Pytanie do fryzjerek i nie tylko

Mam pytanko do dziewczyn fryzjerek bo pewnie tu takie są. Sama jestem fryzjerką niestety zarobki z pracy w salonie fryzjerskim są skromne. Ledwo powyżej najniższej krajowej. Przy zatrudnieniu na pół etatu oczywiście pracuje 8 godzin dziennie. Po pracy trochę się dorabia jednak są to 1-2 zlecenia w tygodniu. Wizyty domowe. Wpadłam na pomysł żeby podrukować wizytówki mniej więcej takie: Usługi fryzjerskie-damskie. Wizyty domowe. Tel. XXX-XXX-XXX I poroznosić te ulotki po blokach, poprostu powtykać je w drzwi. Ewentualnie dać takie ogłoszenie do lokalnej gazety. Moje obawy są takie że boje się że trafię na jakiegoś urzędnika/urzędniczkę urzędu skarbowego ew. na jakąś fryzjerkę która doniesie. Podłość ludzka nie zna granic. 1. Czy mogą mi za to dać jakąś karę ? Jeśli tak to jaką i czy będą w stanie mi to udowodnić? 2. Czy wy dziewczyny ewentualnie chłopacy bylibyście zainteresowani taką ofertą jeśli znaleźlibyście taką wizytówkę ? Ceny jakieś 30-40% niższe niż w zakładzie fryzjerskim plus oczywiście dojazd do domu. Jeśli kara byłaby niewysoka to ewentualna wpadka i tak by się zwróciła po paru klientach którzy jak się im spodoba będą chcieli kontynuować współpracę. Planuje kupić sobie nowy telefon na kartę i mieć go tylko do tego celu. Dodam jeszcze że mieszkam w niewielkim około 25 tyś miasteczku.

Ponawiam pytanko.

naprawde nie wiem

ja bym był chętny

najniższa kara w skarbowym to 5 tysięcy

no nie wiem, ja osobiście nie wyorażam sobie abyś mi w domu obcinała włosy lub robiła loczki itp. Sam nastrój salonu, odpowiedni sprzęt, zero stresu, ze obciete włosy bedą mi latac po mieszkaniu powoduje właśnie moja wizytę w tym miejscu. m\\No, ale to tylko mpje zdanie

no tez bym tak nie chciała zresztą nie ma to jak w salonie. w domu nie ma warunków

gdy ktos załozy topik a potem nie czyta odpowiedzi