Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaa

pomóżcie mi bo oszaleje

Polecane posty

Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaa

Mam problem i niech mi ktoś coś doradzi, bo zaraz oszaleje. Poznałam super chłopaka. Nie znaliśmy sie bardzo dobrze, ale oboje mielismy ochote na seks < zdarza sie, nie? > Miałam wątpliwości, ale On twierdził, że to nas zliży. I spędziliśmy cudowną noc, ale poranek już cudowny nie był. Nie miałam pojecia, że to był jego 1 raz ! Płakał mówiąc, że jest za słaby psychicznie na to, że źle sie z tym czuje...A ja poczułam sie jak szmata, co go wykorzystałam. Najgorsze jest to, że ja go kocham, a on nie chce być ze mną...Już nic nie bedzie jak wcześniej... Co robić? odpuścić czy walczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaa
17.........mozliwe ze nie dojrzal do tego? ale dlaczego nie myslal wczesniej o tym, i teraz ja musze cierpiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaa
mam taka depreche ze szlag mnie trafia... czuje sie fatalnieeeeee... niech to bedzie dla Was przestrogą że seks nie zawsze pznosi oczekiwane rezultaty..... ;(((( on plakal bo twierdzil ze moge zle o nim myslec, ze on taki nie jest.... ja chce bzc z nim mimo wszystko ale nie wiem jak do niego mowic, ze to co sie stalo nie bylo zle. sory jak przynudzam ale tu spokojnie moge sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślenie nei boli
Dziewczę, bo jak się ma 17 lat to się trzeba wziąć do nauki a nie do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bum tarara bum
jak on miał ochotę na seks to nie rozumiem w czym problem? sam przecież chciał, jak ma 17 lat to powinien już mieć coś w głowie?? (albo i nie :P pewnie myślał nie tym co trzeba) i wiedziec na co się pisze, a jak niedojrzał do tego to ma problem. niepotrzebnie się przejmujesz, jak gosciu jest taki to sobie odpusc, pewnie troche potrwa zanim dojrzeje... no i jeszcze raz bardzo dobra rada NIE PRZEJMUJ SIĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma197
Ciezka sprawa, co zrobic? Wedlug mnie daj mu czas, przekonywanie kogos co ma czuc nic nie da, chlopak musi dorosnac, poczekaj na rozwoj sytuacji, wiem ze nie to chcialas przeczytac, ale takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaa
macie racje ale wiecie jak to boli kochac kogos i miec swidomosc ze nie bedziecie razem bo to jakby Twoja wina? niby nie moja, ale moglam sie nie zgadzac... < ale jeszcze tego dnia jak myślałam sie wcofać on powiedział że nie lubi niedotrzymywania slowa> i tak źle i tak nie dobrze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaa
nieznajoma ileśtam, ja mu dałam czas, bo mówił że musi wszstko przemyslec.. i czekam i czekam i zaczynam wątpić że sie doczekam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma197
Rozumiem Cie, nosi cie, nie wiesz czy napisac czy zadzwonic, krecisz sie wokol wlasnej osi, tak jest zawsze gdy w zwiazku sie nie udaje, moze niech opinie napisze jakis facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaa
boszeeeeee dokładnie i jeszcze zalewam sie łzami ;((( chyba mnie rozumisz ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kid in da limba
kup mu knura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaa
prośba piszcie na temat !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet co wie co i jak
Jako dziewczyna niczym się nie przejmuj :) A jeśli on płakał to jest ciotą i rzuć go w cholerę. Dla faceta pierwszy raz ma takie znaczenie jak żadne, po prostu był i każdy następny będzie lepszy i tyle. Ja jakoś nie płakałem :P wogóle ludzie przesadzają z tymi pierwszymi razami , seks to naprawdę nic nadwyczajnego żeby dorabiać do tego jakieś jakieś wielkie znaczenia i ideologie. Ważna jest otoczka do seksu (zrozumienie, całusy, pieszczoty, miłość) a sam seks to tlyko mechaniczne ruchy i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaa
dzieki... milosc mowisz... ja mu okazuje uczucie caly czas.... a on.... myslal ze seks nas zblizy, ze tez poczuje coś mocniejszego, ale chyba sie rozczarowal....;((( nio i mi przykro jest.ale to nie jego wina.nawet zrobilo to na mnie wrazenie ze tak go to obeszlo i nie podchodzi do tego jak reszta facetow....mowi ze nie chce zeby ktos tak o nim mslal. kurde. juz sama nie wiem. ale jak go kocham to chce z nim bc nawet bez seksu skoro nie jest gotowy. a on ma chyba uraz do mnie. to niesprawiedliwe bo sam chcial....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaa
to nie czytaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię seksu
zakochałaś się po jednej nocy? chyba żartujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaa
czulam juz cos wczesniej, inaczej bym sie nie zgadzala..... ale od tamtej nocy jestem przekonana.i zalamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicjaCK
głupia srawa... wyobrazm sobie jak sie musisz podle czuc. nie wiem co powiedziec;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto to on cie wykorzystał..i daj już spokój ..bzyknął a teraz może isc w świat i próbować nowego pieczywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablocha
