miałam straszny sen moze ktos wie co oznacza??

snił mi sie moj zmarły tata....ze umierał, ze miał robiona sekcje zwłok, ze go kroili , lezał pod jakims przescieradłem czerwonym i patrzyłam ze zyje czy nie, pozniej jakies kawałki wyciete podczas sekcji:O:O co taki sen moze oznaczac?? moze ktos sie zna na tym

ej ludzie nikt nic nie powie

Niestety ja nie mam pojecia co to oznacza ale poszykaj w jakis sennikach nie wiem moze po "smierc" "ojciec" "tata" "sekcja" to nic trudnego powodzenia

sen o zmarlym oznacza, ze on prosi o modlitwe, bo cierpi.

matko boska >pseudosilkkimono....naprawde?? skad to wiesz! chyba pojde dzis na cmentarz:(

Bzdury z tym że prosi o modlitwę haha. Co czułaś podczas snu?

Babcia mi powiedziala, a nawet dwie moje babcie, a wiadomo, ze one takie rzeczy wiedza. Najlepiej czesto sie modlic za zmarlego, bez przesady, nie spedzac na kleczkach polowy dnia, ale ja na przyklad mowie krociotka modlitwe co wieczor przed snem. Babcia mowila, ze dusza zmarlego moze byc w czysccu i potrzebowac modlitwy aby przedostac sie do nieba.

Tak, prosi o modlitwę, moi rodzice tez czesto mi się śnia, bo mieszkam bardzo daleko od cmentarza na którym sa pochowani:( i modlę się

jak co czułam podczas snu?? sen był dosc realistyczny...bo moj tata rzeczywiscie miał robiona sekcje..:O:O moze rzeczywiscie prosi o modlitwe bo od 1 listopada nie byłam na cmentarzu:O:O

:O A Ty na serio wierzysz że modlitwą o zmarłych zmienisz jeszcze ich osąd? hahahahah przykladowo - mordowali, bili, gwałcili, a po smierci się ktoś za nich pomodli, to dostaną aureolkę? Dokonania człowieka kończą się wraz z jego śmiercią i żadne modlitwy nie pomogą. Poza tym KAZEJ osobie której umarł ktoś bliski - ta osoba się chociaż raz śni, czy wg Ciebie znaczy że cała ludzkość siedzi w czyśccu (w którego, na marginesie nie wierzę) i śni się bliskim żeby dostać się do nieba? Tak samo jak sprawdzanie w słowniku : tata = ktoś cię okradnie, jest głupie. Sny zawsze coś znaczą ale nie w taki sposób. Obrazują lęki, obawy, pragnienia śniącego. Dlatego autorko napisz dokladniej co czułaś.

chyba nic nie znaczy, jedyne co moze Twoj tata potrzebuje modlitwy i Ci sie przypomina..miałam kiedys podobny sen, nic nie oznaczał

co czułam chyba byłam przerazona...jak ogladałam jak tacie robia sekcje ze lazy pod jaks czerwona płachta i patrzymy czy zyje czy nie!:O:O

to może oznaczać wiele rzeczy. Skoro (we śnie) miał robioną sekcję a ty się wciąż zastanawiałaś czy żyje, może oznaczać że nie pogodziłaś się z tą śmiercią lub przypominasz sobie uczucia które miałaś wtedy, przy jego śmierci. Czerwona płachta - czerwony to kolor krwi, żywych uczuć, raczej nieprzyjemnych, ekspresyjnych. Zawsze właściwie odpowiedzią na pytanie "co znaczy ten sen" jest "co czułaś podczas snu". Jesli czułaś przerażenie, to własnie tak zareagowałaś na fakt sekcji w życiu rzeczywistym. Zapewne byłaś przerażona wizją sekcji i rozbierania ciała ojca na części pierwsze na stole operacyjnym (mówię o zyciu, nie o snie). To że przyśnił ci się teraz, nie musi nic oznaczać. Uczucia i wspomnienia sobie siedzą w mózgu i czasami bez przyczyny wypływają. Mi się np czasami śni jakiś nauczyciel ze szkoły, koleżanka z przedszkola albo zmarła wiele lat temu babcia, mimo że o nich akurat nie myślałam. I te sny nic nie znaczą.

widziec czyjes zwloki oznacza dlugie zycie dla sniacego

marta - to tekst z sennika a czy wiesz że każdemu czlowiekowi chociaż raz w życiu przyśnił się trup? w związku z tym każdy powinien długo żyć?

jak tata umarł to byłam w szoku bo stało sie to nagle.serce stanęło:O w domu był z cała rodzina....miła niedziela...był bardzo szczesliwy ten dzien dla niego .dzien wczesniej jego druzyna w której kiedys za młodu grał.wygrała mistrzostwa..bawił sie z wnusia na która długo czekał........nawet tanczył z mama przy białych jerozach:D:O tylko ze mna w ten dzien nie moglismy dojsc do porozumienia troche sie posprzeczalismy ale z tata zawsze miałam swietny kontakt!!! długo chorował wiedizłam ze niedługo umrze zdawałam sobie z tego sprawe! tylko mnie sie sni, mojej mamie nigdy sie nie snił, mojej siostrze raz na urodziny!! tylko zawsze mnie po smierci snił mi sie codziennie,....głownie sniła mi sie jeg smierc, albo ze zmartwychwstał, i wszystko co jest z tym zwiazane teraz sni mi sie raz na jakis czas.mysle ze teraz to dlatego ze dawno nie byłam na cmentarzu i sie modliłam(1.XI).i pewnie ma zal do mnie

nawet jesli śni ci się z tego powodu to dlatego że TY MASZ WYRZUTY SUMIENIA że się nie modlisz i nie byłaś na cmentarzu a nie dlatego że ON WPŁYWA NA TWOJE SNY tak, modlitwa i odwiedzenie grobu pomoże, ale TOBIE ...nie jemu

Masz sny bo masz wyrzuty, a nie dlatego ze tata Ci coś przekazuje./.........

z reszta.wstyd o tym mowic ale smierc taty.jakos mnie nie dobiła,ciezko to wytłumaczyc.....nie wiem czy to wina mojego ciezkiego charakteru ale parawie wcale nie płakałam po smierci taty staram sie nie myslec o tym co sie stało,odpycham wszystkie mysli jestem zła na siebie bo tak naprawde bardzo go kocham , mielismy dobry kontakt.....zawsze sie bałam jak to bedzie gdy on umrze.... czasami zachowuje sie tak jakby nic sie nie stało:O:O.inni mowia ze jestem silna ze mnie podziwiaja ale ja bym chyba wolała to przezyc to co sie stało..wolałabym płakac ..ale nie potrafie:O:O

idz sie pomodlic

mnie sie czesto moj dziadek sni....ale we snie zyje, rozmawiam z nim, ciesze sie ze jest i raz sie zdarzylo, ze we snie plakalam z radosci, ze zyje, bo jakos poswiadomie wiedzialam, ze to sen i ze on nie zyje...

albo sniło mi sie ze tata przyszedł do domu zmartwychwstały...szczesliwy chciał sie zobaczyc z mama ale mama umarła albo ze tata zmartwychwstał a my sie nie ucieszyłysmy , myslałysmy co teraz zrobimy ze jak to bedzie jak znowu umrze jak go pochowamy skoro ma juz swoj grób, był pogrzeb itd albo ciagłe sny ze serce przestaje mu bic i go reanimuje...w sumie tak było naprawde:O:O a raz mi sie sniło ze bylismy na wakacjach w bułgarii ale sie pokłócilismy i tata stał z boku i tak sie dziwnie na mnie patrzył, było mu przykro:(:(