skad sie biorą plotki/po co ludzie plotkuja?plotki ach te głupie plotki

Ludzie głupio plotkują, nie zdając sobie sprawy, że ranią!Na przykład na mój temat, była plotka wyssana, z palca, że nie chcemy mieć z mężem dzieci(bo byliśmy 2 lata po ślubie, wszyscy pewnie byli w szoku, że nie zaliczyliśmy, jak "wszyscy" normalni luzie hehe wpadki, tylko chcemy zaplanowane dziecko).W dodatku, nie zabezpieczaliśmy się przez dwa lata, więc byliśmy otwarci na na dziecko.Jednak ludzie to potrafią takie ploty wymyślać, że głowa mała.Najczęściej robią to osoby, które,same mają ze sobą problemy.To normalne, że chcąc uciec od swoich problemów z własną głową, czepiają się innych, to takie "ludzkie".Teraz jestem w ciąży i co niektórym kopary opadły, bo przecież, była plotka, że nie chcemy mieć dzieci.Ja nawet wiem, skąd się wzięła.Ta plotka wzięła się ze, źle zrozumianego żartu.Pewna ciężko-kapująca żarty osoba, wzięła pewien żart na poważnie (ciężko było nie pojąć, że to żart bo, ewidentnie wszyscy się z tego śmiali,bo było zabawne).Rozniosła potem w trybie natychmiastowym plotkę, że nie chcemy mieć dzieci(bo żart był właśnie na ten temat).Tak się właśnie rodzą plotki,z niezrozumienia, z głupoty ludzkiej , z nieznania się na żartach!!TERAZ jestem w ciąży:)i bardzo się cieszę:), a plotki, już mnie nie obchodzą, bo ważniejsze są inne sprawy:) nierozumiem po co ludzie w ogole plotkuja?

ludzie z nudow plotkuja, bo nie maja własnego zycia

a ja nie rozumiem, po co sobie zaprzątasz tym głowę, skoro, jak sama mówisz, masz teraz inne sprawy na głowie ?

nie zaprzątam,tym głowy, ale chciałam spisac, moje odczucia i wrazenie,zeby pokazac, wam skad sie moze wziasc plotka!!! ze zwykłego niezrozumienia żarty!dla mnie to jest zadzwiajaące, ze ktos kto nie rozumie zartu, zaraz roznosi to (chyba w odwecie , ze sie nie zrozumiał) to jako plotke!

hmm, takie jest życie, z plotkami jest jak z kąśliwymi uwagami.... zawsze będą... i nic na to nie poradzisz. dużo zdrówka życzę dla ciebie i maluszka

dopiowiadac pewne rzeczy... Np ja przenioslam sie na studiach do innego miasta i tam dostalam prace ipoznalam super faceta. Jego znajomi jakos sobie ubzdurali ze ja tam przyjechalam tylko na wyiane studencka na pol roku - no i takie gadanie za jego plecami ze jak tak mozna sie angazowaz w zwiazek z gory skazany na niepowodzenie, ze trzeba byc wyrachowanym bla bla bla Jak sie moj o tym dowiedzial od przyjaciela co sie wygaduje za jego plecami powiedzial tak: ja tego komentowac nie bede, ludzie sa glupi i tyle i niech mysla co chca Jestesmy 2 lata razem i mysle ze nie jednemu kopara opadla, opadna jeszcze bardziej po slubie :P

No to ja wam powiem jak to u mnie bylo :) Byłam kiedys z chłopakiem kilka lat :) Rozstaliśmy się, jak to w zyciu czasem bywa :) Po niecałym roku od rozstania dowiaduje się - że się żeni :) oczywiście rozpacz i histeria ze ze mną był tyle lat i o ślubie mowy nie było a tu nagle weselicho ;) Oczywiście w te ploty uwierzyłam, a jak :D młoda byłam i głupia i niedoświadczona przez los jeszcze :D A co sie okazało, ktoś z jego znajomych widział go ze 3 razy z jego byłą dziewczyna, z którą spotykał się jeszcze przede mną, jak jechałi razem samochodem. I gruchnęła plotka że sie zeszli i że wesele będzie. A było tak, że tej dziewczynie - tzn jej rodzinie - ukradli samochód, a że mój eks pracował wtedy w komisie, znał ludzi z tej \"branży\" to poprosiła go o pomoc w szybkim znalezieniu auta, tym bardziej że panna miała ojca w szpitalu daleko od domu i zalezało im na tym żeby szybko miec znowu samochód..... Ale co przezyłam wtedy to ..heh..szkoda gadać ;) Teraz jak nie sprawdze osobiście - nie wierze ;)

Hahah a na mnie wszyscy mówią że jestem brzydka itp... I później gadaja czemu nie mam chlopaka... a teraz jest plotka ze jestem lesbijka... hahah ja tego nie kumam. To ja jestem brzydka czy jestem lesbijka??? Hahah zrozumcie tych ludzi.. haha Te logiczne myślenie ^^