DO WSZYSTKICH ZON KTORYCH MEZOWIE SA ZAGRANICA

DO WSZYSTKICH ZON KTORYCH MEZOWIE SA ZAGRANICA MIESZKAM W LONDYNIE 3 LATA I DUZO WIDZIALAM NIE MA TAKIEGO FACETA KTOR BY NIE ZDRADZAL SAMA JESTEM Z FACETEM KTORY OD 2 LAT ZDRADZA ZONE DZWONI CODZIENNIE I MOWI ZE JA KOCHA A JEST ZE MNA ...

ja znam takich co nie zdradzaja

masz sie czym chwalic...

z mydła :( starczy wszystkim ;)

wiesz tylko ci pozazdroscic ze trafilas na takigo fajnego

i na tekiego z podzielna uwag obskoczy dwie a moze wiecej? tobie tez mowi ze cie kocha ? codziennie?

i nie przeszkadza ci to ze on ma w Polsce zone, dzieci i zobowiazania? ze gdyby zobaczyl sie teraz z zoną z pewnoscią kochaliby i piescili calą noc? a ty jestes tylko kochanką, zaspakajasz jego zwierzęce instynkty? nie przeszkadza naprawde>?

tego tematu. Nie mozna generalizowac, ze wszyscy faceci sa tacy bo mam wielu kolegow z ktorymi pracuje i wychodzimy pozniej na piwko i wiem ze oni nie zdradzaja swoich kobiet. A druga sprawa to ze dziewczyny, ktore zostawimy swoich chlopakow w Polsce zdradzaja ich rownie czesto :) a tym bardziej ze tutaj maja wieksze powodzenie bo na tle grubych Brytyjek wygladaja wrecz cudnie

mój mąż pojechał wczoraj,czy to oznacza,że mam się już z nim rozstać?? A może go śledzić i szukać domniemanych kochanek?

nie musisz się martwić! Mojego męża nie ma prawie dwa miesiące, i nie martwię się !! I nie śledzę!! Przecież to dorośli ludzie, wiedzą co straciliby, uważam że normalny, odpowiedzialny facet zastanowi się czy warto tracić to co ma dla jakiejś bezsensownej przygody!!! a jeśli uzna że warto, to droga wolna!!!! Jeśli związek jest mocny, to przetrwa rozstanie!!!! Jeśli nie, to nie trzeba nigdzie wyjeżdżać, i tak się rozwali!

a ja i tak uwazam ze oni sie tutaj swietnie bawia .. telefon do domu a potem fru... i nie piszcie ze gdyby chcieli to juz w polsce by tak zrobili. siedze tutaj 4 lata i duzo widzialam i widze

ico??? jesteś tam 4 lata i naprawdę nie spotkałaś ani jednego faceta ktory nie zdradził swojej kobiety? jednego???? zgadzam sie że tam mają jakby większe pole do popisu, że więcej okazji i może możliwości... może ja naiwna jestem, albo nie z tego świata, ale uważam że wielu pojechało tam pracować dla siebie i rodziny, a nie szukać seksu

Nie nooo, bez przesady. Owszem, jak kota nie ma to myszy harcuja, ale ile osob zdradza nawet gdy malzonkowie sa razem w Polsce? Tu nie chodzi o odleglosc, chodzi o zasady, niestety ci, ktorzy je maja sa w mniejszosci, ale jednak istnieja.

A ty autorko zakldajac ten topik nie wiem czy sie chwalisz czy zalisz. Poza tym gratuluje faceta!

moj facet tez jest za granica i wierze ze mnie nie zdradza bo musze wierzyc...bylam tam z nim przez 3 miesiace no i niestety jego koledzy robili sobie skoki w bok tlumaczac ze 3 miechow to oni nie moga wytrzymac....porazka...

pracowalam z mloda laska 19 lat byla gdzies z mazurskich stron tak mniej wiecej , zyje tu z facetem ktory ma 3 dzieci w polsce .. br okropne

do desed dokldnie tak-- nie musza wyjezdzac jezeli jestes w polsce rozejrzyj sie doolkola

Taki wyjazd oznacza dla mnie sprawdzian małżeństwa.Dopiero teraz okaże się ile jest tak naprawdę warte.Nie bedę na sucho roztrząsać,już kiedyś zwariowałam na tym punkcie.Czas pokaże...

A co myślicie o takim typie który wyjechał już prawie 2 m-ce temu i ani grosza nie wysłał jeszcze na dzieci, chociaż zostawił nas z długami oszust jeden.Napewno też tam się kurwi.Jak dzwoni to mówi że kasę przywiezie.A ja jego długi spłacam i jest nam ciężko.A on sobie piwko tam popija.Dodam, że sam mieszka w 2 pokojowym mieszkaniu, chyba że już jakąś sobie sprowadził.