ale mam miłego ojca

Właśnie ojciec powiedział mi :"Jak nie będziesz jadła witaminek to będziesz miała takie krosty na twarzy" Normalnie się załamałam. Wiem że mam dużo pryszczy ale on nie musi mnie jeszcze dobijać mówiąc takie rzeczy. Poza tym on chyba myśli ze ja nadal mam 10 lat i moze mnie traktować i mówić do mnie jak do małej dziewczynki :(

traktuja mnie jakbym miala 15

oj młoda młoda... :D

Nie przejmuj sie,ojciec chce dla Ciebie dobrz.a na pryszcze kup sobie acne derm,bo to dobry srodek.

Poza tym ojciec przychodzi do mnie w nocy i pcha mi łapę pod kołdrę, a ja się boję zaprotestować.

to jedz witaminki a jak krosty nie znikną to powiedz mu że to przez niego bo jest takim #^%%#&^$# który nawet córce dobrych witamin nie potrafi kupić!!! oczywiście, co do efektów tej rady i reakcji ojca nie daję żadnych gwarancji

ponieważ mówi do małej dziewczynki! pozdrawiam:-)

ciesz się z tego, że Twój ojciec w ogóle do ciebie mówi...

ze witaminki to on see moze jesc na problemy z prostata

mnie też traktują jak 15, chociaż stara jestem.

moja mama cały czas traktuje mnie jak mała dziewczynke pomimo iz mam już męża,dziecko i za dwa lata stuknie mi czterdziestka :D :D jak miałam 25 lat strasznie mnie to drazniło a teraz mnie to bawi i przymykam oko na to co mówi ,dlatego może ,że mieszkam od niej dość daleko i widzimy sie dwa razy do roku?