Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anka....

PORADZICIE?

Polecane posty

Gość anka....

czuje sie troche jak ..... no wlasnie ale po kolei... jakis czas temu rozmawialam z kims przez gg z pewnego numeru. Ten facet mnie zainteresowal, ale cos poszlo nie tak, chyba za duzo powiedzialam. "Znajomosc" sie nie rozwinela, a ja nie widzac wtedy szans na dalszy ciag wycofalam sie z dalszych rozmow. Powiedzialam, ze nie chce sie dalej narzucac, ze zle sie w czyms takim czuje. On oczywiscie zaprzeczyl, ale sam tez sie nie odzywal. Dla mnie sprawa wydala sie oczywista, nie jest zainteresowany. Troche to bylo nieprzyjemne tym bardziej, ze doszlam do wniosku, ze w pewnym momencie poprostu mnie zle zrozumial. Mnelo troche czasu i napisalam do niego ponownie, ale z innego numeru. Rozmawia nam sie teraz bardzo dobrze i jest milo, ale.... On naciska bym powiedziala kim jestem, a ja sie troche boje, bo nie chce by poczul sie oszukany, i teraz nie wiem jak mu to powiedziec. Co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nim2
hmmm ciezka sprawa a skapnie sie kim jestes?przeciez Cie nie widzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka....
oczywiscie ze sie zorientuje, i nie musial mnie widziec, mam specyficzny zawod rzadki, wystarczy, ze spyta o prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaka masz prace? :p mysle ze cos mozesz naciagnac tak zeby nie poczul sie urazony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalmary smazone
głupia jestes, więsz? Musze Ci to powiedzieć. Zaprzeczasz sama sobie. skoro facet nie był Toba zainteresowany, to po co znów do niego uderzałaś? nie masz innych rozrywek? Teraz facet się dowie że to Ty - bo powinnaś mu powiedizeć - ile będziesz to ciągnąć?? Wyjdziesz na kretynke, choć pewnie doskonale to czułaś, kiedy odezwałaś się do niego z innego numeru....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalmary smazone
moja rada - powiedz mu że to Ty, przeproś i zamilknij. jedyna szansa na wyjście z tego jako tako z twarzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nim2
ja bym sie przyznala jednak bo i tak to wyjdzie a potem bedziesz cierpic.. A PO CO CI TO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka....
oczywiscie, ze sie przyznam, bo niby dlaczego nie mam tego zrobic, ale nie musicie mnie od razu co poniektorzy wyzywac ani zakladac, ze do niego uderzam on jest dla mnie ciekawy, chcialabym by zostal moim znajomym a jak sie na mnie obrazi, no coz widac sobie na to zasluzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalmary smazone
i tak się poczuje oszukany, bo go oszkałaś Sprawa moze błaha, ale oszustwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka....
moze i oszustwo w pewnym stopniu on wie, ze jest cos o czym nie chce mu powiedziec, ze cos ukrywam rozmawiajac z nim teraz nie oklamuje go a dla wyjasnienia z tego innego nr rozmawiam z nim od dwoch dni i juz chce to wszystko wyprostowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze moja wada
ale ja bym na pewno nie przyznala sie byloby mi wstyd przyznac sie, ze mimo ze facet mnie olał ja dalej - podstępami - walczę o jego zainteresowanie nie umialabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka....
no wlasnie, moze nie warto, moze lepiej przestac sie kontaktowac, sam juz nie wiem, bo teraz jest mna zainteresowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moim zdaniem ...
sama sobie stwarzasz problemy Rozmawiasz z nim i jest ok więc nie rozumiem dlaczego chcesz mu opowiadać, że juz kiedys z innego nr ... ble ble ble ... nie przesadzaj dziewczyno, po co to komu Poza tym przecież to TYLKO ROZMOWA, a tobie się wydaje, że to już wielka milość do końca zycia ... nie przesadzaj. Również fantazjujesz z tym rzadkim zawodem ... ehhhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze moja wada
jak napisalam - takie reagowanie to chyba wada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka....
moim zdaniem..... nie znasz mnie, nie wiesz gdzie pracuje, a tym co robie zajmuje sie moze 200 osob w polsce, wiec raczej rzadki zawod a on sie predzej czy pozniej dowie, ze juz ze mna kiedys rozmawial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka....
juz nie potrzebuje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze moja wada
dlaczego?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka....
bo postanowilam zrezygnowac z tej znajomosci, nie chcial miec ze man juz kiedys kontaktu i to uszanuje, przestane sie odzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka....
przyznalam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuala
No i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia.lenka.
i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka....
a co ma byc, troche sie wkurzyl, poczul sie urazony i oszukany, i nie ma czemu sie dziwic, troche porozmawialismy i potrzebuje czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×