NIETYPOWY ZWIAZEK

czy macie takie na przyklad - przyjazn z byla zona meza albo milosc ktora nigdy nie przeistoczy sie w zwiazek cielesny albo - dwustronna facynacja o ktorej nikt nic nie powiedzial drugiej osobie albo-przyjazn z tesciowa albo z kims duzo starszym/mlodszym, z kims z innego swiata intelektualnego/finansowego/kulturalnego opisujcie ja czytam

ja sie przyjaznie z tesciowa

z opisem prosze

Kiedys mialam tak... albo - dwustronna facynacja o ktorej nikt nic nie powiedzial drugiej osobie ale juz tak nie mam..;D w koncu jedna strona sie wylamala i powiedziala co nieco..;D

i co ?

i co?

... sekretarka w szkole + uczeń szkoły wieczorowej... młodszy o 6 lat platonicznie

ktoś z mojego otoczenia pisał do mnie maile :) i nigdy nie dowiedziałam się kto to był :(

pacjentka i jej terapeuta....;)

przyjaznilam sie z matka mojego eks, bylam jej powierniczka, chociaz mam 23 lata:-) A teraz mam chlopaka, ktory jest ladniejszy ode mnie:-P Ja jestem taka bardzo przecietna, nic specjalnego, a za moim facetem ogladaja sie wszystkie laski, jest po prostu super przystojny. Na dodatek jest ode mnie 5 cm nizszy:-P Co powiecie na to? Dodam, ze jest nam super ze soba, chociaz zwiazek jest krotki:-)

up

przyjaźnienia sie z ex podchodza pod "nietypowy zwiazek"? :O znam taka pare gdzie laska przyjaźni sie z ex faceta, ktory w sumie tez z ta swoja ex ma dobre kontakty, razem przezywaja jakiego ma zlego meza poza tym odbydwoje (z naciskiem na nią...) przyjaźnią się z jej exem i jego nową rodziną ogólnie to jest troche towarzystwo na zasadzie ze juz kazdy z kazdym byl, wszyastkie (prawie...) konfiguracje wypróbowane ciekawe to jest

moj ex-partner jest moim najlepszym przyjacielem. bylismy razem bardzo dawno temu i to calkiem niedlugo bo moze z 3 miesiace. minelo okolo 6ciu lat. nadal sie przyjaznimy i to bardzo.moze jestesmy dobrymi przyjaciolmi bo nigdy ze soba nie spalismy ? tego nie wiem, ale na pewno warto bylo zakonczyc ten zwiazek dla takiej przyjaznil

Mam tak z przyjaciółką - jak się widzimy (zwłaszcza po paruu browarach powietrze trzeszczy od wyładowań). zdarzyło nam się kleić tak do siebie, że następnego dnia nie można było niż się zaśmiać z zażenowaniem, lekką frustracją (w końcu do niczego nie doszło) i ulgą 9w końcu do niczego nie doszło). Za rozsądni, żeby konsumować, za głupi, żeby się nie widywać, \"za starzy\', aby zaczynać... ;) Podobne zainteresowania, czytanie sobie z myśli, kręcenie się nawzajem, tylko moment, kiedy coś z tego mogło być dawno minął... Szczęściem poznałem taką, co mi myśli o przyjaciółce wyparła z głowy :D.

\"nie można było zrobić inaczej niż\" errata