Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana strasznie

Była mojego faceta prawdopodobnie jest z nim w ciąży...

Polecane posty

Gość załamana strasznie

to nie prowokacja...jeszcze nic dokładnie nie wiem,ale raczej tak jest... słuchajcie..nie jestem głupia gówniarą,mam 26 lat wiele w zyciu przeszłam.mam syna. jego ojciec nie zyje,zmarł , dodam,ze całkiem niedawno:( bardzo długo walczyłam o zwiazek z tym facetem,ale nam nie wyszło...nie bedę opisywała co i jak,ale nie wyszło a ja do końca chyba nie pogodziłam sie z tym,ze tak się stało.niedawno jego śmierc.straszny cios bo jest dziecko,które juz nigdy nie bedzie miało ojca:(:(...nasze dziecko. nic mi sie w zyciu nie układa,praktycznie w kazdej dziedzinie. marnie zarabiam,nie bardzo dogaduje sie z matka u której mieszkam razem z dzieckiem..wymieniac by i wymieniac... dwa lata trwałam w innym beznadziejnym zwiazku...strasznie się zawiodłam na tym mężczyźnie-w skrócie- ukrywał przede mna swój "specyficzny"zwiazek z inna a w finale ozenił się z nia i niedawno urodziło im się dziecko...(mam z nim kontakt-sa już w separacji:O wiec zupełnie nie rozumiem po co był ten slub,a później to dziecko ,które wcale nie było powodem ich ślubu )no nie ważne... mój ostatni problem-ponad trzy miesiace temu poznałam KOGOS wyjatkowego,ja wiem,że to krótka znajomosc,zle to miłosc od pierwszego wejrzenia,dosłownie tak... tak bardzo bałam się tego uczucia po tych wszystkich swoich przesciach,ale trafiło mnie rowno...zakochałam się na amen i to z wzajemnościa.z dnia na dzień bylam coraz szcześliwsza...tak bardzo sie cieszyłam...codziennie dziekowałam Bogu,że poznałam jego...kogos kto jest inny,kogoś kto jest dla mnie taki wspaniały i inny od całej reszty... ON bardzo krótki czas przed naszym poznaniem się zakonczy l swój ponad roczny zwiazek z inną kobieta... dosłownie kilkanascie dni przed poznaniem mnie wprowadził się do nowego mieszkania i chciał zaczać nowe zycie... z tego co wiem działo się u nich bardzo źle,w skrócie typowe nie dopasowanie... i mnie nawet dopadły dziwne akcje ze strony tej dziewczyny(juz nawet szkoda tego opisywac,ale mam wrazenie,ze jest to kobieta z zachwianą równowagą emocjonalna i zdaje się ma poważny problem z samą soba)... wczoraj mój M był taki szczesliwy.mówił mi,że dzwonił do swojej mamy bo chciał sie mną pochwalic.nie znam jej,jego rodzina mieszka w innym miescie i znają mnie tylko ze zdjec,które im wysyłał.zadzwonił do niej bo chciał się pochwalić swoim szcześciem-tym,że ma mnie... dosłownie kilka godzin później napisał mi,że jest wsciekły i załamany...ze ktos go strasznie zdenerwował i jedzie załatwic pewna sprawę.z tego wszystkiego zrozumiałam,ze to jakis inny facet,ze to jakies tyowo meskie porachunki...(a juz dzisiaj wiem,ze to pewnie jakis facet .ale...być moze jakis kolega go o tym po prostu poinformował) miał sie do mnie odezwać jak tylko wróci do domu,czekałam i czekałam ale zmęczenie zrobiło swoje i padłam.obudziłam sie o trzeciej złapałam zaraz za telefon i co przeczytałam-ze,jego była jest z nim prawdopodobnie w ciąży i nic mu nie powiedziała...ze będzie musiał podjać teraz jakąś decyzję i jest mu z tym strasznie cieżko...ze jest mu smutno i zle...był środek nocy napisałam w tym szoku kilka smsów,które niestety do tej pory do niego nie doszły...ponad dwie godziny siedziałam,paliłam papierosy i myslałam,że jesli to wszystko prawda to ja juz chyba się poddaje...ze moje życie nie ma sensu.. no bo jaki ma sens....zobaczcie sami cały czas cos.... nie mogę sobie wyobrazic,ze to moze być prawda,ale wiem,ze moze...coz życie,a moje mnie nie oszczedza wcale... podejrzewam,ze wcale nie poszedł dzis do pracy...moze jeszcze spi,skoro nadal ma wyłaczony ten telefon... słuchajcie jestem załamana... wiem,ze jesli ona jest naprawde w ciaży to mimo tego,ze nie układało się im to on do niej wróci ze względu na to dziecko...on taki jest...a wiem tym bardziej,bo całkiem niedawno sam opowiadał mi o praktycznie identycznym przypadku jego znajomego.powiedział że było by mu bardzo cieżko ale,ze nie mógłby tak po prostu zostawić matki swojego dziecka na pastwe losu... dziekuje Bogu,że mam dziś dzień wolny bo chyba zwariowałabym w pracy z tymi myślami.... matko jakie to zycie niesprawiedliwe:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
