Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wykorzystanaa

wykorzystal mnie, jak jakas.....

Polecane posty

Gość mój mąż często
w sumie to nie rozumiem tej dziewczyny Facet: - nie naciska kiedy ona nie chce seksu kilka dni -jest pewna ze gdyby powiedziała NIE to przestałby Czyli facet jest w porządku Ona: -uważa ze dużo rozmawiają ze sobą -uważa że bardzo dobrze się znają -przed tym "zajściem" darzyła go zaufaniem Przecież tu gołym okiem widać, że: -nie znacie się tak dobrze jak Ci się wydaje, a wręcz przeciwnie -nie umiecie ze sobą rozmawiać na poważne tematy -nie ufałaś mu wcześniej, tylko tak Ci się zdawało (nie robiłabyś testu, ani nie czułabyś się wykorzystana) być może także powyższa wypowiedź jest trafna, ze po prostu chciałaś aby Cie "wykorzystał" aby móc odgrywać rolę skrzywdzonej dziewczynki w związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az sobie kawke walne, bo chyba jeszcze spac nie pojde (nawet nie wiem czy sie z tego cieszyc :) tak - tu fajni ludzie :D akurat dzis i akurat teraz - milo :) (to sie moge cieszyc - z tej okazji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkręcasz sobie
Ja myślę, że gnębi Cię coś innego niż tamto zajście. Moim zdaniem nie stało się nic złego i uważaj w tak ważnych kwestiach zawsze lepiej powiedzieć wcześniej że coś jest nie tak. Życzę wszystkim dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakrak
ja ci na przyklad powiem widzialam na podlodze taki bialy blyszczacy przedmiot co to moze byc? moglam cos takiego widziec? problem w tym, ze taki opis pasuje zarowno do sztucznego zeba i diamentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tych wszytskich scenach teraz to naprawde ja sie czuje winna.. ze niepotrzebnie z niczego zrobilam cos.. w dodatku jestem intrygantka i specjalnie zastawilam na niego plapke......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krakrak --> z calym szacunkiem dla Ciebie - widac,ze nie z autopsji moj maz czesto --> masz wiele racji wykorzystanaa --> jakbyscie razem mieszkali,to wtedy moglabys powiedziec (bazuje na twych wypowiedziach o waszym zwiazku), ze wasz zwiazek moze sie opierac na seksie, a tak - nie mieszkacie, wiec jak juz odkryliscie ta sfere, to normalne, ze dazy sie do kontaktu fizycznego , jak tylko jest okazja - to nie przestepstwo w stalym zwiazku raczej berenka --> zrob sobie ta kawke - do cholery! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
"czasem mysle ze sex jest dla niego najwazniejszy.." noooo moja droga każdy ma swoją hierarchię ważności czegoś. To Ty czujesz i myślisz i przecież nikt za Ciebie tego nie robi. Pytasz czy "dobrze" myślisz? a kto ma Ci o tym powiedzieć? ludzie? To Ty nie ufasz sobie? To są Twoje odczucia i Twoje myśli i to jest prawdziwe i ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no, winna sie nie czuj - i tak ty lepiej znasz sytuacje niz my, my mozemy bazowac jedynie na info z jednej strony, czyli niepelne, bo to tylko twoje zdanie - subiektywne - na ten temat chociaz - testy w normalnym zwiazku nie powinny miec miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
pytasz czy nie przesadzasz? Jednym pasuje takie zachowanie i ok. Tobie nie i też ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem cholerna idealistką.. dawno temu wymarzylam sobie jak ma wygladac moj zwiazek.. a przeciez zycie nie jest takie kolorowe.. ludzie nie sa tacy idealni(wlacznie ze mna..) a mimo to nie poddaje sie to i wciaz za duzo wymagam.. i oczywiscie sie zawodze.. ze np On nie spelnil moich oczekiwan.. glupie, ehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj , jestes z facetem 3lata i uwazasz,ze niezbyt mu ufasz, no to nie wesolo..warto sie zastanowic, bo nawet jesli chlopak bylby w porzadku, to twoj brak zaufania i tak bedzie stanowil przeszkode..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
