Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czysto_teoretycznie

JAK BYSCIE TO ROZEGRAŁY?

Polecane posty

Gość czysto_teoretycznie

Chcialam zabrac głos w sprawie wesela a podrózy. Ja chcialabym takie średnie wesele (moj najlepiej małe) i potem wyjazd jakis lastminute ALE. Jak ja mialabym zrobic te srednie wesele skoro moja mama ma 8 rodzenstwa i z większoscia utrzymujemy staly kontakt? Moj tata ma 3 rodzentwa i jestesmy z nimi blisko. Moja kuzynka ze strony mamy zaprosila tylko dorosłych (tzn rodzentwo swojej mamy bez ich dzieci ktore juz tez maja rodziny) a i tak bylo 120 osób :O jak wybrałabym tylko niektorych to byłaby kicha, moze jakas obraza- czemu tamci a nie my itd. Mial ktos taką sytuacje????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysto_teoretycznie
Czyli zapraszasz całą rodzine? Kurde :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błyskotliwa że hej
Analogiczny powód (z rodziny Męża - ojciec ma 4 rodzeństwa, z czego jedno ma 6 dzieci :P ) - wesele na 120 osób. U mnie był ten "plus", że moja rodzina jest mała, wesele było lekko zdominowane, ale i tak fajnie było :) ALE - jest też pewien plus tej sytuacji. Więcej gości oznacza też przeważnie więcej kopert - mówiąć wprost. A jeżeli są to najbliźsi krewni, to takich kopert raczej bardziej szczodrych. Bez problemu pojedziecie sobie za nie nawet nie na Last Minute, a w dowolne miejsce 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysto_teoretycznie
na prawde myslisz ze sie wróci? a jak dadzą 10 kocy, 10 poscieli i 5 kompletów sztuccow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błyskotliwa że hej
Jak nie powiesz, że nie chcesz kocy i sztuśców, to się nie zwróci :P Ja zebrałam dużą sumę - większą, niż wyszła organizacja wesela. Ale też sami zadbaliśmy, by nas nie oskubano - większosć rzeczy organizowaliśmy sami. Jedzenie, kucharza - tylko sala była wynajęta, a my już dbaliśmy o to, żeby goście jedli faktycznie najlepsze mięsa i wędliny, i jaszcze wyszło to dużo taniej, niż gdybyśmy wzięli gotowy catering. Nie przekroczyliśy 110zł od osoby z wszystkimi bajerami, w dużym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz raczej daje się pieniądze. Zresztą możesz wspomnieć przy każdej okazji niby przypadkiem, że prezenty to głupota ;) Jak będziesz mieć byle jaki lokal bez szaleństw to powinno się zwrócić albo nawet zarobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błyskotliwa że hej
rosalinda - nawet z dobrym lokalem i najlepszym jedzeniem może się zwrócić - wszystkie koszty rozkładają się na dużo większą ilość osób, wszędzie dostajesz rabaty przy tak hurtowych zakupach - wiem co mówię, bo mam to już za sobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mówię o lokalu 200zł za osobe bo takie ceny słyszałam w Warszawie i parze która da 200zł to daje już strate 200zł. Nie mówiąc o sukniach, garniturach itd ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błyskotliwa że hej
Dlatego właśnie uważam, że warto wziąć sprawę w swoje ręce. Lokale, które nie oferują cateringu są trochę mniej oblegane (bo komu się chce! :P ) więc może się udać znaleźć takinawet w Warszawie, albo gdzieś może pod Warszawą? Poza wszystkim - rzadko zdarza się naprawdę dobre jedzenie restauracyjne - ja akurat wybredna jestem :P Lepiej wziąć kucharza - renomowanego - zapłacić mu te 3tys i samemu skomponować menu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co o tym myśleć
czyli co zrobic wesele dla WSZYSTKICH?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Twój wybór. Ja do tej pory zastanawiam się jeszcze czy skromniejsze (120 osób) w eleganckim miejscu, wszystko na poziomie ......... czy gorszy lokal, wszystko byle jak a 300 osób. I raczej to będzie większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam robie wesele
o podroz sie nie martwie tez mam duza rodzine, moj maz takze i stwierdzilismy ze to chyba jedybna okzja zeby wszytkich zaprosic ( najblizasza rodzina- rodzenstwo rodzicow i kuzyni i kilkoro przyjaciol to 270 osob). a podroz poslubna prawdopodobnie dostaniemy wprezncie od rodzin jednego wujka i ciotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy
bo mój kuzyn ze wzgledu na koszty nie zaprosił rodziny nawet nie pochwalił sie ze bierze slub tylko poinformował po fakcie i to przez swojego ojca! nie zaprosił nawet chrzestnego! a inna moja kuzynka zaprosiła cała rodzinę mimoze dla nich były to duze koszty to chcieli by była to bardzo rodzinna uriczystosc i zaprosili blizsza i dalsza rodzinę i nawet swoich przyjaciół.. najlepiej znaleźc kompromis:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×