i co najgorsze nic nie mogę zrobić...:( siedze i patrze w telefon....:( tak bardzo sie boje:( teraz to już wszystkiego:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
z minuty na minute jestem coraz bardziej zdenerwowana.... niech ktoś sie do mnie odezwie,błagam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOANNAAAAA
co ja ci mam poradzic...musisz czekać az sytuacja sie wyjasni facet milczy bo może jest w szoku a może ona wcale nie jest w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka76_76
hej widze , ze zycie nie rozpieszcza, podobnie jak mnie, skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie wiem co ci poradzić ale jedynie pomoc może tu spokój bo nerwami nic nie wyjaśnisz.. facet pewnie tez jest w niezłym szoku! może ona nie jest wcale w ciąży tylko sobie tak wymyśliła żeby do niej wrócił... wiesz zdesperowane kobiety sa zdolne do wszystkiego, nawet kosztem tak okropnego klamstwa które rani wiele innych osób.. myśl pozytywnie będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
nie wiem czy napewno jest czy też nie:O biorac pod uwagę mojego pecha pewnie jest:(:( chociaż tak bardzo bym tego nie chciała....wiadomo dlaczgo. ja już chyba nerwowo nie wytrzymam,przysięgam:(:( z nerwów cała się trzese,przechodzą mnie ciary i pale jednego za drugim...oszaleć można... jestem z Warszawy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
marcóweczka-----ja wiem,ze mogła to sobie wymyslec...jest do tego zdolna to fakt,ale wiem tez bo sam mi mówił,że sama mu się przyznała po ich rozstaniu,że chciała go "złapac"na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam podobna sytuacje.... poznalam kogos kto skonczyl \"chwile\" wczesniej swoj poprzedni zwiazek... kiedy zaczelismy sie spotykac nagle byla oswiadczyla ze jest z nim w ciazy.... pare miesiecy zylismy z taka swiadomoscia... dostalismy informacje, ze poronila.... a tak naparwde okazalo sie, ze nigdy w ciazy nie byla... myslala, ze dzieki temu on do niej wroci, a kiedy zrozumiala ze on nadal jest ze mna a dziecko ma zamiar owszem pomagac wychowywac ale nie zejda sie to wymyslila kolejne kłamstwo o poronieniu... niestety ale chorobliwie zakochane kobiety zrobia wiele byle obiekt swoich westchnien zatrzymac przy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli
Twój facet wróci do byłej z powodu dziecka, to popełni największy błąd w życiu, bo ten związek i tak się rozpadnie. Jeśli nie wróci do niej, a dziecko jest jego, to też masz przerąbane. Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! 🌼 nie mozesz sobie mowic o wiecznym pechu... przyciagasz go... Wiem ze latwo jest mi to mowic, ale tak jest. Tyle przeszlas. Jestes silna! Nie widzisz tego?? Dasz rade i z tym! Obojetnie jak wyjdzie... Masz dla kogo zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto zakonczyl tamten zwiazek? Znasz go nie tak dlugo... Moze do konca Ci prawdy nie mowi? Kto wie... Moze to on chce wrocic do niej? Ja jestem chyba za bardzo przewrazliwiona jesli chodzi o klamstwa facetow... Za duzo razy sie przejechalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze ona to wymyslila...niech on aja teraz zaciagnie szybko do lekarza.............. jeslis