eeehhh jakis dziwny ten chlopak, wiekszosc facetow jest podjarana,ze wreszcie mialo swoj pierwszyv raz ale on chyba ma wymowke tylko zeby sie z toba wiecej nie umawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet Cię zrobił w wała!!! Przeleciał i teraz gra nieodpowiedzialnego i biednego żuczka, a Ty w to wierzysz. Olej go, kochałaś i mu dałaś. On już pewnie szuka innej ofiary. Cielak je**ny. Ale jak wkładał, to nie płakał, co? Nie znoszę takich frajerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellene
kochana, co to znaczy, ze on nie lubi nie dotrzymania słowa w kwestii pojscia do łózka, kobita ma prawo mowic nie i sie szanowac! jesli Ty nie ksupisz sie na sowich potrzebach i odczuciach, to na pewno nikt inny. moze jest na tyle mlody, ze bylo mu szczerze glupio,z cie wykorzysal, ale nie bl na tyle uczciwy, zeby tego nie robic. takie teksty to totalne wywieranie presji, wykorzystal Twoje uczucia, wmanipulowal Cie w seks, dał nadzieje, ze dzieki temu Cie pokocha. to byla manipulacja. a Ty jej uleglas. To gorzka lekcja. Jest w nas dziewczynka, ktora chce byc kochana, ale i dorosla kobieta, ktora uczy sie te dziewczynke chronic. nastepnym razem bedziesz umiala ochronic sie swiadomiej i pojdziesz z kims do lozka jak beziesz pewna, ze tego chcesz na 100% i mozesz byc pewna jego zaangazowania, bo juz je zdazy udowodnic inaczej, niz paroma zrecznymi zdaniami. No chyba, ze bedziesz miala ochote na niezobowiazujacy seks. pamietaj tlyko wtedy o zadbaniu o swoje bezpieczenstwo i antykoncepcje. I nie obawiaj sie mowic NIE i dbac o swoje uczucia , potrzeby etc. cale moje zyciowe doswiadczenie dowodzi, ze mezczyznom zalezy tylko na kobietach, ktore sie szanuja i troszcza o siebie i mowia NIE zawsze, kiedy tak czuja. nigdy sie nie naduzywaja. Jestsmy traktowane tak, jak same sie traktujemy. To bolesna lekcja, wiem. Ale mozesz wyciagnac z niej wnioski i nastepnym azem juz takiej nie potrzebowac. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapitan Klos Hans
Chlopak bzyknal sobie i mowi ze sie zle z tym czuje, dla mnie nie to niepojete, ze takich durni mozna jeszcze spotkac, moze sie boi ze dzidziusia zrobil i chcesz go capnac to rozumiem ale ryczec czy ty aby naprawde bylas z chlopem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaa
dzięki, że poważnie podeszliście do temtu, i dzieki za rady... Wiem, że macie racje ;((( Ale jak Go widze to mi się serce ściska, i nie umiem mieć żalu, wrecz przeciwnie - gdyby tylko palcami pstryknął zapomniałabym o wszystkim by być z Nim.... Chociaż nawet sie nie odzywa. Nadal nie mogę dojść do siebie ;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellene
Trzymaj się kochana. Okropna historia. Otworzyłaś serce na niego, potrzebujesz teraz czasu, by to opłakać, odżałować. Przecież to było straszne dla Ciebie. Zrozumiałe, że cierpisz. Potrzebujesz zaopiekować się sama sobą, okazywać sobie zrozumienie i czułość. Jakby taka historia spotkała Twoją przyjaciółkę, to byś ją wspierała, pocieszała i pozwalała się wypłakać i wyżalić. bądź dla siebie dobrą przyjaciółką. Złamane serce, stracone złudzenia, marzenia...daj sobie czas na "żałobę". To potrzebne. Wraz ze łzami wypłucze się ból. I wiem, że serce rwie się do niego i chciałoby się tej prawdy o nim nie widzieć. I że bardzo trudno w takiej sytuacji zatroszczyć się z miłością o samą siebie. Z chciałoby się zamknąć oczy i skoczyć w wymarzoną bajkę. Znamy to. Niejedna z nas to przeszła. Boli. Jest ciężko. Ale z czasem się leczy. A tam gdzie zabliźnione- skóra jest mocniejsza. Możesz znaleźć w tym doświadczeniu siłę w sobie. Miłość do siebie w sobie. Wtedy łatwiej rozpoznawać, co tak naprawdę płynie od drugiego człowieka. Im bardziej kochasz siebie, tym więcej miłości przychodzi ze świata. Dlatego też opłaca się siebie pokochać ;). Uda się. My kobiety jesteśmy bardzo silne. I szybko się odradzamy. Masz siłę w sobie, choćby wszyscy i wszystko dookoła mówili Ci, że jest inaczej, a Ty w to uwierzyłaś. Masz siłę w sobie. Poradzisz sobie. Odrodzisz się. Wzmocniona wyjdziesz z tego doświadczenia. Uda się :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaa
chce powiedzieć, że mój problem się nie skończył...... chyba doszedł do siebie, bo zaczął się odzywać ,ale....... jemu chodzi tylko o to by się ze mną znów kochać... tym razem naet nie daje mi już nadzieji, że coś bedzie po tym, albo się zgadzam albo nie.... Pragnę Go i nadal cały czas kocham, ale.... nie podoba mi się taki układ;/ ale jak odmówię, to wiem, że to będzie całkowqity finish znajomości..... POMÓŻCIE doradźcie co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko123
i co zrobiłaś ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijuz
oj jeden raz i kocham ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko123
facet to huj !!!!!!!!! kutas jeden żąl bierze że tacy ludzie istnieją. najgorzej takiego kochać !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anastka16
przykro mi miałam podobnie .rozumiem Cie...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×