Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kalll

Zwiazek i imprezy solo

Polecane posty

Gość no ale Kall ja nie kumam
kobietą jakie to ma znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalll
No..., bo mam czasami wrazenie, ze mezczyzni sa z Marsa,...;-). Ogolnie to nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalll
A moze mezczyzni tez chcieliby sie wypowiedziec w sprawie tego problemu? A moim... jest mezczyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hm hm hm
ha! Znalam juz takiego. Na poczatku byl z niego fajny facet, a potem zaczal robic biznes. Nowi znajomi, nowe sprawy, luksusowe lokale itd. Ja jestem normalna skromna dziewczyna, tamte laski byly calkiem inne. Caly dzien szpilki na nogach, obcisle kostiumiki, kupa kasy itd. My zylismy skromnie, on tez, ale sadze, ze przed nimi pokazywal inna twarz. NA imprezy zawsze wychodzil sam. Podawal argumenty jak autorka, ze nie pasuje tam, nie bede miala o czym gadac, ze bede sie nudzic, bo gadaja o interesach itd. Nie mialam ochoty wychodzic, bo ja w ogole nie lubie imprez, ale to ze lazil tam sam i nigdy mi nie proponowal wkurzalo mnie. W koncu mialam dosc tego osobnego zycia w zwiazku i juz nie jestem z tym palantem. Dzis wiem, ze mnie zdradzal, moze sie wstydzil, a czesc jego luksusowych znajomych nie wiedziala ze kogos w ogole ma..... Teraz od paru miesiecy jestem z facetem,z ktorym nie mialam jeszcze mozliwosci wyjscia na impreze, bo jestem za granica, ale ma inne poglady, mowi ze odkad mnie poznal nie bawi go imprezowanie samemu i nie robi tego czesto i co mnie najbardziej cieszy mowi, ze chce zeby jego znajomi stali sie moimi znajomymi, bo na tym tez polega zwiazek. niedlugo nasza pierwsza impreza w Sylwestra, zobaczymy jak bedzie sie zachowywal .jestem strasznie uczulona na tym punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalll
Hm..., niestety tak jest u mnie i to w mlodym malzenstwie:-(:-(:-(. Mowi mi, ze mnie nie zdradzi, ale dlaczego chce wychodzic sam? Dlaczego ludzie sie wiaza, a pozniej chca imprezowac solo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hm hm hm
Kall.....nie chce ci robic wody z mozgu, ale ja bym zrobila grande. Wszyscy moi znajomi wychodza razem, niewazne czy partner nie lubi tanczyc, czy lubi karaoke. Dla mnie to proste, jestesmy ze soba, kochamy sie, czemu mamy wychodzic oddzielnie?????W imie czego pytam sie???? Ja po tym kretynie przyzeklam sobie, ze jesli jeszcze raz jakis facet mi wyjedzie z takim haslem, ze woli sam, to mu powiem zeby sobie w ogole byl sam. Wiem, ze u ciebie jest trudniej, bo jestescie malzenstwiem i nie mozna sie rozwodzic z tego powodu, ale ja nie zgodzilabym sie na to juz nigdy. Albo ide z toba, albo zostajesz w domu i koniec. Rozumiem raz na jakis czas ale ciagle? Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
bo to jest pprawo buszu hehehhe to ze ktos jest z kims w zwiazku to nie znaczy ze wszedzie musza chodzic razem kazdy ma prawo do włąsnego trybu zycia nawet jak jest ta 2 osoba czasami takie wypady solo scalaja zwiazki heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalll
Hm..., chyba masz racje i musze byc bardzo stanowcza i nie dac sie zbyc argumentami partnera. Nalesnik, nie w moim przypadku, bo mnie to w ogole nie scala:-(:-(:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
hmm ale w czym ty widzisz problem jestesw zwiazku n odległosc przeciez nie musi twoj parter o wszystkim wiedziec troche wyobrazni i polotu anie dalas sie zamknac w złotej klatce heheh troche sponatnicznosci i od czasu do czasu zapomniani co mysli sobie partner jak nie potrafi tego uszanowac to juz jego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hm hm hm
nalesnik, a pomyslales, ze tu nie chodzi o polot, tylko o to, ze kall nie ma ochoty na wyjscia bez meza? Chyba nie po to wychodzila za maz, zeby latac sama po dyskotekach. Kurcze, czemu wy sie wszyscy zrobiliscie tacy wyzwoleni???? zupelnie jak na zachodzie Europy. Do dupy z takimi zwiazkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
hehehhe boze to ma czekac jak sobie mezulek wroci heheh ja tam takie cos wale wole byc sama jednak hheeh a idzta w cholere jestem chyba zagorzałą singielka ktora uwaza facetów za 5 kolo u wozu... ja tam bym sie nie ogladałą co sobie moj chłop powie tylko bym powiedziala ze lece na impre bede o tej i otej albo i ni heheh zalezy od sytaucji i ciao banbino.. streszcze ci jak sie spotakamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalll
Nalesnik, umowilismy sie, ze nie bedziemy sie oklamywac i akurat z tego sie ciesze. Hm..., rozumie mnie swietnie. Widzisz Nalesnik, nie widze nic zlego w chodzeniu po imprezach solo, jak sie jest solo, ale zwiazek moim zdaniem, do czegos zobowiazuje. Nie mam potrzeby wychodzenia bez meza, umiem sie tez dobrze bawic z nim i jemu slubowalam, co nie znaczy, ze kazde jego zachowanie mi odpowiada:-(:-(:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