ie nawet okaze ze jest w ciazy jest mozliwosc ze to nie jego wpadla z innyma oskarza jego ;) to wszystkie swterdzam po taym jak napisakamz e ona jesr rozchwiana emocjonalnie i pewnie chciala zeby do niejw rocil a tonacy brzytwy sie chwyta....... ale niech do niej nie wraca niech uzna dziecko w razie czego i tyle.....a wy mozecie byc dalej razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstyd to mowic,ale baby potrafia byc straszne:O nie martw sie na zapas,wszystko sie wkrotce powinno wyjasnic..j a daje sobie glowe uciac,ze ona to sobie wymyslila,by on do niej wrocil..rozstali sie trzy miesiace wczesniej,a tu ona nagle okazuje sie,ze w ciazy jest??cos mi tu nie gra,bo oznacza,to,ze w ciazy musialaby byc juz wczesniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
jego telefon nadal wyłaczony...śmiem twiardzić,że pewnie celowo...w końcu ma prawo mieć teraz swięty spokój,ale nie powiem bo działa to mają psychikę beznadziejnie:O wiem,ze jestem silna...tak duzo już przeszłam,wiem,ze mnie juz chyba nic nie zabije,ale nie potrafię pogodzic się z wiecznymi problemami i pomijam te codzienne zmagania... jeszcze mam taką straszną atmosfere w domu bo moja babcia co tu urywac jest po prostu umierająca...:( z jego smsa jasno wynikało,że to ciąża ponad 3 miesieczna... nie wiem,słuchajcie ja naprawde nie wiem czy to prawda czy nie,czy ona to wymysliła czy to rzeczywiscie prawda. z tego co oboje wiedzielismy znalazła sobie jakiegoś"kolegę"tuz po ich rozstaniu... on ją zostawił bo juz nie wytrzymywał...znam jakieś historie z jego opowiadań...no tego nikt o zdrowych zmysłach by nie wytrzymal,a zreszta moze i można to wytrzymac ale i po co???? sama dobrze wiem jakie jest zycie i wiem,że trzeba chcieć walczyć o swoje własne dobre jutro a brnięcie w jesszcze gorsze bagno prowadzi do jeszcze gorszego.... o matko ja juz nic nie wiem,prócz tego załamałam sie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra,ciaza ponad 3 miesieczna,ale czemu mu o niej wczesniej nie powiedziala,wtedy gdy jeszcze razem byli????dla mnie to naturalne podzielic sie ta wiadomoscia z ojcem dziecka,a nie czekac pare miesiecy?wciaz mi cos tu smierdzi podpierdolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a musisz koniecznie miec
jakiegoś faceta? Poczekaj trochę "odgyż " się, zainwestuj w siebie, młoda dziewucha jesteś :) Jak juz wszystko co najgorsze bedzie za Toba, noże przyciagniesz normalnego chłuopa ;) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
słuchajcie...częsc esów już do niego doszła,część nie .przypuszczałam,ze to dlatego,że jak właczył telefon to pewnie zaraz wyłączył i taka prawda bo jak zadzwoniłam to znów ma wyłaczony:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buła
przecież niemusi sie z nią zaraz zenić, czy on jest pewien że to jego dziecko bo faceci łykaja takie kity nawet się niezastanawiaja nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buła
niech zrobi testy dna zanim w akcie urodzenia wpisze siebie jako ojca, i nieda sie wyrolowac, kobiety sa przebiegłe , musisz pogadac z nim na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
nie wiem kiedy ja z nim porozmawiam:( tak jak napisałam wyłaczył telefon...jakis cel widac w tym ma... oj dziewczyny,dziewczyny...cóż warte jest czasami to życie?:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
niby znamy się tak krótko...ale miałam takie nadzieje...tak bardzo chciałam zeby nam wyszło....tak bardzo się cieszyłam.... tak niewiele chciałam.......:O mam dziwne przeczucie,ze on jest u niej niestety......:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic mądrego ci pewnie nie poradzę w takiej sytuacji... życzę ci tylko powowdzenia, że ci sie ułożyło po twojej myśli... daj mu czas... dla niego taka informacja to tez jest szok. oprócz czekania, nic nie moge doradzić..chociaż i tak czekasz... mam nadzieję, że ci się ułoży. dużo szczęścia i powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
dziekuje... szczeście mi bardzo potrzebne...... spodziewam się najgorszego,i jakoś trudno jest mi sie z tym pogodzic.... podzieliłam się ta historia z najlepszym kolega...stwierdził,ze to ze on w tej chwili milczy przesądza już o wszystkim....:( i pewnie ma racje.......:(:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie rozumiem jednej rzeczy: dlaczego jesl w zwiazkach pieprzy sie od jakiegos czasu, para nadal laduje w lozku, skoro jest kiepsko to po co sie jeszcze kochac? zeby ublagac, przymilic sie? i potem wlasnie takie historie- koniec zwiazku a panna w ciazy. Ludzie, skoro sie sypie to po co na sile sklejac. Seks jest dobry, ale wtedy gdy miedzy dwojgiem jest ok. Co do tematu: nie wiadomo czy ona jest w ciazy, seks bez zabezpieczenia w ruinach- wysoce niebezpieczne.a potem komplikacje. Autorko- trzymaj sie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana -jesteś tu jeszcze ,ciekawa jestem dalszego ciągu-odezwał sie w końcu twój facet.Gdybym była teraz na twoim miejscu to chyba bym wyszła z siebie,niepewność jest najgorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia........
Naprawde ciężka sytuacja jak wyłaczą i włacza tel.pewnie nie chce rozmawiać pozostaje ci czekac.Mam nadzieje że zadzwoni w końcu i wszystko wyjasni.Trzymaj się:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnostwo dzieci wichowalo sie, majac rodzicow osobno. to nie koniec swiata. nie mozna zyc z druga osoba, ktorej sie nie kocha, TYLKO z powodu dziecka, przeciez w ten sposob tworzy sie chora atmosfere dla jego rozwoju i tylko bardziej sie temu dziecku szkodzi! czy dla dziecka bedzie lepiej jesli bedzie mialo w domu sfrustrowanych rodzicow, ktorzy z biegiem czasu coraz bardziej beda sie nienawidziec, tatusia, ktory do konca zycia bedzie uwazal, ze matka i samo dziecko zmarnowaly mu zycie, a do tego jest zakochany w innej kobiecie (z ktora predzej czy pozniej i tak bedzie romansowal)? jesli on tego nie potrafi zrozumiec, to albo jest zwyczajnym oslem, albo wcale tak naprawde nie kocha Autorki, jak jej sie wydaje... niech uzna dziecko, jesli jest jego, niech placi alimenty, spotyka sie z nim, ale niech nie wiaze sie z jego matka, skoro kocha inna kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana -jesteś tu jeszcze ,ciekawa jestem dalszego ciągu-odezwał sie w końcu twój facet.Gdybym była teraz na twoim miejscu to chyba bym wyszła z siebie,niepewność jest najgorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t.t.
mam nadzieje, ze jednak sie okaze, ze ona nie jest w ciazy. czego ci z calego serca zycze. przeszlam kiedys cos podobnego. szykowalam sie na spotkanie z nim. szukowalam sie juz od rana, gdyz jakis czas sie nie widzielismy... tak sie cieszylam, ze go zobacze. bylam taka szczesliwa. mial po mnie przyjechac wieczorem, ale zamiast tego dostalam smsa "nie moge sie z toba zobaczyc, przepraszam". tylko tyle. zachowal sie jak gowniarz, bo przez kolejne dni w ogole sie nie odzywal. od osob postronnych dowiedzialam sie, ze ona spodziewa sie dziecka... zlamalo mi to serce. on postanowil byc z nia. odcial sie ode mnie calkowicie. po okolo roku przyjechal pod moj dom i plakal... po roku... tyle musialam czekac zeby uslyszec to od niego. i zlamal mi serce po raz drugi. nie chcialam z nim juz w tedy byc. nie moglabym po tym wszystkim...a mimo tego kochalam go bardzo. on w tedy plakal, a mnie zamurowalo. gdy jego auto zniknelo za rogiem, poplakalam sie jak glupia. dalej jest z ta kobieta i maja syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×