pytasz czy nie przesadzasz? Jednym pasuje takie zachowanie i ok. Tobie nie i też ok. Ważne aby w związku była jasność co komu się podoba a co nie. Wtedy będziesz wiedziała po czynach czy respektowane jest to co mówisz bo nikt nie wie co czujesz i myślisz dopóki tego nie powiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
"...i oczywiscie sie zawodze.. ze np On nie spelnil moich oczekiwan.. glupie, ehe" Jeśli nie wiedział...on jest człowiekiem z wadami i zaletami. Nikt nie jest idealny. Ważne jest to że pomimo wad chce się z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
"dawno temu wymarzylam sobie jak ma wygladac moj zwiazek.." i ok. Tylko o tym rozmawia się z partnerem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że
Czekajcie, czekajcie... Ja sama starałam się obniżyć rangę tego incydentu, szczególnie gdy myślałam, że gość też był pijany i po prostu stracił kontrolę. Okazało się, że tak nie było. A tu widzę żaczyna się wybielanie faceta, które zaraz skończy się tym, że to ona pójdzie go przepraszać :O Nie przeginajcie w drugą stronę. To, co się stało, nie jest do końca w porządku, więc nie róbcie takiego wrażenia. Mają o czym pogadać w parze, nie z pozycji winny/niewinny, ale też nie w atmosferze kompletnego zbagatelizowania odczuć autorki (nie przesadzaj, coś sobie wkręcasz itp. itd.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykorzystana współczuje
twojemu facetowi że ma taką głupią partnerkę. na jego miejscu przemyślałbym czy jest sens byc z taką infantylna osoba jak ty. nawet nie chce mi się tłumaczyć, szkoda czasu. żałosna i głupia jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że
A to niby po czym wywnioskowałaś, że autorka jest infantylna? Może po tym, że ma jakąś idealistyczną wizję związku? Ale przecież sama zdaje sobie z tego sprawę. A poza tym, czy np. wymaganie szacunku, należy do ideałów? Dla mnie to standard w związku. A ona poczuła się w tej sytuacji kompletnie nie uszanowana i to jest sedno problemu. Może ty wiedząć, że facet przeleciał Cię bez Twojej wiedzy (niby) i zgody, a potem PRZEMILCZAŁ ten fakt, sprawiłaby że latałabyś z radości jak gołąbek. Ale ona nie musi podzielać Twojego entuzjazmu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to normalne
że bzyka sie partnera na śpiocha. co to ma wspólnego z szacunkiem??? jesteś jeszcze bardzo niedojrzała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że
dla mnie to normalne --- dobrze, że dodałaś DLA MNIE :O Dla autorki nie musi, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiocha.........
uważam że >> tylko nie pusc baka z podniecenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że
wiocha --- dno i trzy metry mułu, jeśli chodzi o ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiocha.........
a jednak puscilas :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra moja wina
ale bylo warto oj bylo morfeusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
a moim zdaniem to tylko taka sytuacja może zaistnieć gdy traktuje się partnerkę jak pisuar. Upuścił se chłopaczyna z krzyża i kropka...instynkt zwierzęcy nie mający nic wspólnego z miłością. Ale to moje zdanie jakie mam na temat "na śpiocha"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj - juz nie przesadzajcie,nie mozna walic po skrajnosciach, przeciez opowiesc znamy tylko z jednej strony \"na spiocha\" a \"na trupka\" to roznica, zalezy co kto w zwiazku toleruje i o to tu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morfeusz111111
oczywiscie jej nie sprawilo jebanko zadnej przyjemnosci ????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
18:39 berenka oj - juz nie przesadzajcie,nie mozna walic po skrajnosciach,..." berenko oczywiście kto co i jak toleruje i jak się z tym czuje i warto o tym rozmawiać z partnerem a czy ktoś przesadza? to już nie oceniam. Bo czucia się ... i tak nie zmienię u nikogo to indywidualna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×