jezeli ci takie cos odpowiada to nie mam nic do dodania hehhe kazdy ma inny poglad na ta sprawe.... jezeli ci jest tak dobrze to gitarra. wazne zeby człowiek był zgodny sam ze soba oczywiscie aj wiem ze jak bede miała chłopa to napewnoe go nie bede ciagnac na imry z moimi znajomymi moze od czasu do czasu sie zobaczy a narazie szukam!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hm hm hm
nalesnik jesli jestes singielka, to nie masz pojecia jak to wyglada w dluzszym powaznym zwiazku, a tym bardziej w malzenstwie. Widac, ze jestes mloda, zbuntowana i jeszcze malo doswiadczona przez zycie:-) nie wiem ile masz lat, ale ja tez tak kiedys myslalam, wiec nie bede sie z toba spierac:-) Sympatycznie piszesz tak czy siak, ale autorka ma z tym powazny problem i ma racje. Kall pogadaj z mezem, powiedz to co piszesz tutaj , a jak nie podziala to rob awanture, tolerancja tolerancja, ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalll
Hm..., masz racje, musze koniecznie cos z tym zrobic, moze jakas powazna awantura cos faktycznie pomoze. Rozmowa juz raczej nie pomoze, bo za kazdym razem jak wychodzi, to sie o to spieramy i mowie, ze mi to nie odpowiada, ale to niestety nie dziala:-(. Na poczatku byly to tylko wyjscia damsko-meskie na piwo, pozniej imprezy calonocne, a teraz mi mowi, ze moze umowi sie sam z jakas kolezanka z pracy, wiec zamiast lepiej jest gorzej:-(:-(:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
do hm hm mam 21 lat i juz nie jestem młoda buuuuuuu takie to juz mam pogladu dl innych moze i chore a ja tak wąłsnie mysle i zdania jak narazie nie zmienie heheh spadam bo umowilam sie z kolezanka na pogaduchy przy piwku bez zadnego ogona i pozwolenie heheh pozdro dla allles!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
do hm hm mam 21 lat i juz nie jestem młoda buuuuuuu takie to juz mam pogladu dl innych moze i chore a ja tak wąłsnie mysle i zdania jak narazie nie zmienie heheh spadam bo umowilam sie z kolezanka na pogaduchy przy piwku bez zadnego ogona i pozwolenie heheh pozdro dla allles!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
do hm hm mam 21 lat i juz nie jestem młoda buuuuuuu takie to juz mam pogladu dl innych moze i chore a ja tak wąłsnie mysle i zdania jak narazie nie zmienie heheh spadam bo umowilam sie z kolezanka na pogaduchy przy piwku bez zadnego ogona i pozwolenie heheh pozdro dla allles!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
do hm hm mam 21 lat i juz nie jestem młoda buuuuuuu takie to juz mam pogladu dl innych moze i chore a ja tak wąłsnie mysle i zdania jak narazie nie zmienie heheh spadam bo umowilam sie z kolezanka na pogaduchy przy piwku bez zadnego ogona i pozwolenie heheh pozdro dla allles!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalll
Hmmm, niby jest napisane, ze jest wpis z 19:43, a go nie ma:-I.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hm hm hm
o 19.43 bylam na dole, robilam kolacje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalll
Chyba momentami szwankuje forum i to moze dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hm hm hm
Kall widze, ze dlugo siedzisz na necie, pewnie ci ciezko. Nie mysl o tym, zajmij sie czyms, ja musze pisac cv, bo niedlugo wracam do kraju i pasowaloby szukac jakiejs pracy:-) Nie doluj sie, bo nic nie wymslisz i nic nie mozesz zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalll
Hm..., masz racje, ale jakos na niczym sensownym nie moge sie skupic, choc powinnam zabrac sie za prace:-(. Prawie nic dzis nie zrobilam:-(. Siedze i mysle, normalnie bez sensu. Powodzenia w pisaniu cv!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hm hm hm
jesli masz ochote to moze pogadamy na gg, moze uda mi sie ciebie jakos wesprzec:-) ale nie chce ci robic wody w mozgu, bo nie jestem mezatka....a cv pisze juz trzeci dzien, problem w tym, ze nie mam co do niego wpisac:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalll
Hm..., dzieki wielkie:-). Az glupio sie przyznac, ale nie mam gg i do tego bede mogla byc na internecie tylko jeszcze kwadrans:-(. Mam dostep do internetu tylko w ciagu dnia:-(. Troche lepiej mi, jak sa osoby, takie jak Ty, ktore mnie rozumieja i chca pomoc, to fajnie:-). Mezatka jestem od niedawna i dla mnie to tez nowy stan. Zamelduje sie na pewno jutro! Zyciorys nie musi byc dlugi, wazniejsze, zeby byl zwiezly, przejrzysty i staranny;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hm hm hm
dzieki kall, na pewno wszystko sie ulozy:-) tylko nie dzialaj emocjonalnie, ale tez sie nie dawaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem tobie ...
ze nie bardzo ciebie rozumiem :) Co to znaczy, że jesteście małżeństwem i jest tob ie trudniej ? Przecież pewne zasady obowiązują w każdym związku w małżeństwie również i muszą tych zasad przestrzegac dwie osoby, nie jedna. Ty uważasz, że slubowalaś mu ... przepraszam, a on nie składal tobie przysięgi ? Wyobrażasz sobie jak to będzie gdy bedziecie mieli dziecko. Ty z dzieckiem w domu on na imprezach ... no ja dziękuję, jak jest taki imprezowicz to mógł być kawalerem i imprezowac ile chce. Twój problem w tym, że zdecydowanie z nim nie porozmawiasz na ten temat, nie powiesz mu wprost, że nie zgadzasz się na jego imprezy nocne, jak wychodzi z domu to musi powiedziec o której wróci i ... i tego się trzymaj, niech to beda wasze wspólne ustalenia i pamiętaj BĄDŹ KONSEKWENTNA nie ustąp mu nawet na krok. Powiem tobie, że trochę zachowujesz się wybacz, ale jak nastoletnia smarkula, a on to wykorzystuje bo wie, że go kochasz i co by nie zrobił to i tak mu wybaczysz i bedzie dobrze. TO BŁĄ, DUŻY BŁĄD Myslałam, że padnę jak przeczytalam, że ty mu mówisz, że idziesz do koleżanki, ktora ma małe dziecko ... etc. A po cholere mu to mówisz, powiedz po co ? Po jego imprezie na drugi czy trzeci dzień mowię, wychodze z domu do znajomych bedę ok. 24-tej , jak zapyta z kim bedziesz na imprezie, powiedz, że on nie zna tych osób bo to twoi nowi znajomi ... aha i spóźni się z powrotem do domu przynajmniej godzinę ... Jeszcze jedno, po cholerę na niego czekasz aż wróci z imprezy, na twoim miejscu bym mężowi powiedziała, jak wrócisz do domu to zachowuj się cicho żebyś przypadkiem mnie nie obudził ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno ...
jestes młodą mężatką i już masz takie problemy z mężem ? A przedtem zanim się pobraliście on też chodził na imprezy sam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kralll
Powiem... zgadzam sie z Toba! Uwazam, ze zwiazek zobowiazuje obie strony, tylko nie rozumiem dlaczego maz tego nie rozumie:-(. Chyba musze zmusic sie byc bardziej stanowcza i konsekwentna:-(. Myslalam, ze takie sprawy sa jasne. On uwaza, ze skladal przysiege, ze mnie nie zdradzi itp., ale nie, ze nie bedzie mogl chodzic na calonocne imprezy (ze to jest zbytnie ograniczanie):-(:-(. Wlasnie nie wyobrazam sobie jak to bedzie jak bedzie dziecko:-(:-(. Dziewczyno... prze slubem bylo inaczej - chodzilismy zawsze razem na imprezy. Krotko przed slubem zmienil prace i teraz ma bardzo mlode, imprezowe towarzystwo i to z nimi tak czesto wychodzi. Bardzo mnie martwi ta zmiana jego zachowania:-(. Wczoraj poklocilismy sie telefonicznie o te jego imprezy, bo przedwczoraj byl na imprezie i stwierdzil podczas naszej wczorajszej rozmowy, ze rozmawial na ten temat ze swoimi znajomymi i byli bardzo zdziwieni, ze mi to nie odpowiada i ze chce zeby, jezeli juz wyjatkowo wyjdzie sam, wracal wczesnie:-(:-(:-(. Nie wiem co dokladnie im powiedzial, bo sie wkurzyl i rozlaczyl:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×