co jedza wasze 9-miesięczne dzieci?

Co podajecie oprócz mleka, kaszek, deserków zupki?czy dajecie juz danonki, biszkopty, cos innego do jedzenia?bo różne słysze rzeczy...

Moja córeczka 3 dni temu zaczęła 9 miesiąc życia ... już od jakiegoś czasu daję jej tak raz na 2 tygodnie serek waniliowy Danio i czasem podjada chrupki kukurydziane :) Nieraz też zjada ze mną obiad np.pół kopytka z sosikiem, ziemnieczki z marchewką :) oczywiście w małych ilościach :) Dałabym małej już takiego zwykłego herbatnika ale niestety moja córcia nie ma jeszcze zębów.

Moje dziecko je oprócz zupek, kaszek, deserków: - danonki - jednego dziennie, nie ma uczuleń, ani innych rewelacji, lekarz uważa, ze przesada w żadną stronę nie jest wskazana, bo wychowac kaleke jest łatwo, więc po pomyślnie podanym na póbie danonku wprowadziłam je na stałe do diety malucha - ugniecionego banana - chrupki kukurydziane - jabłko - gotowanego ugniecionego ziemniaczka - pulpeciki drobiowo-warzywne - rybkę z ryżem i marchewką (oczywiście fileta ogotowanego i rozdrobnionego) - biszkopty także

no sobie pomlaska i rozmoczy. moja siostrzenica fakt faktem ma 10 miesięcy prawie ale zjada wszystko!!!! dosłownie wszystko!!! owoce, chlebek, ziemniaczki, zupy, mięsko, serki, wszysko wszystko!!!! wiadome ze nie dostaje ostrych rzeczy ale zajada się wszystkim:)

no własnie, moja tez nie ma zębów jeszcze,,,a te kopytka to dajecie zmielone jakos i pulpety bo przeciez nie maja czym pogryść...

zapomniałam właśnie powiedziec o chleblu, bułeczce z masłem, parówce drobiowej na ciepło :) moje tez nie ma zębów, no ma jednego dopiero co wyszedł, ale memła jakoś, daję jej drobne kawałki i mieli w buzi aż rozmięknie :) nie daję jeszcze kwasnego i dobrze przyprawionych potraw, bo jednak ten mały organizm musi powoli przywyknąć do nowości

ja pulpeta rozgniatam widelcem, te które robie sa z przepisów dla dzieci więc dośc miekkie i łatwo się rozgniatają

te parówki tak wszyscy daja dzieciom, a przeciez to chyba nie jest zdrowe...

moja córcia je mleczko, kaszki, zupki gerber z serii naturalnie proste (wcina je aż jej się uszy trzęsą), chrupki - flipsy takie, herbatniki, czasem danonki i kisielek z bobofruta. oraz owocki -jabłka, gruszkę.

Ja kopytko jej rozgniatam widelcem :)