Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gadalada

zwiazek z francuzem..........wymienmy sie doswiadczeniami-

Polecane posty

Gość gadalada

jacy sa co nas rozni itd.......... a moze sa tu rowniez dziewczyny ktore mieszkaja we francji??ja mam zamiar wyjechac i bede tam po raz pierwszy i nie mam zielonego pojecia czego sie spodziewac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadalada
nie ma nikogo????????no nie wierze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniuszka
oj uwazalabym...choc kazdy jest inny..jednak moj ex..;/ zdradzil..z kolezanka z pracy..mowil ze kocha itd a robil co innego:/pozatym jak patrze na to z perspektywy czasu pamietam jak ogladal sie za kazda dziewczyna na ulicy kazda! i z wieloma flirtowal w mojej obecnosci a myslalam ze jest tylko mily dla nich tak sobie tlumaczylam..pozatym nie czolam sie przy nim ok. nie naleze do osob szczuplych..i czasami mi to wytykal.to tyle w skrocie:/ale mam nadzieje ze twoj jest inny!! dlugo razem jestescie?układa sie wam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina ze Zgierzaa
francuz w związku jest ok bo ubarwia życie erotyczne :classic_cool: ja jednak wolę nazwę "oral"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniuszka
hehe francuz to oral skoro o tym rozmawiamy :P a co do sexu sa pzynajmije moj byl ok chociaz jak porownoje z moim obecnym z ktorym jestem juz dlugo polakiem to nie ma porowania.. to chyba kwetia tego z kim i ile si ejest jak sobie ufmay w lozkui na co pozwalamy itd a wasi? roznia sie czyms od polakow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina ze Zgierzaa
u nas w Zgierzu mówimy oral, aby nie obrażać Narodów Zjednoczonej Europy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatkowa1
ja spotykalam sie w wakacje z francuzem przyjechal do swojej cioci mojej sasiadki i powiem wam ze bylo hm...ciekawie...wspanialy sex..pieknie mowil do mnie po francuzki...ale jesli chodzi o cos na dluzej..powazny zwiazek czy malzenstwo to chyba nie:/a wasi jak?jak wygladaja, jacy sa w lozku?co was w nich drazni a za co ich kochacie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berciczka
wszystkie macie podobne zdanie w łożku ok ale niewerni...ja trafilam na wiernego akurat;) ale nie jestesmy juz razem..język byl najwieksza bariera..owszem jakos sie dogadywalismy ale kiedy byla jakos klotnia czy chcialam mu powiedziec co czuje..brakowalo slownictwa..co sprawialo ze nie poznalismy sie tak w 100% do konca. z zachowania tak ale nie z naszych mysli i tego czego bysmy chcieli..niewiem czy wiecie o co mi chodzi..trudnomi to opisac. obecnie jestem poraz 2 ze swoim chlopakiem zeszlismy sie po wielu latach i pwoiem wam ze jesli chodzi o sex nasi nei sa gorsi;)hehe uwarzam ze to kwestia co sie do kogo czuje w danym momencie itd itd a byly zawsze byl kims dl amnie waznym i wsumie zawsze za nim tesknilam naszczescie udalo nam sie znowu polaczyc pomimo iz wczesniej oboje bylismy w powaznych zwiazkach..a teraz szykujemy sie do slubu:)naszgo slubu:)czego i wam kochane zycze z francuzem, polakiem, nie wazne ... z ta swoja polowa ktora jest wam przeznaczona:!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie jesli nie mowi sie po francusku, to moze to byc problemem... gdy jednak nie ma takiej przeszkody, to jest raczej ok... Jesli chodzi o roznice kulturowe, to oczywiscie ze istnieja ale mysle, ze to wlasnie jest ciekawe i \"ubarwia\" zwiazek... Wszystko jest kwestia checi zaadoptowania sie w obcym srodowisku... A charakter?...to nie kwestia pochodzenia z innego kraju, tylko sposobu wychowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berciczka
no wlasnie ten jezyk jest najwiekszym problemem:/ spoko mozna sie dogadac lączac rozne jezyki i ucząc sie francuskiego w miedzyczasie..ale czasem sa takie chwile ze brak ci slow-ja tak mialam przynajmiej..i z perspektywy czasu gdy patrze na tamten zwiazek wiem ze wlasnie nie do konca sie poznalismy..zgadzam sie ze nie pochodzenie swiadczy o charakterze a raczej wychowanie bo moze byc dobry polak a zly francuz jak i na odrot nie mozna nikogo szufladkowac!!!! a wy dziewczyny?jak sie czujecie w waszych zwiazkach? gadalada wyjechalas juz? wsumie ty zalozylas ten watek..jak tobie jest w zwiazku?poplotkujmy troche;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×