moja mama doprowadza mnie do obłędu

moja mama doprowadza mnie do obledu!!doslownie do rozpaczy,w koncu przez nia oszaleje!!wciaz jej pomagam,gotuje piore sprzatam.w przyszlym roku wychodze za maz a wciaz nie mam swobody.ciagle mnie kontroluje wscieka sie na mnie o to ze gole nogi i ona to slyszy.mam siostre-jest ode mnie mlodsza o 4 lata,a ma w domu pelna swobode!!nie rozumiem tego.robie sie coraz bardziej nerwowa!!az nie do zniesienia:(

zastrzel ją

ja mam ten sam problem. chodzę sprzątam w domu, robię co tylko mamunia wymyśli a jej ciągle mało. wczoraj do północy sprzątałam w kuchni, w połowie przyszła i stwierdziła zebym nie zapomniała podłogi pościerać. starsza siostra zapytała co robi młodsza i czy nie moze mi pomóc, z ironią odpowiedziałam ze nie mozna jej przeszkadzać bo się \"uczy\" (komp włączony, nasza klasa wrze, gg nie nadąża), a mamunia z tekstem ze ja tez sie uczyłam... (ale poza tym robiłam coś jeszcze w domu). jak wracam później do domu po spotkaniu z chłopakiem to oczywiście z ryjem... ale niedługo moze też wyjdę za mąż wyprowadzę się z domu i wtedy zobaczy jak rozpuściła córeczkę jak będzie musiała koło niej biegać na starość i gatki jej prac, a ona księżniczka będzie labowała... szkoda słów...

ten post wyżej to jakby o mnie :o

moze to śmieszne, ale jakto pisałam to miałam wrazenie jakbym pisała historię kopciuszka...

dobrze ze ktos napisal..przynajmniej wiem ze nie jestem sama z tym problemem:(moze by ktos cos doradzil?co zrobic zeby zmienic sytuacje w domu,a nie poklocic sie z mama??tez bym sie najchetniej wyprowadzila po slubie,ale nie ma gdzie:(musze zmienic zachowanie mamy i siostry,bo inaczej bedzie zle:/

Wynajmijcie mieszkanie...to toksyczny układ :(

i czemu siedzisz tak cicho i robisz co mamunia każe a reszta to się w domu opierdala ?? ja bym zrobiła awanturę że więcej by mnie nawet nie śmiała o cokolwiek prosić ...

to nie jest taki proste.. jak mam ten sam proble i moja matka ma obsesję czystości do tego. starsza siostra siedzi u siebie w pokoju i piłuej paznoknie a jak matk awejdzie to udaje ze sie uczy ja sprzatam na kolanach aż mi żyły wyszły na łapkach i odciski na kolanach. a potem slysze ze ona jest \"KOCHANIUTKA \" bo czasami w ogrodzie pomaga (ja też ale tego oczywiscie nikt nie widzi) a ja jestem leniwa i nic nie robie. no faaaaaaaajnie:( ale zawsze w rodzinie musi być taka szmata którą się wyciera podłoge.

a czemu chcesz po zgodzie??Po zgodzie to będzie tak że ty jej ze łzami w oczach opowiesz co czujesz że czujesz się wykorzystywana że nie traktuje cię poważnie itp. a ona się skruszy przeprosi itd. a na następny dzień będzie miała wielkie pretensje że nie posprzątane że przecież ona jest stara musisz jej pomagać a twoja siostra nie może bo teraz najważniejsza nauka i takie tam ...może jeszcze ci powie że jesteś wyrodną córką że myślisz tylko sobie itd. Jeśli zrobisz jej porządną awanturę to do niej trafi ...ty na jakiś czas przestań w ogóle robić cokolwiek w domu i wychodź jak ci się podoba to będzie musiała ganiać twoją siostrę i zobaczy jak to jest ...że twoja siostra się opieprza a ty harujesz jak pies i traktują cię jak dziecko

nie no ja na waszym miejscu to bym taką matkę chyba rozniosła na 50 kawałków z kurwicy...jak możecie dawać sobą tak pomiatać ...

jak sie postawie to jestem ignorowana przez tydzien i matka zabiera mi kabelek :D tzn zero neta nawet jeżeli potrzebuje do szkoły:D jakieś rady na to?

uuuu...to widzę że to co u mnie ...:) ja może nie mam takich rygorów ale jak jej się coś nie spodoba to odłączę ci internet i kablówkę...śmieszne...

ale sluchajcie!!ja sie jakis tydzien temu zaparlam i nic nie robilam i wychodzilam jak mi sie podobalo,to zamiast ganiac siostre to sama sprzatala!!i czy to normalne?!i tak wogole to braci tez sie czepia,mimo tego ze maja juz po 25 lat!!normalnie masakra!wiem ze to z nia jest cos nie tak,a nie znami,siostra jest najmlodsza a najmlodsi zawsze maja najlepiej.po za tym ona jej donosi jak sie czegos o nas dowie i tym sposobem ma mame pod soba!!a ja nie chce sie klocic ani robic sobie z niej wroga,bo tak dlugo nie pociagniemy!!musze ja po prostu zmienic!!!

podrzuć takiej siostrze donosicielce jakąś świnię :) ja jestem wredna więc pewnie podrzuciłabym siostrzyczce jakiejś prezerwatywy upaćkane białym budyniem a potem mamusia jak wejdzie do pokoju to kochana córeczka już nie będzie taka kochana ...jestem wredna i jakbym miała siostrę świnie to bym jej robiła takie numery że mamusia zmieniłaby zdanie na temat mądrej kochanej córeczki...testery ciążowe gumki papierosy bluzka oblana piwem ...:) tak wyglądałaby codzienność mojej siostry jeśli by mi się bardzo naraziła tak jak tobie twoja skoro jest taka odważna żeby chodzić do mamusi na skargę że ty to tamto a bracia to ...to po takich numerkach mama by straciła do niej zaufanie i nie wierzyła w to co na was donosi...jest świnia to będzie traktowana jak świnia ...:) przynajmniej nauczyłaby się że ludzi należy szanować i nie wchodzić nikomu na głowę bo mogą ugryźć.

nie żebym była jakąś intrygantką czy coś tego typu...ale jeśli ktoś mi się naraża i robi ze mnie idiotkę to musi się liczyć z tym że się odgryzę ...metody może niekonwencjonalne względem kochanej siostry ale z pewnością skuteczne...:) ona ze zbytnim szacunkiem do was też się nie odnosi wiec dlaczego wy nie macie jej traktować tak samo...