co byscie zrobili na miejscu rodzicow

uczeń czwórkowy z matematyki na jednej z lekcji [pierwszy temat w roku szkolnym z zakresu kątow aczkolwiek nie nowy-przerabiany w r ubieglym] zapomina jak mierzy się kąty -V KLAsa szk podst.Nastepnego dnia nauczyciel wystawia olowkiem oceny i za ten błąd zaniza o stopien ocene pólroczną----> co poradzic siostrze [mama ucznia] ,ma prawo miec pretensje do nauczyciela ?[z ocen wypada pełne 4 ,nawet powyzej }

ja poszłabym z pytaniem o co chodzi i pretensjami do nauczyciela (może to jakiś trik wychowawczy....takie strasznie i dziecka i rodziców) wymogłabym na nauczycielu obietnice wystawienia oceny takiej jaka wynika ze średniej, a jak nie to skarga do dyrektora, bo zaniżanie ocen to coś co cholernie demotywuje.

mozna isc i podyskutowac moze cos da ...

średnia ocen, teraz stawia się ocenę z ocen przeważających, więc nie można zaniżyć oceny na półrocze jedną oceną cząstkową. jak jest przewaga szóstek, piątek i załóżmy jedna, dwie czwórki, to będzie szóstka. no, chyba,że uczeń coś ściemnia przed mamą,...albo nauczyciel nawstawiał jakichć lewych ocen. tak , czy siak, należałoby iść z tym fantem do nauczyciela i wyjaśnić, i zerknąć do ocen w dzienniku. dziennik, to dokument, można do niego zajrzeć. :)

do tego chuja nauczyciela a jak sien bedzie ciskal to wpierdol:P a zreszta.. co sie przejmujecie ocenami?!

czworki komus , kto nie umie mierzyc katow, to chyba logiczne. Nie liczy sie srednia tylko wiedza. Uczenie sie na stopnie czastkowe jest bez sensu, chodzi o to,zeby w sumie cos umiec.