Gość denaturat Napisano Listopad 6, 2007 Mialem z nim problem od 2-3 lat, w najgorszym czasie wystarczyło mocniej przejechac reka po glowie i sie sypal. Kiedys, kilka lat wczesiej jak sie pojawil (lupiez) to head shoulder rozwiazywal sprawe. Pozniej (2-3 lata temu, gdy lupiez stal sie moim problemem) to nie wystarczalo, kupowałem zoxin, nizopol, nizoral (wszystko ten sam składnik aktywny - ketokonazol, polecam nizopol najtanszy byl) pomagalo troche ale wracal. Teraz od 2-3 miesiecy stosuje szampon z disiarczkiem selenu (selsun blue) i problem zniknal :-D, zobaczymy co bedzie dalej. Na poczatku (pierwsze kilka myc) trzymalem go na lbie z 5-7 minut. Pozniej coraz krocej, teraz z 1-2 minutki. Lupiezu zero. Moze komus tez pomoze :-D aha jakis juz efekt bylo widac szybko (1-2 tyg) ale na dobry rezultat trzeba troche dluzej poczekac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach