Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Uffka

POMOCY !!!! FACET MNIE WYKONCZY

Polecane posty

Gdy byłam u faceta za granicą pokłocilismy sie... Plakalam i probowalam gadac z jego rodzina... Oni zrozumieli, ze powiedzialam cos innego niz serio chcialam ( pomylki jezykowe ).... On sie wsciekl jeszcze bardziej... Potem mi jakos niby wybaczyl.. Znow mowil, ze mnie kocha i ze za mnie wyjdzie... Ale jak wrocilam do domu... To pisal jeszcze normalnie 3 dni... Az do momentu kiedy wrocilam do tamtego tematu... On sie wtedy wkurzyl na maxa... Powiedzial mi, ze nie chcial mi tego mowic, ale nie moze wytrzymac... Ze po tym co powiedzialam jego matce on juz nie moze mi mowic ze mnie kocha... I ze nie mozemy byc dlugo razem bo on nie zapomni :( Potem robilam histerie.. Blagalam... Powiedzial, ze on po klotni nie wiedzial co czul, ale czul sie zobligowany zeby zachowywac pozory... !!!! Wyobrazacie sobie jak ja sie poczulam? :\\\" ( Potem caly czas dzwonilam... On sie wkurzal.. Mowil, ze jest w szkole a ja mu truje... PYtalam caly czas co czuje... On powiedzial wkoncu, ze nic... I ze mozemy byc przyjaciolmi... Gdy mowilam aby mi powiedzial, ze mnie nie kocha... Mowil, ze nie powie tego zdania... Bo nie i juz :( Ale potem rozmawial ze mna... Uznal ze jestesmy przyjaciolmi... Ze na wszystko jest juz za pozno... Na tlumaczenie itd... A potem powiedzial, ze on do mnie do polski i tak przyjedzie jako kolega :/ 2000 km dla kolezanki... dziwne :( Przed ta zasrana klotnia wszystko bylo serio swietnie... nienawidze siebie za to, ale wiem, ze to co on zrobil jest swinskie :( Poza tym na koniec dodal, ze mam mu wybaczyc bo ja nie wiem jak jemu jest teraz ciezko... brak kasy, ojciec umarl..i takie tam... Ale dla mnie to nie jest usprawiedliwienie :( Jego mama mowila mi ze mam sie nie martwic...i czas pomoze....ze on ma duzo problemow :( Ale jak wy myslicie? o co chodzi? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po dwoch latach w niby idealnym zwiaku kiedy on byl jedynym czlowiekiem skorym aby mi pomagac... Tak... Jestem w histerii ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a co takiego powiedziałaś? Zastanawia mnie jedno stwierdzenie...: Znow mowil, ze mnie kocha i ze za mnie wyjdzie... ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo po klotni najpierw mowil, ze zlamalam mu serce i nie moze byc ze mna... A potem niby sie ze mna pogodzil i znowu byl jak przedtem... Ogolenie to ja juz nic nie wiem... Wtedy mu zrobilam histerie...to fakt... Ale on tez nie jest idealem... :/ A rodzinie mowilam o tym ze cierpie... I cos tam ze slownikiem probowalam sklecic... Oni zrozumieli ze on mnie tak strasznie sponiewieral i uderzyl czy cos... :/ Nie wiem skad im sie to wzielo... UFFF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupa mleczna
a z jakiego kraju pochodzi twoj chlopak?...albo w jakim jezyku rozmawialiscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakak
Ogólnie, to jest laska hiteryczką bez dumy i godności, czepiająca się portek faceta. Jak można odstawiać takie sceny, beczeć w słuchawkę, dzwonić jak ci facet mówi, że to koniec, wmawiać, że cię dalej kocha, jak puścił cię kantem. Zresztą wcale się mu nie dziwię, że miał dość tak natrętnej niesamodzielnej i niestabilnej emocjonalnie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
czy on jest Włochem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie klopot ze z Turcjii... :( Oni tak latwo nie przebaczaja... Wiem, ze moze byc wsciekly... Ale odrazu mi mowi, ze nic do mnie nie czuje... Potem, ze przyjedzie do mnie jako kolega... Ja pierdole.. Oszaleje :( Ale juz od tygodnie nic mu nie pisze... Udaje, ze mnie nie ma... Gadalismy po angielsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam niestabilna emocjonalnie tylko przez tamten okres bo on mnie wyrpowadzil z rownowagi gdy bylam zdana na niego samam w jego \"zajebistym\" kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dla mnie to niepojęte że można się rozstać z powodu takiej bzdury, sorry ale jakiś dziwny ten Twój facet, olej go - znajdź sobie Polaka, Polaki są miłe chłopaki a na kafe ilu ich siedzi... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale ja jestem tylko zdziwiona.. Po co on chce do mnie przyjechać ?! Jego kolega uznał, że on ma cięzki charakter.. I ze dlatego, ze bardzo mnie polubil mowi mi to... I ze mam go olac bo on sie czuje za pewny siebie...Poza tym.. Jest chyba za mlody :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to napisac
jestes beznadziejnie głupia przykro mi to pisać bo też jestem kobietą ale zastanów się czy warto gdzie twoja duma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze pare dni byłam głupia... Ale teraz mu nic nie pisze... Gdy jegio siostra wysyła mi maila pisze, że wszytko jest ok..Jakby nigdy nic.. Nic o nim... Pierwsze to był szok... Bo ja tylko chce zrozumiec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
może to kwestia różnic kulturowych a może po prostu ma taki charakter nie do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupa mleczna
nie wiem czemu uffka..ale od razu pomyslam, ze to jakis z turkolandii..albo z arabistanu...wiec dam ci bardzo dobra rade...nie odzywaj sie..wiem, ze to dla ciebie w chwili obecnej rzeczy malo realna i dostajesz atakow histerii....istnieje, tez inna przyczyna takiego zachowania.....z tego co napisalas..wasz "bycie razem" jest raczej na odleglosc...wiec moze kolaga juz kogos tam znalaz i nie wiedzial jak z toba zerwac znajmosci...wiec zrobil to w taki sposob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem.. Juz to nie ważne... Tyle, że nie wiem po co on chce do mnie przyjechać... Łatwo byłoby mu mnie zablokować na msn... Zmienic nr komorki itd... Ale tego nie robi :/ Moja matka stwierdzila, ze on jako muzulmanin chce mnie sobie wychowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie zupa mleczna..nikogo nie ma.bylam u niego w domu..namawial mnie caly czas ze mam przyjechac.... po klotni sie zmienil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×