Tak! - A z groszkiem? - Nie! - No staaary! No I znow kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewkę z groszkiem I nic. Przychodzi do zająca I mówi: - Zając ja cię bronię przed wilkiem i lisicą a ty mi się tak odpłacasz. Pomóż mi Bo lata lecą, a ja dzieci nie mam. - A marchewkę żresz? - Tak! - A tartą? - Tak! - A z groszkiem? - Tak! - A bzykasz się?- NIE! - No staaaaaaaaaary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×